Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przestraszona ciezarowka88

Ciaza zagrozona krwiak pozalozyskowy

Polecane posty

Gość przestraszona ciezarowka88

Witam wszystkie kobietki odwiedzajace to forum. Jestem w szostym tygodniu ciazy o ktorej wiem juz od przeszlo dwuch.Dzis bylam na pierwszym usg ktore ukazalo piekny pecherzyk ciazowy a niedaleko niestety niewielkiego krwiaka.Od samego poczatku ciazy dokuczaly mi silne bole brzucha dlatego zglosilam sie na usg tak szybko aby spraedzic czy wszystko jest w porzadku.Niestety moje obawy potwierdzily sie. Zalecenia lekarskie to jak najwiecej lezenia,odpoczynku i zazywanie duphastonu,nospy i magnezu.A w przypadku plamienia lub krwawienia natychmiastowe zgloszenie na izbe przyjec gdyz moze byc potrzebna hospitalizacja. Chcialam zapytac czy jakas przyszla mama byla w podobnej sytuacji.A jesli tak?Czy wszystko skonczylo sie szczesliwie?Lekarz powiedzial mi ze za tydzien lub dwa krwiak sam moze sie wchlonac a wtedy zagrozenie dla ciazy minie. A moze jest ktoras z was w podobnej sytuacji?Jak sobie z tym radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestraszona ciezarowka88
Naprawde nikt nie spotkal sie z takim problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam w 5 tyg. plamienie, okazało się, że to krwiak na kosmówce (to chyba to miejsce, gdzie tworzy się potem łożysko). Dostałam Duphaston i zalecenie - dużo odpoczynku i nie brać żadnych ciężkich rzeczy (przede wszystkim mojej 1,5 rocznej córci :( Leżałam więc i odpoczywałam sumiennie. Krwiak w ciągu miesiąca się wchłonął, ale do początku II trymestru zostałam jeszcze na L-4 (moja gin powiedziała, że warto w tym I trymestrze dmuchać na zimne). W II trymestrze wróciłam do pracy (biurowa), chociaż nasłuchałam się od wszystkich, że przy zagrożonej ciąży powinnam zostać w domu. Ale nie forsowałam się, gdy czułam że powinnam odpocząć - odpoczywałam, gdy do pracy jeździłam autem (unikałam komunikacji miejskiej). Generalnie byłam ostrożna. Przy okazji - Gin zaleciła mi test Pappa (taki z krwi, przy połówkowym USG się robi - koszt ok. 500 zł), który pozwala ocenić zagrożenie różnymi wadami genetycznymi (zespół downa, edwardsa itp), gdyż często takie zagrożenie na początku ciąży wiąże się z tym, że organizm sam się chce pozbyć wadliwego zarodka. Obecnie jestem pod koniec 8 mca :) Jakieś kłopociki są, ale raczej do przebrnięcia. Mam nadzieję, że trochę Cię pocieszyłam. Cóż, co ma być to będzie. Ale warto być dobrej myśli. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze, że moja znajoma była w takiej sytuacji, krwiak też szybko się wchłonął. Jej gin natomiast nie przedłużył jej zwolnienia, wróciła do pracy i przed końcem 3 mca straciła ciążę. Lepiej dmuchać na zimne i poodpoczywać dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestraszona ciezarowka88
Dziekuje za twoja wypowiedz:-)Napewno uspokoilo mnie to ze jestes juz przy koncowce ciazy pomimo trudnego jej poczatku.Natomiast zmartwilo troche to co mowilas o "wadliwym"zarodku:-(Mam nadzieje ze zdaza sie to niezbyt czesto.Lekarz nic nie mowil mi na ten temat.Staram sue byc dobrej mysli:-)A w ktorym tygidniu ciazy wudac juz na usg zarodek z bijacym serduszkiem?Czy jak pojde do lekarza za poltora tygodnia bedzie on juz widoczny?Czy lepiej poczekac przynajmniej dwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba standardowo w 7-8 tygodniu już widać bijące serce. U mnie już w 6 było widać. Ufaj swoim odczuciom, lepiej pojechać z bzdurą do szpitala niż później żałować po fakcie. Ja przez całą ciąże mam regularnie plamienia (na brązowo), nie wiadomo dlaczego - wysiłek, stresy. Lekarze w szpitalach - kilka razy pojechałam na kontrolę - zalecali mi oszczędzający tryb życia, odstawienie męża ;( i dużo błonnika (żeby zaparć nie było). Także dużo pij wody, jedź zdrowo, oszczędzaj się, żądaj zwolnienia do końca I trymestru i zawsze kiedy będziesz czuła się osłabiona. Rób to co instynkt Ci podpowiada, a będziesz wiedziała, że zrobiłaś wszystko co w twojej mocy, żeby było dobrze. Reszta niestety zależy od natury... W naturę, swoją drogą, też trzeba wierzyć - jeśli jest coś nie tak z zarodkiem, to natura zrobi swoje. Najważniejsze, żebyś urodziła zdrowe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i ja teraz w ciąży robiłam badanie na konflikt płytkowy. Jak wpiszesz w googlach hasło "konflikt płytkowy", to znajdziesz str. Instytutu w Warszawie, który koordynuje projekt. Badanie bezpłatne. Warto wykonać, bo to coś takiego jak konflikt serologiczny, tylko dopiero niedawno wynaleziono, jak to sprawdzać. Jeśli okaże się, że przyszła mama ma taki problem, to od razy jest kierowana pod opiekę specjalistów. Zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestraszona ciezarowka88
Martwi mnie ciaza zagrozona a jeszcze bardziej martwi mnie to ze narazie nie widac bylo na usg nic poza pecherzykiem ciazowym.Tyle ze wg moich obliczen pomimo poczatku szustego tyg.ciazy od zaplodnienia minelo ledwie 22 dni wiec moze to normalne? Bylam tak zaaferowana wskazowkami lekarza co do tego jak utrzymac ciaze ze nie zapytalam nawet jaka wielkosc ma pecherzyk i czy odpowiednia do wieku i ciazy. Mnostwo sie naczytalam o pustym jaju plodowym a i lekarz cos o tym wspominal.Moze powinnam zrobic badanie krwi na bete hcg zeby sprawdzic czy prawidlowo przyrasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestraszona ciezarowka88
Tym bardziej ze nie mam praktycznie wiekszych objawow ciazy poza czasem delikatnie pobolewajacymi piersiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietko nie denerwuj sie - wspomnial o tym pustym jaju plodowym Bo widzial pecherzyk a nie bylo widac serduszka Bo bylo za wczesnie. :) jak pojdziesz na kolejna wizyte to bedzie widac serduszko I gadanie o pustym jajku sie skonczy :) u mnie bylo tak, ze bylam na wizycie w 5 tyg ( czyli w 3 od zaplodnienia) tez serduszka nie bylo kolejna wizyta byla w 8 tyg czyli w 6 od zaplodnienia I serduszko pieknie bilo :D wtedy tez dostalam karte ciazy:) powodzenia i szczesliwych 9 miesiecy. A tym krwiakiem sie nie martw. Lekarz napewno wie co robic, zeby Nic sie dzieciatku nie stalo. Sluchaj tylko jego zalecen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestraszona ciezarowka88
Dziekuje za slowa pociechy.Nie jest to co prawda moja pierwsza ciaza ale syn za pol roku skonczy 10 lat.Bardzo chce tego dziecka.zaplodnienie udalo sie juz w pierwszym miesiacu staran zaraz po odstawieniu antykoncepcji i plakalam ze szczescia oraz niedowierzalam kiedy zobaczylam na tescie dwie kreseczki. Mam wrazenie ze w poprzedniej ciazy bylam tak dawno ze teraz wszystko znow wydaje mi sie nowe i nieznane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestraszona ciezarowka88
"Sprawcy mojej ciazy"juz wczoraj zapowiedzialam ze chocbym miala lezec cale 9 miesiecy plackiem to urodze mu to dziecko i tej wersji zamierzam sie trzymac:-)Ale wciaz nekaja mnie wrecz paranoiczne leki.Mam nadzieje ze nie tylko ja tak warjuje bedac w poczatkach ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakruszyny
przestraszona ciezarowka88 tylko spokojnie i bez nerwów bo właśnie stres i nerwy zle działają na dzieciątko... ciesz się tym stanem i duzo odpoczywaj i dbaj o siebie i malenstwo :-)i dobrze ze masz takiego gin ktory dmucha na zimne bo ja np nie miałam takiego szczęścia i moja ciążą była jedną wielką walką o dzieciątko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram sie byc spokojna i dobrej mysli ale to nie jest latwe.Czytam wiele artykulow w internecie i ciagle porownuje ze swoimi objawami.10 dni to dla mnie ogromna ilosc czasu a za tyle mam pojawic sie u lekarza na kolejnym usg.Wtedy stwierdzi czy krwiak sie cofa ale tez czy w jajeczku rozwinol sie zarodek. Najbardziej boję się tej drugiej diagnozy... Nie pamiętam W którym tygodniu będąc w ciąży z synkiem zobaczyłam go pierwszy raz na ekranie monitora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mialam takiego krwiaka i to ogromnego. Cala ciaze sobie tam tkwil. A po ciazy w pologu sie sam wchlonal podczas gojenia sie rany po lozysku i zwijania macicy. Lekarz byl zdziwiony ale zadowolony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestraszona ciezarowka88
A czy musialas lezec w ciazy i bardziej uwazac na siebie?Bralas jakies leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak duphaston konska dawke do 6 miesiaca. Nie wiem czy to ma cos wspolnegonz krwiakiem bo nie plamilam ale w 5 miesiacu bylo zle maly obrocil sie jak do porodu i dostalam skurczy na sczescie lekarz szybko dal zastrzyk i rozwarcie sie nie zrobilo ani wody nie poszly. Odpoczywaj mysl pozytywnie. Ja tak robilam i donosilam urodzilam o czasie kawal chlopa. 4 kg :) wlasnie jak do Ciebie pisze skorzystal z okazji i wysypal brokat hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestraszona ciezarowka88
No u mnie tez nie ma zadnych plamien ani krwawien tylko silne bole brzucha.Jak przy miesiaczce.Dlatego mam starac sie do tego plamienia nie dopuscic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestraszona ciezarowka88
Witam ponownie Jestem juz dzis po kolejnej wizycie u lekarza.Chcialam napisac wszystkim innym przestraszonym dziewczynom zeby w takich sytuacjach duzo odpoczywaly,nie martwily sie i byly dobrej mysli.U mnie minelo 10 dni od tamtej diagnozy,w ciagu ktorych duzo lezalam i odpoczywalam i dzis okazalo sie na USG ze krwiak sie wchlonol,dzidzius rosnie zdrowo,prawidlowo sie rozwija i zobaczylam juz malenkie,bijace serduszko. A wiec za pare dni bede mogla wrocic juz do pracy i normalnego trybu zycia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×