Samotni, jakie macie sposoby na samotnosc?

ja po stracie drugiej polowki i 4 zawodach w rozwijaniu nastepnego zwiazkuy odpuscilem i zajalem sie studiami praca + soba(uprawianie sportu, dobre soczyste odzywianie, duzo czytam o politycec itp) fakt rzadko wychodze do znajomych przez co juz prawie ich stracilem mozna powiedziec, ale samemu mi lepiej mozna powiedziec byc moze porzez to na ilu osobach sie zawiodlem teraz sie troche izoluje, ale dobrze mi z tym D"D

mozna sie spotkac ze znajomymi.

albo umówic na przygodny sex

Lubie być sam taki już jestem taka natura jestem samowystarczalny

ja nie lubie przygodnego seksu.

Niestety nie mam znajomych. Wszystko poświeciłem kiedyś dla 1 osoby. Dzisiaj jestem sam, znajomych nie mam, z nikim się nie spotykam bo gdzie i z kim? Mam 38 lat jestem sam, i pewnie kiedy będę umierał to tez w samotności.

Mój przypadek jest identyczny i ten sam wiek.

Nie mam sposobu a te gadanie o pasjach itp. To o kant dópy potłuc .

Ja jestem samotnikiem z wyboru, mam 23 lata i przez ten czas byłem w jednym kilkumiesięcznym związku i zrozumiałem że to nie dla mnie, ja po prostu lubię być sam, nie obchodzi mnie co inni myślą o mnie czy o mojej samotności, jestem twórczy i potrzebuję czasu na przemyślenia, przebywanie z innymi osobami dłużej niż kilka godzin po prostu mnie męczy, ale mimo to zawsze staram się pomagać jeśli ktoś mnie o to poprosi, i nie oceniam przede wszystkim po wyglądzie czy statusie społecznym, dla mnie najważniejsza jest osobowość, i wydaje mi się że to jest problemem wielu osób samotnych (czyt. bez partnera) że oczekują od innych za dużo, a nie doceniają prawdziwych wartości danej osoby

nie wytrzymałabym z żadnym normalnym facetem,czekam na kosmitę ,a to to mogę być zawsze sama

No to widzę ze sam nie jestem. Wolałbym żeby takich jak my było jak najmniej bo w sumie to nie jest życie tylko wegetacja.

Zgadza sie.

Eh, ta samotność :-(

najlepszym lekarstwem na samotność jest Miłość do Najświętszej Maryi , która pragnie nas obdarzyć swym świętym uczuciem . A gdy tę miłość przyjmiemy to odejdą depresje , nerwice i samotność .

Hej nnie wiem jak wy ale ja czuję się cholernie samotna. Mam 34 lata, znajomi mają własne źycie, głupio mi chodzić wszędzie samej. W dodatku przez problemy ze zdrowiem nie mogę pracować. Staram się wypełniać dni po brzegi ale nie zabija to bólu w środku. Nie chce mi się źyć..

zakupki, ksiazki, znajomi, podrozowanie, gotowanie, muzyka, imprezy, bosheee duzo tego jest i czlowiek czuje sie szczesliwy

WEJDŹ TERAZ NA http://www.igortreneronline.pl I WYGRAJ 10 TYSIĘCY ZŁOTYCH! CENA PAKIETU DZIK W PROMOCJI TO TYLKO 99 ZŁ !!! zamiast 400 ZŁ !!! opłata jest jednorazowa! PŁACISZ TYLKO RAZ! płacisz za plany na całą przemianę! Z PLANÓW KTÓRE DOSTAJESZ MOŻESZ RÓWNIEŻ KORZYSTAĆ PÓŹNIEJ I CAŁY CZAS UZYSKIWAĆ CORAZ WSPANIALSZE REZULTATY! po zakupie gotowy pakiet jest wysłany na twój e-mail w ciągu maksymalnie 2 dni UWAGA!!! jeden dzień do końca promocji !!! zamów już teraz!

Wszystko fajnie pięknie ale nie kim wyjść do pubu na piwo. A samej głupio wszędzie chodzić.

Heya Wrocław wita .Sama wiekszość życia po kilku nieudanych " związkach" pogodzona z tym , że już nie będę miała dzieci ale mam...przyjaciół , znajomych i psiaka :) Jasne odczuwam tą samotość , są lepsze , gorsze chwile ale jak tak się rozgladam to nie ma wolnych facetów 30+ , nawet rozwodników

To zależy jaka to samotność. Ja jestem w związku i czuję się bardzo samotna. Mój partner to okropny egoista. Co z tym zrobić?

Ja jestem z natury domatorem i samotnikiem,mam tylko 3 ziomów bo do ludzi czuję jedynie obrzydzenie.Z tymi przyjaciółmi to praktycznie raz na ruski rok się spotykam i szczerze to nie czuję tej całej samotności,lubię gdy w domu jest pusto,jak wychodzę nawet do sklepu to już czuje sie wykończony psychicznie.

Wypelniam czas praca, sportem, czytaniem ale jak juz ktos napisal to nie zmienia faktu ze w srodku czuje sie ta samotnosc to ze nie ma sie o kogo przytulic z kim obgadac jak minal dzien czy ponarzekac na prace. Tak mam znajomych ktorzy maja swoje zycie od czasu do czasu sie widujemy jednak to nie jest tak ze zapominam wtedy ze nikogo nie mam. To siedzi w czlowieku. A gdziekolwiek by siw niw wyszlo co nie robilo to zawsze przeciez wróci sie do pustego domu czy mieszkania. Coraz gorzej sobie z tym radze, przestałam sie cieszyc z malych rzeczy, mam smutne oczy, przestałam nabierac ochoty na cokolwiek. Takie zycie jest smutne i nijakie. Nie ma po co zyc. Chcialoby sie robic cos i zyc dla drugiej osoby  a nie wszystko tylko dla siebie bo po co?

samotność zabijam pisaniem bzdurnych komentarzy na forach internetowych,

ale i tak nie czuje się przez to mniej samotna

no jak to jakie. kafeteria i inne fora wg preferencji XD

3 minuty temu, brokeninside87 napisał:

no jak to jakie. kafeteria i inne fora wg preferencji XD

znasz drugie takie forum jak kafe? [cool]

24 minuty temu, Gość ahaja napisał:

samotność zabijam pisaniem bzdurnych komentarzy 

O to tak jak ja .

1 minutę temu, Dash Rysiu napisał:

znasz drugie takie forum jak kafe? [cool]

NIE 

nastroik jest fajny, bo tam pisze pablo i jest dużo muzyki, ale jest cenzura i chyba trochę sztywno, ale nie wiem, jeszcze zgłębię

 

Broken ile juz jestes na tym forum?  

wszystkie fora na których się zadomiawiałem umierały, po za kafe ale i tak jest gorzej niż kiedyś