Co zabrać do szpitala tak naprawdę? bo w internecie za dużo tej listy

Co zabrać do szpitala? W jedną taką mniejszą torbę? Aby się zmieściło? A co może Mąż potem dowieźć? W necie te listy są za.długie i do torby nie zmieści mi się wszystko.Co wy braliście?

Sprawdz co trzeba przynieść do Twojego szpitala. Na stronie internetowej powinna być taka informacja. Unikniesz zabrania niepotrzebnych rzeczy.

Ja miałam tak : Dla siebie szlafrok koszula róż Pi na na p a p c i E najlepiej takie gumowe . kosmetyki podpaski chłonne ręcznik majtki na zmianę Gazetkę :-) jakieś picie . Kubeczek . Dla dzidzi rożek pampersy chust. High. Nawilżanie z 4 pary śpioszk ów 4 kaftanik i ( ewentualnie pajacyki i body ) Czapeczki ze 2

Na stronie internetowej tego szpitala nie ma informacji

u nas w szpitalu sztućców nie dają :D

Przede wszystkim sprawdź co twój szpital daje, u nas nie dawali nic oprócz podkładów na łóżko i tych higienicznych niby podpasek, w innych nie dają nawet tego albo dają koszule do porodu, tak samo jak niektóre dają ubranka dla dziecka i pieluchy. Ja brałam: - koszulę do porodu - dwie piżamy rozpinane - bieliznę (majtki, staniki do karmienia) - ręcznik - pantofle - szlafrok - kosmetyki- szampon, żel pod prysznic, krem, szczoteczkę do zębów i pastę, krem do twarzy, szczotkę do włosów - wkładki laktacyjne i krem na brodawki - kubek, sztućce, herbatę - książkę - podkłady higieniczne, wolałam swoje bo miały pasek kleju i lepiej się trzymały - ręczniki papierowe, lepsze do osuszania zszytego krocza niż papier toaletowy - wodę i batoniki muesli, przydało się bardzo bo urodziłam po południu, nie dostałam już kolacji dla dziecka: - ubranka, 5 zmian - pieluchy, ok. 20 szt - chusteczki - krem do pupy

A, i jeszcze klapki pod prysznic.

Musisz zabrać wszystko co potrzebne do życia na kilka dni: -2-3 koszule-spodnie nie wchodzą w ogóle w grę+szlafrok, klapki -majtki siateczkowe+wielkie podpaski -podkład na łóżko/taki do przewijania dziecka/ -kosmetyki+ręcznik+ja miałam szare mydło i provag żel -kubek, sztućce-u mnie w szpitalu były posiłki ale bez sztućców Dla dziecka ubranka,pampersy, rożek,kocyk,mokre husteczki, bepanthen do pupy. Najlepiej spakować 2 torby-jedną dla Ciebie, jedną dla dziecka, resztę ewentualnie może donieść ktoś bliski.

U mnie w szpitalu były potrzebne majtki jednorazowe i wkłady higieniczne (takie duże podpaski w aptece są), do tego klapki gumowe pod prysznic, kup sobie tantum rose nie pożałujesz:) szlafrok, koszule na zmianę bo możesz zabrudzić. pampersy, husteczki nawilżane dla dziecka i dla siebie. kosmetyki. W moim szpitalu dzieci były przebierane w rzeczy szpitalne a dopiero do domu ubrałam je w swoje ubranka. Weź ze sobą jedzenie kanapki bo jak przegapisz posiłek bo będziesz rodzić to nikt Ci nie przyniesie drugiego :) Ja byłam taka głodna po porodzie a było już po kolacji :) Wodę, no i co tam byś chciała książkę czy laptop czy gazety bo wiadomo ze jak dzieciaczek będzie spać a Tobie się nie będzie chciało to przynajmniej nie będziesz się nudziła:)

kosmetyki dla siebie i dziecka oczywiście:)

Wymień co masz do spakowania a my pomożemy Ci wybrać co masz wziąć teraz a co mąz może przywieźc później :)

i to co można wyrzucić z walizki bo niepotrzebne :)

Ja się właśnie pakowalam do szpitala i wzięłam to: 4 koszule, 2 ręczniki, papucie, klapki pod prysznic, szlafrok, sztućce, kubek, talerz, piżame ze spodniami, kosmetyki, wkładki laktacyjne, podkłady poporodowe, podkłady na łóżko, podpaski i wkładki, laktator. Dla dzidzi 3 pajacyki, 3 body, śpiochy i kaftaniki, ręcznik z kapturem, kocyk, rożek, oliwke, sztoteczke do włosków, krem do pupy, pampersy, ubranko do wyjścia.

Aaa tez brałam majtki jednorazowe

powiem ci co mi było potrzebne bo dziecko miałam w inkubatorze... ręcznik (mi codziennie mąż świeży dowoził) koszula rozpinana (jak wyżej) kapcie (ja miałam osobne pod prycznic, osobne do chodzenia wkłady poporodowe po kilku dniach podpaski te długie majtki te z siateczki-ja miałam 4 pary codziennie mąż mi wymieniał przywożąc wyprane z domu wode sztućce kubek oprócz tego miałam kosmetyki, żel pod prysznic, szampon, gumę do włosów (mam krótkie i je stawiam) do chyba wszystko co było mi potrzebne przez całe 10 dni pobytu :) a i stanik do karmienia i wkładki laktacyjne

mi przydał sie laktator do pobudzenia laktacji wprawdzie na oddziele zapewne jest ale jeden lub dwa na cały oddział. Ja używam lovi prolactis, to jest laktator elektroniczny ale z możliwością użycia w trybie ręcznym. Jest solidnie wykonany i estetycznie wygląda. W komplecie butelka lovi medical ( 150 ml) oraz wkładki laktacyjne. Wszystko zapakowane w futerał, który umożliwia higieniczne przechowanie sprzętu.