Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość zrozpaczony

Nie starcza nam na zycie. Nie wiem juz co robic...

Polecane posty

Gość gość
jak masz mieszkanie za darmo jak autorka to już widze jak to oddajesz obcym i idziesz bulić 1500zł za wynajem:O moja koleżanka dostała takie mieszkanie, wyremontowali ładnie, umeblowali, mieli oboje pracę a potem stracili i nie ma możliwości znalezienia czegoś dla niej. Ledwo żyją za to co on zarobi. I co według ciebie maja zostawić to mieszkanie, machnąć ręką i wynajmować w mieście wojewódzkim? Bez sensu, weź oddaj swój dom czy mieszkanie, chciałabyś? Nie udzielaj więc tak głupich rad. Zgadzam się jedynie z wyjazdem meża za granicę, nawet w UP powinny być takie oferty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czegoś takiego jak kierowanie na staż, szuka się tego samemu i jak się znajdzie to urząd pracy przyznaje lub nie pieniądze "pracodawcy". Jest coś takiego jak bon stażowy, pół roku stażu, potem dostajesz przez pół roku umowę o pracę. Miałam staże, prace interwencyjne, a teraz ten bon i wszystko sama znalazłam, nie czekałam na skierowanie od PUP, bo u mnie w miasteczku oficjalnie jest ok. 23% bezrobocia. Staże są do 30 roku życia i po 30-tym. Przejdź do PUP, może jakiś kurs ci sfinansują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam miało być staże są do 30 roku życia i po 50-tym roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już nie mogę słuchać, nic nie da się zrobić, trzeba umierać, albo iść po zapomogę za nasze ciężko zarobione pieniądze, ludzie zapomogi niech biorą ludzie bez nóg, czy rąk do pracy, bo już nawet ci na wózkach idą i pracują, bo nie chcą być pasożytami, mdli mnie wasze podejście, pracy jest wszędzie, tylko trzeba chcieć, masz ręce i nogi to szukaj i nie marudź, wstyd. Ja mam 50 lat i trzy lata temu zwolnili mnie z pracy, powinnam była załamać się, bo już nawet do burdelu by mnie nie wzięli, ale zrobiłam szkolenie na agenta ubezp. i przez dzień zajmuję się wnukiem, a po południu jadę do klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i brawo wreszcie ktos na tak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw sie w wieku 50 lat tez by cie do burdelu wzieli:D O ile jestes zadbana a nie rozpasiona z wygladem babinki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otóż to!!! usiąść i płakać,każdy umie!!! autorko a co byś powiedziała,gdybyś miała 3 lub 4 dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ty jej radzisz? bo twoje mundrosci typu "usiasc i plakac" to mozna miedzy wiesz co wsadzic:O dziewczyna mieszka w miescie bez zadnej perspektywy gdzie nie ma pracy dla wiekszosci mieszkancow bo pisze ze wiekszosc biede klepie a ty jej piszesz o zaradnosci i 4 dzieci? Ona ma 10 miesieczne dziecko wiec nie pojdzie jak ta babcia na kurs agentow, bo pewnie u nich nawet czegos takiego nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie mdli jak słyszę że praca jest wszędzie... mieszkam w mieście wojewódzkim i odnoszę wrażenie że pracę mają tylko przyjezdni, a jednocześnie nie ma co zazdrościć bo te firmy im i tak nie płacą lub płacą tyle że na dojazd im nie styka.. dobrze za to się mają urzędnicy i budżetówka, nauczyciele ich jest tu tysiące wręcz bym zaryzykowała powiedzieć że setki tysięcy, odnośnie stażu bo jak raz ten temat mi znany od podszewki... kryteria wobec kandydata na staż są jasno okreslone i dotyczy to uprawnienie osób długotrwale bezrobotnych powyżej 2 lat, matek tuż po macierzyńskim, osób do 25 roku życia, absolwentów i osób po 50 roku życia, jeśli jesteś w tej grupie masz prawo znaleźć sobie pracodawce który cię przyjmie na staż ale... teraz pracodawca też musi spełnić kryteria między innymi obowiązku przyjęcia cię po stażu do pracy na umowę a o to trudno... i pracodawca nie może zalegać wobec US ZUS a to już w dzie3siejszych czasach to nie wiem skąd wziąć takie firmy bo każda zalega... i gratuluje poszukiwań stażu... w dodatku odpłatność stażu wynosi 778zł netto za pełen etat :/ powodzenia w zyskowności tego stażu, ja znalazłam staż ale w mieście obok, pup robi problem bo to nie ta gmina, odpuściłam bo jak sobie policzyłam że w domu nie byłoby mnie 11 godzin, na bilet muszę wydać 126zł, obiadów nie am szans gotować w ciągu dnia i dziecko musiałoby jeść w szkole, ja też musiałabym coś zabierać do jedzenia ze sobą i to droższe niż zupa, do tego koszt przedszkola 300zł to wyszło na to że zarobiłabym może ze 100zł... a gwarancji na zatrudnienie na lepszych warunkach żadnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak raz bycie agentem ubezpieczeniowym to też zajęcie hmmm chybione w miejscowości gdzie nikt nie ma pieniędzy i nie kupi ubezpieczenia... jedyne obowiązkowe to OC a to zwykle się automatycznie przedłuża poza agentem, w mieścinach biednych niewiele osób ma samochód, nnw nikt nie kupi, domu nie ubezpieczy bo za co... aby zostać agentem trzeba zdać egzamin państwowy który kosztuje kilka tys, wcześniej przejść szkolenie które też jest płatne a potem co? rozczarowanie bo ma się zawód ale prowizji brak... oczywiście spróbować można ale nie w sytuacji podbramkowej gdzie pieniędzy brakuje dziś a nie za 3-4-6mcy bo tyle minie najmniej zanim się zacznie zarabiać w ubezpieczeniach, poza tym kto dziś kupuje od agenta ubezpieczenie jak w necie jest taniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne, tragedia, mój syn taż tak twierdzi, siedzi w domu, bo z jego wykształceniem pracy nie ma, wołają na budowę, nie bo za 10 zł na h, to wyzysk, na akwizycję nie, bo na pewno go ludzie poszczują psami, za granicę nie ma mu kto załatwić, choć ma sporo kolegów... itd. ostatnio mi powiedział, mamuśka, a gdzie mi będzie lepiej, mam wyprane, posprzątane, pysznie ugotowane i za darmo, a mama pracuje i jeszcze synkowi ciuchy kupi, a i żeby nie było psychologię znam dość dobrze, zaliczyłam na celująco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnośnie stażu, w tym roku zmieniło się to, że można mieć do 30 roku życia. Autorka jak jest zarejestrowana to jest długotrwale bezrobotna, nie wróciła do pracy. Bratowa znajomej mam 32 lata i też idzie na staż, bo po macierzyńskim nie wróciła do pracy. Trzeba się zapytać w swoim urzędzie pracy o staże i o inne prace tego typu. Ja na stażu dostanę 1000 zł, nie jest tak źle. Proponuję staże, niż stroiki czy grzyby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby zostać agentem ubezpieczniowym trzeba mieć dużo znajomych, siłe przebicia, jest ich wielu na rynku, mają swoich stałych klientów, jak pracują po kilka lat w branży to często coś tam mogą oczyywiście nie wszystkim spuścić z ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracuje na na 2 etety w miesice 10 tysiecznym a inni nie moga znaleźc 1 w miescie wojewódzkim,DZIWNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale durnoty, widać jak wam się chce pracować, szkolenie dla agenta kilka tysięcy, puknij się w głowę, nawet ci się sprawdzić nie chciało, a już wiesz WSZYSTKO. otóż szkolenie 300 zł, co po roku pracy firma i zwróci i tyle, jeszcze wsparcie przez pół roku ponad tysiąc na m-c i będąc agentem nie siedzi sie w swojej wsi, tylko rusza doopę w teren. Przez dzień w domu z dziećmi plus obiadek, później mąż z dziećmi a pani w teren z polecenia rodziny, znajomych i można mówię ci. Nikt nie obiecał, że będzie łatwo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym, skoro mieszkacie w małej miejscowości to na pewno wokół niej są duże gospodarstwa. Twój mąż może iść dorobić przy sprzedaży indyków i kurczaków. Wychodzi na godzinę tak ok. 25 zł, sprzedaż trwa około dwóch godzin w późnych godzinach, średnio od 22.00 do północy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka polska mentalność Niby bieda bo pracy nie ma a jak chchiałam żeby sąsiad bez pracy ponosił mi drzewo do garażu za 100zł za 8h to nie bo to za mało :-o Bieda u nich aż piszczy-koszenie trawnika na działce 900 metrów(raptem 2h koszenia) 50 zł to tez mało. lenie i nic więcej!!!! TYlko łapy wyciągać po cudze i nogi rozkładać-mamy XXI wiek a tabletki anty kosztują po 5zł za opakowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaak jasne 300zł za agenta... nie agenta kretynie tylko pracownika firmy ubezpieczeniowej gdzie prowizję dostaje agent!! aby zostać agentem trzeba mieć licencję która kosztuje, tym samym trzeba mieć własną firmę i ją utrzymać, a pracownicy np. PZU dostają 10zł od umowy ubezp na mieszkanie, ale ile trzeba wydać na dojazdy i tel żeby złapać klienta na taką umowę? pracowałam 3mce i dziękuję bardzo dołożyłam do interesu... wszystkie nakłady z własnej kasy a prowizja śmieszna, oczywiście bez składek zdr itp.. tylko na umowę o dzieło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
które tabletki anty kosztują 5 zł za opakowanie...chętnie przerzucę się na tańsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe skad laska wezmie 300zl na szkolenie i czym bedzie jezdzic? pitolisz takie bzdury ze zal czytac:O wam sie w pustych lbach nie miesci ze mozna nie miec pieniedzy nawet tych 3 stow na szkolenie. I jakich ma pytac znajomych i rodziny jak tesciowa ledwo zyje z emerytuty a znajomi jak napisala klepia biede jak oni. "Nie masz pieniedzy? zostan agentem ubezpieczoniowym!" nic glupszego nie slyszalam:O chyba nawet stroiki pobilas:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rigevidon refundowany kosztuje 4,72zł w aptece. Ja się nie dziwię że tłumoki bez pracy jak nie potrafią lekarza o tańszą antykoncepcję poprosić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej bachorów narobić a potem biadolć. Było najpierw znaleźć dobrą pracę, mieszkanie, ginekologa który zapewni zabezpieczenie a dopiero do łóżka włazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a stosując jaką antykoncepcję "wpadłaś"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
które tabletki anty kosztują 5 zł za opakowanie...chętnie przerzucę się na tańsze -----> Ja biorę Microgynon21, płacę 7 z kawałkiem za 3 listki! I to są najlepsze tabletki jakie do tej pory bralam, lepsze od Yasminu, Yazu, qiary i innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz Katis ,, można ;) ale lepiej się zasłaniać że lekarz drogi, tabletki drogie, mąż ma uczulenie na latex..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bralam Microgynon i czulam sie fatalnie. Widac jaki ciemnogrod poleca najtansze anty:O A nie pomyslalyscie ze nie kazdy moze brac te tanie tabletki? Ja musze brac za 40zl i nie bede ryzykowac zdrowiem zeby brac najtansze. Dla waszej wiadomosci: zanim ginekolog wypisze anty powinien was wyslac na badania. Ciekawe cyz mozecie to w ogole brac? I skoro zaraz napiszecie, ze wiecie o tym to po co radzicie autorce brac takie tabletki? przeciez nie wiecie czy moze te akurat brac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na jaka "wpadła"? liczyła na łut szczęścia :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ot wiejskie myslenie to co drogie zawsze jest najlepsze :d:d:d:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby nawet kosztowały 50zł to i tak tańsze niż utrzymanie dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"autorka coś się plącze!!! mieszkanie gminne dostają osoby najbardziej potrzebujące,w trudnej sytuacji finansowej.Jeśli mąż zarabiał 3000 to była taka trudna sytuacja???? " 3000 :4, dochod na osobe w rodzinie moja droga sie liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×