Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

samniezwyboru

czy jest dla mnie jakaś nadzieja?

Polecane posty

Witam. Nazywam się Krzysiek mam 27 lat pochodzę z dolnego śląska, zawsze byłem sam i tak też jest obecnie mimo wielu prób i starań. Na to forum trafiłem parę razy przypadkowo szukając odpowiedzi na dręczące mnie problemy, tym razem jednak mam zamiar sam coś tu napisać w poszukiwaniu odpowiedzi na fundamentalne pytania „dla czego”, „jak”. Mam nadzieję że koleżanki forumowiczki pomogą mi na nie odpowiedzieć, a może uda mi się też nawiązać jakieś ciekawe znajomości. Jestem osobą wrażliwą, o bogatym wnętrzu, wielu mniej bądź bardziej znanych pasjach i zainteresowaniach, z głową na karku. W opinii jednych nie mogę żyć bez adrenaliny, innych zaś jestem zbyt staroświecki. Na ogół nie mam problemów w życiu społecznym, przy spotkaniach towarzyskich aż nie pojawi się w nich jakaś kobieta. Nie potrafię obcować, nawiązywać pierwszego tego kluczowego kontaktu z kobietami nieśmiałość, poczucie niezręczności dosłownie mnie paraliżują z tego powodu wszystkie moje pierwsze spotkania kończyły się fiaskiem, totalną olewką ze strony potencjalnej przyszłej towarzyszki życia. Próbowałem już wszystkiego od prób podrywu na ulicy po portale randkowe. A przecież ta moja bezradność nie jest wieczna po pewnym czasie ustępuje, niestety żadna z pań nie dała mi tyle czasu aby naprawdę mnie poznać. Jestem niezależny, wykształcony technicznie (jeszcze nie pełne ale to już lada moment), nie obcy mi teatr i opera do kina ostatnio nie mam szacunku, żegluję rekreacyjnie jaki i sportowo/wyczynowo, latam na paralotni na razie jeszcze wyłącznie rekreacyjnie, jeżdżę na nartach ubóstwiam jazdę techniczną i wiele innych. Czy ja naprawdę jestem tak nudną osobą że nie potrafię wzbudzić choć krzty zainteresowania u strony przeciwnej? Czy wszystkiemu winna jest nieśmiałość? Dlaczego kobiety nigdy nie dają drugiej szansy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytaj psychiatry swoja droga czy w twoim zyciu jest wogole miejsce na jakas (jakakolwiek) kobiete?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogłabym z tobą pojsc na cyrulika sewilskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta potrzebuje delikatności, wrażlwości, pocałunku w rękę, kwiatów, uwielbienia, rzucenia na wyro i zerżnięcia we wszystkie otwory. Umisz tak? No to ćwicz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor wątku się ulotnił, zapewne na paralotni, a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulotnił się gdyż warunku były zbyt ciężkie ale dziś powrócił dalej kręcić kręgi nad tematem. "swoja droga czy w twoim zyciu jest wogole miejsce na jakas (jakakolwiek) kobiete?" raczej tak a nawet napewno. Jak nie można czerpać szczęscia z życia normalnie to trzeba szukać jakichś zamienników. Trzeba sobie czymś wypełnić samotne życie. Niestety na dłuższą metę to nie działa. "mogłabym z tobą pojsc na cyrulika sewilskiego" bardzo chętnie ale wypadało by jeszcze uzypełnić puźniej chistorię o "Wesele Figara".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena zła kobieta
później historię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nikogo nie mam i co mam zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"bardzo chętnie ale wypadało by jeszcze uzypełnić puźniej chistorię o "Wesele Figara" " Bardzo chętnie ;-) Do "Cyrulika" mam słabość, moja ulubiona opera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest nadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, chwilę mnie nie było. Mogła byś podać jakieś dane kontaktowe email bądź konto na facebook żeby umówić się na tą operę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dlaczego" pisze się razem (jak widać), przed "że" stawiamy przecinek, ponieważ otwiera zdanie podrzędne. W przypadku wyrażeń typu: mimo że, tylko że, zwłaszcza że, chyba że, również stawiamy przecinek, tyle że przed całym wyrażeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×