Jak ubieracie teraz starsze ,niechodzące niemowlakie siedzące w wózkach?

Na taką pogodę 10-14 stopni brak slońca i średni wiatr.Mowimy o dzieciach siedzących w spacerówce. Bo ja cały czas mam wrażenie że coś zle robie (za zimno/za gorąco). Dzisiaj ubrałam corke (11msc) tak: body z dlugim rękawem, bluzka taka grubsza i kurtka wiatrowka z polarową podszewką, pumpy takie dośc ciepłe skarpetki i buty takie lekko za kostke z h&m (moze ktoś widzial takie ala krótkie kozaczki) czapka bawelniana i apaszka polarowa pod szyje. Po 30 minutach miala lodowate ręce. Kurde zastanawiam sie czy na taką pogodę nie zakladac jej cieniutkich rekawiczek, głupio to brzmi bo ja nie z tych co przegrzewają, całe lato w samym pampersie była i bez zadnych czap ale sama niecierpie marznąc w ręce:O a moze to normalne ze ma zimne ręce siedząc w wózku? Sama juz nie wiem.

up

sprawdzaj dziecku kark...bo to ze rece sa zimne, nie znaczy, ze dziecku zimno. :) Jesli kark ma cieply, to dziecku jest cieplo. Jesli wyczuwasz kropelki potu, to mu za goraco :)

ja ubrałabym cieniutkie rękawiczki i poobserwowała sobie dziecko ;) może "ten typ tak ma", że cały czas ma zimne ręce ;)

przy 14 stopniach rękawiczki, to co jak będzie -14?

Bo np jak ja dzisiaj prowadziłam wozek to mialam rece ciepłe a mała tak lodowate jakby trzymała się zimnego czegoś przez 10 minut. Jak biega po podlodze (mamy wszedzie terakote +gdzieniegdzie dywany ) to też ma zimne. Ale na dworzu miała naprawde lodowate. A moze są mamy które zakladają dzieciom juz rekawiczki?

Jak bedzie -14 to bedzie kombinezon z puchowymi rekawicami, mi chodzi o takie zwykłe cieniutkie bawelniane.

moja ma 7 i pół m-c, ubieram prawie tak samo, tyle że moja jeszcze nie siedzi, a w spacerówce jest bo w gondoli się już nie mieści:body długi rękaw, sweterek, kurtka wiatrówka na polarze, spodnie bawełniane dwuwarstwowe, skarpetki plus skarpety frote, kocyk, jak wieje to osłona na nóżki, kurtka ma zawijany rękaw i jak ma b. zimne rączki to te rękawy rozwijam i ma zakryte łapki

Hahaha oczom nie wierzę, przy 14 stopniach rękawiczki :D. Głupich jednak nie sieją :D. Autorko ja moje szesnastomiesięczne dziecko ubieram tak : body z krótkim rękawem, bawełniana koszulka, bluza, spodnie, skarpety i buty. Dzieci mają zwykle zimne dłonie i stopy, bo przez nie następuje termoregulacja organizmu.

Okropnie grubo ubieracie te dzieci :o

Ja swojemu trzylatkowi zakładam przy 13-14 st. rękawiczki, jeśli nie ma słońca. Nawet jeśli nie nosi czapki i chodzi w cienkiej wiatrówce, ręce ma lodowate i czerwone- tak zresztą miał od urodzenia. I pewnie dla niejednej osoby to dziwactwo, trudno, nie mam zamiaru dziecku od maleńkości niszczyć stawów, o zwykłym dyskomforcie nie mówiąc.

tu autorka, no nie wiem czy grubo: My mieszkamy 100 km od wschodniej granicy.U nas jak na zachodzie jest 17 to jest 12 stopni i zero słońca ,chmury i wiatr. Dzisiaj bylam w koszulce bluzce i kurtce (takiej lekko cieplejszej pikowanej przed pupe) w jeansach i kozakach/sztybletach troche za kostke i bylo mi akurat, pod szyją apaszka. Ja szłam , dziecko siedziało wiec dlaczego mam je cieniej ubrac skoro siedzi w bezruchu??

Proponuję jeszcze kożuszki :)

ja ubieram swojego synka na spacery w body z dlugim rekawem na to dresik na cieniutkim polarze. na nogi frotkowe skarpetki. synek ma 8 mcy. aha- raczki tez ma zawsze zimne po spacerze ale kark cieply, stopy tez wiec mysle ze jest ok.

Wy naprawdę zakładacie takiemu dziecku cienką wiatrówkę na 10stopni na dworze? Ja sama sobie bym takiej nie założyła bo było by mi zimno. Jak dla mnie to takie dziecko powinno mieć kurtkę przejściową na polarku.

3 latek majtki, koszulka z krótkim albo bez, sweter cienszy, spodnie, skarpety, buty, kurtka cienka wiatrowka, bawelniana czapka i apaszka opcjonalnie 7 miesięcy body z krótkim, bluzka welurowa albo bawelniana, rajstopy bawełniane i leginsy albo cienkie spodnie, paputki, kurtka przejściowa z polarem, czapka welurowa, chustka pod szyja-ale to chudziak i mi się wydaje że jej zimno wciąż :D jak spi to kocyk na nogi Ja dziś mialam krótki rękaw, sweter z golfem i kurtkę skórzaną, za ciepło mi nie było - 10 stopni i zimny wiatr

Przegrzewacie dzieci i tyle. To domena matek z kafeterii.

11 miesięcy i buty "ala krótkie kozaczki"? Powinszować.