dobrze czy źle powiedziałam facetowi?

doświadczenie z facetami nauczyło mnie ,że na początku trzeba ich trzymać na lekki dystans. Bo inaczej jak byli mnie zbyt pewni zaczynali olewać po pewnym czasie... Więc teraz odnowiła mi się znajomość z pewnym kolegą, poszliśmy do łóżka...teraz mamy spotkać się jeszcze raz, on odzywa się codziennie, ale ja mu powiediałam ,że spotkamy sie teraz, a potem zobaczymy co będzie, że czas pokaże... Przesadziłam z tym, jak myślicie?

" nauczyło mnie ,że na początku trzeba ich trzymać na lekki dystans" a polazłaś z nim do łóżka ...

i tak już cię zaliczył worze na spe\rmę więc jaki sens teraz zgrywać cnotkę niedostepną?

znamy się kilka lat więc to ,że w koncu poszliśmy do łozka nie uważam za bycie łatwa bo on juz kilka lat temu probował cos wiecej ,ale nie chciałam

bez jaj,poszłaś z nim do wyra - i teraz go będziesz trzymać na dystans :D dobre dobre - już wszystko widział nie ma co trzymać go na dystans

a tu się mylisz bo on nadal ciagle dzwoni i chce jeszcze się spotykac :P

Dobrze mu powiedziałaś ;) facet tak naprawdę musi zdobywać kobietę całe zycie bo inaczej się znudzi i tu nie ma znaczenia czy dopiero ja poznał czy to jego zona po 20 latach

I oto mamy proszę państwa kobiete wyzwolona, ktora szuka starych znajomosci aby być zaliczoną w tej swojej samotności,,

ale jaja widze nowa definicje TRZYMANIE NA DYSTANS-POJSCIE DO LOZKA:D:D:D:D:D:D i glupi by sie usmial:D

Glupia to Ty jestes. Pokazała my co potrafi, a teraz się wycofuje. Facet się stara i jak to dobrze rozegra będzie z tego związek. Niestety małolaty pewnych rzeczy nie potrafią zrozumieć, więc latwiej jest im wyśmiać niż pomyśleć.