Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pytanie dla dziewczyn w zwiazkach. . .

Polecane posty

Gość gość

byscie jechaly na swieta same do waszej rodziny na 3 tygodnie? a chlopak/ maz by musial zostac sam w waszym domu np bo by nie dostal wolnego z pracy w tym samym czasie co wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie.Przecież nie zostawię go ,żeby sam siedział w święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostawiłabym go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy na jakie święta, jeśli praca by uniemożliwiała wyjazd nawet na obiad w święta to znaczy, że na świętowanie ze mną też, więc raczej bym wtedy bym pojechała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój pracuje na kontraktach :P Ale generalnie jakby pracowal na miejscu to wolalabym zostać z nim, by nawet wieczór razem spędzić. Jednak nie jestem typowo rodzinną czy świąteczną osobą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lydiate
Mam ten dylemat co roku, bo maz nigdy nie dostaje wolnego w swieta. I mimo, ze w dzien bedzie tylko spal po przepracowanej nocy, nie zostawie go w pustym domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie, zostałabym z nim, jak nie może jechać, ostatecznie zaprosiłabym rodzinę do nas, a jak by się zgodził, że mogę jechać a on się nie obrazi i nie będzie mu przykro to bym pojechała na tydzień do rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mówiąc zastanawia mnie w pytaniu autorki czas (nie znam świąt trwających 3 tygodnie) poza tym nawet jeśli nie można w czasie ich wziąć urlopu to jeśli ma się auto nie jest problemem chyba pojechać chociaż na obiad czy kolację na parę godzin nawet do innego miasta do rodziny, więc nie wiem co to musiałaby być za specjalna sytuacja żeby się nijak na święta nawet na obiad nie móc wyrwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uważam, że jak jest jakiś wrazliwy to nie zostawiać go, ale jak dla niego święta nie mają większego znaczenia i zorganizuje sobie jakoś czas sam to czemu nie, może nie na 3 tyg bo to świństwo, ale na kilka dni można do rodziny sobie pojechać. Ja jestem kobietą, mnie by nie przeszkadzało jakby mąż pojechał dajmy na to przed świętami na tydzień do rodziny tylko żeby mi wrócił na wigilię!!! więc myślę, że nawet bym go puśiła samego w 1 i 2 dzień świąt do rodziny jakby chciał, ja tam umiem sobie czas zorgaznizować więc nie byłoby problemu. Np. mężowi mojej znajomej sie nie chce świąt obchodzić i ona sama jeżdzi, a on sobie w domu siedzi, odpoczywa, ogląda filmy, gra na kompie, jedzie na narty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lydiate
To wszystko zalezy od tego, na jakim etapie jest wasz zwiazek. Ja jestem mezatka od 10 lat I nie zostawilabym go samego, chocby nie wiem co. Ale jezeli relacja jest krotka I dopiero sie buduje, to przeciez nie ma musu spedzania wspolnie swiat. Mysle, ze twoja dziewczyna moglaby np pojechac do rodziny na krotszy okres, albo pojechac przed swietami np na tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lydiate
gosc 23.15, Inna sprawa, gdy maz nie lubi swiat I chce byc sam, a inaczej to wyglada, gdy maz nie dostaje wolnego I chodzi w tym czasie do pracy. Jezeli ktos woli byc sam, to nie ma zadnego problemu I dylematu przeciez. Autor/ka pisal/a o braku urlopu na swieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiem, ale ona chce na 3 tygodnie jechać, a święta to sa tylko 3 dni wigilia, 1, 2 dzień świąt!!!! Więc niech sobie jedzie np. na tydzień przed świętami. Albo np. wigilia i 1 dzien świąt w domu, a 2 u rodziny i niech tam posiedzi tydzień, chyba mąż nie umrze z samotności, nigdy męża nie zostawiłyście samego? Ja mojego zostawiam, bo facet też się musi nauczyć czegoś w domu, teraz to jestem dumna jak mój pokazywał koledze jak upiec kurczaka, jakie przyprawy, naczynia, jak nastawić piekarnik, az sie wzruszyłam. Umie też prać, prasować, sprzątać, a z roku na rok coraz lepiej gotować ;-) Serio mówię jedź na 2 dzień świąt a z facetem wigilia i 1 dzień w domu, tak będzie sprawiedliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaprosiłabym rodzinę do siebie. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ani nie obchodze swiat, ani nie utrzymuje praktycznie zadnych kontaktow ze swoja rodzina, wiec nie, nie zostawilabym go. jednakze, nie zostawilabym go nawet gdybym obchodzila swieta i kochala swoja rodzine, bo moja rodzina jest moj maz ;) malo tego, on swiat tez nie obchodzi, ale utrzymuje dosc bliskie stosunki ze swoja rodzina (zwlaszcza mama, babcia i bratem) wiec robie to dla niego, ze swieta spedzamy z nimi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pojechalabym zreszta nie jeżdze, swieta spędzam na obczyźnie, ostatnia wigilia w Pl to 2010 rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×