Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak mam odzyskać kobietę mojego życia?

Polecane posty

Gość gość

Mieszkaliśmy razem ale ona odeszła ode mnie z dnia na dzien. Zarzuca mi to że nie uznawałem czułości, nie całowałem i nie tuliłem. Ma pretensje że czas płynął a ja nie wspominałem o żadnych planach na przyszłość. Krytykowałem ją, nie doceniałem tego co dla mnie robi, miałem pretensje do niej. Teraz jej już nie ma a ja nie wyobrażam sobie życia bez niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
schrzaniłes to teraz płacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że nawaliłem ale chcę to zmienić. Nie wyobrażam sobie dalszego życia bez niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pros o druga szanse, powiedz jak bardzo ja kochasz, tak z serca,od siebie, mow jej co czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mółwię to jej, proszę o szansę ale ona nie odpuszcza i jest nieugięta:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona cię nie kocha chciała tylko mieć mężusia żeby pochwalić się przed koleżankami do tego miałeś jej zrobić bachora i harować na nią i na waszego potomka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie do konca w sumie rozumiem dlaczego za nie przytulanie ona odeszla, byles az taki zimny dran? moze ona byla zbyt wymagajaca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli nie chce i jest taka twarda to nie walcz, jeszcze znajdziesz sobie dziewczyne niejedna, a bledy niech beda nauczka na przyszlosc to co ona wytykala jest dla dziewczyn wazne cale zycie, miej na uwadze, i nie dawaj jej satysfakcji ze za nia chodzisz ;) nie pros sie wiecej o szanse-nie to nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe i dobrze zrobiła. Ja też byłam z kimś takim. Człowiek się dołuje słysząc wieczną krytykę. Po co sobie niszczyć psychikę i zaniżać samoocenę będąc z kimś takim? Trzeba wiać jak najprędzej i jak najdalej. A Ty daj jej spokój i pozwól układać życie na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy się kogoś kocha potrzeba od niego czułości, miłości, przytulenia, akceptacji, zrozumienia...nie dałeś jej tego. staraj się o nią może się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś już późno, zaciągnij ręczny i idź spać. I weź nie rób z siebie takiej wrażliwej ci/py, bo to kiepsko wygląda, coś a'la "przecież jestem wrażliwy, słuchałem jej uwag, żyć bez niej nie mogę - która ze mną teraz poklika?".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup jej futro,tylko drogie! Pamiętaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup jej kartkę i napisz, ze znajdziesz se lepszą A potem tak zrób Będzie jej łyso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fatumseparatum a mnie po rozstaniu facet właśnie tym kupił że zawsze był opanowany a nagle jak mu mnie miało zabraknąć to rozdygotany i mu się rycerz załączył pomogę, zrobię, naprawię...właśnie wtedy zobaczyłam ile dla niego znaczę i jak dużo, więc niekoniecznie robienie z siebie jak bez niej nie mogę żyć nie skutkuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli jest wolna, to kup pierscionek, padnij na kolana, i pros o rěké. Jestem mézatká z dlugim stazem, i wbrew modzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
..na tzw.partnerstwo, jestem dumná zoná, kochajácá na zabôj swojego méza. W tych sprawach jestem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram przedmowczynie, kup pierscionek, kwiaty i popros ja o reke. D**e rusz a nie narzekasz na kafe, tutaj sami przegrancy zyciowi siedza i ci nie pomoga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...tradycjonalistká. Bycie na dluźszá meté partnerká, konkubiná (czytaj-d...á), byloby dla mnie nie do przyjécia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisalam wczesniej..jestem drugá zoná mego méza, oswiadczyl mi sie od razu, choc bylam d..jeszcze kilka lat. Czekalismy na...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwôd méza. Natychmiast slub. Prze te paré lat nalykalam sie upokorzen w srodowiskt zawodowym, gdzie mamy wysoká pozycjé.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po slubie- spoköj i szacunek. Od wszystkich. Máz jest mězczyzná mojego zycia, a ja kobietá jego zycia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech moja historia skloni cié do refleksji. Partnerek mozna miec wiele, ale ta jedyna, na cale zycie, powinna zostac Zoná.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×