CIAGLE ZMECZONY PARTNER, BRAK SEKSU

Jestesmy ze soba rok. Od kilku miesiecy mamy problem w lozku. Moj partner nie ma ochty na seks ze mna. Ciagle jest zmeczony, twierdzi, ze kocha ale on jest zmeczony. Nic tylko to ciagle zmeczenie az do wyrzygania. Szczerze, ja tez przesaje miec potrzeba bliskosci z jego strony. Czuje sie jakbym byla w zwiazku z "bratem". Coraz czesciej sie klocimy, najczesciej z jego strony, wszystko mu przeszkadza. Nie ma zadnych znajomych, nie ma zadnej rodziny, nie lubi ludzi. Zastanawiam sie nad odejsciem, z jednej strony mamy wspolne plany na przyszlosc z drugiej coraz rzadziej sie dogadujemy a jeszcze rzadziej "kochamy". Ostatni raz ponad 3 tygodnie temu.Czy ktoras z Was miala taki problem? Czy jest jeszcze jakas szansa na lepsze czy to jest juz poczatek konca?

Problem który opisujesz dotyczy bardzo wielu zwiążków małżeńskich i nie tylko. W moim związku było podobnie,mąż na początku usprawiedliwiał się że jest po prostu przytłoczony nadmiarem pracy,zmęczeniem i stresem,zapewniał że wszystko minie,w między czasie sex był,ale sporadycznie i bez fajerwerków,trwa tak już około roku i nic się nie zmieniło. Z brakiem seksu można sobie jakoś poradzić,ale nasz rozpad wybiega już poza nasze życie erotyczne. Bądż czujna. pozdrawiam

Niemam partnerki mozesz zostac mą naloznicą .

Przestańcie dołować swoich chłopów, czepiać się niskich zarobków i pokazywać, że inni mają lepsze samochody i mieszkania. Nam odechciewa się, przez Wasze marudzenie, a nie przez Wygląd. Po przekroczeniu pewnej granicy, widzimy w Was już tylko upierdliwego potworka, a nie kobietę.

Jest możliwy. Stres, % praca obniżają libido. Możesz sobie brac jakiś ziołowy suplement, jak Long Men: http://wzaufaniu.pl/long-men 100% bezpieczny, a penis mocno stoi po kilkunastu minutach.