Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

małżeństwo mi się sypie

Polecane posty

Gość gość

Przestało nam się układać. Nie potrafimy ze sobą rozmawiać :( Jesteśmy po ślubie ponad 2 lata razem prawie 7. Takie przykłady: - ja mówię do niego spokojnie, chce pogadać on unosi głos, krzyknie, albo ucina temat tekstem skończ, przestań marudzić. - proszę go o zrobienie czegoś to najpierw udaje że nie słyszy, potem tekst to ty zrób, a potem jak już robi to się nagada ile on musiał zrobić a że ja nic nie robię, bo nie pracuję. Kiedyś lepiej się nam układało a teraz kompletnie nie potrafimy się dogadać, o pierdoły się kłócimy. Np obiad pytam na co ma ochotę, mówi że obojętnie to robię jakąś zupę a on potem nie je bo nie miał na nią ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie wkurzam bo stałam przy garach a on i tak nie zjadł. Albo sniadanie zrobie mu to źle bo nie z tym chciał i sam by sobie zrobił, nie zrobię to źle bo on głodny wrócił. I tak ciągle coś. Albo ostatnio moi rodzice sprezentowali nam kawałek działki żebyśmy mieli na warzywa swoje, rekreacje, jakiegoś grilla latem to zły bo musiał wykosić, zły że trzeba działkę skopać najlepiej żebym ja to zrobiła albo ją oddała bo on jej nie chciał choć wcześniej się cieszył że będzie miejsce do robienia grilla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej go, przestań podsawiac wszystko pod pysk. Facet i tak tego nie doceni. Olej go a sam znormalnieje. Ty pracujesz? Masz jakies zajęcia poza panem i wladca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie juz sie wypalilo i twoja obecnosc go irytuje. Czas sie rozstac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pracuję teraz. Trochę to skomplikowane, wcześniej dłuższy czas byłam na zwolnieniu lekarskim, a teraz już jestem bez pracy od kilku miesięcy. Od tego miesiąca zaczęłam studia zaoczne drugi kierunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty sie lepiej za robotą rozejrzyj, a nie za studiami, bo coś mi sie zdaje, że on juz nie chce cię utrzymywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice bardzo nam pomagają, nie wtrącają się, traktują go jak syna a jemu jest i tak źle. Np ostatnio popsuł się nam samochód, rodzice wyłożyli tysiąc zł żebyśmy szybko naprawili i nie obciążali swojego budżetu. Mówiłam mu że jak mu źle to powinniśmy się rozstać ale on mówi że nie chce się rozstawać. Nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio się ciągle sypie. Wcześniej jak mieliśmy mniej lepiej się układało między nami. Zmieniliśmy mieszkanie bo miało pojawić się dziecko, więc rodzice sprezentowali nam mieszkanie, sprzedaliśmy mieszkanie po mojej babci, w którym mieszkaliśmy wcześniej i rodzice dołożyli sporo i kupili nam 2razy większe mieszkanie, dołożyli do urządzenia się. A jemu źle. potrafi mi wymówić że to moje mieszkanie i on w nim nie będzie naprawiał np zlewu tylko niech mój tata przyjedzie i naprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszłam na drugi kierunek, bo chciałam zmienić coś na lepsze w swoim życiu zawodowym podnieść kwalifikacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspołczuję. chcieć to móc się dogadać, a Twojemu mężowi to się chyba nie chce. Skoro rozmowy nie pomagają to weź go olej, zajmij się sobą, studiami, domem, rozejrzyj się za jakąś pracą, bo co jak co ale kura domow nigdy nie będzie atrakcyjna w oczach mężczyzny. I możecie się oburzać, ale tak właśnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego miałby się z tobą rozstawać? Uprane, ugotowane, posprzątane, jest gdzie grilla zrobić, samochód naprawiony przez twoich rodziców, no i seks za darmo. To taniej, niż gosposia i prostytutka, czyli nie dość, że tanio, to jeszcze wygodnie. Pomyśl o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rób nic. Po co masz zapieprzać w domu, żeby jeszcze usłyszeć jaka to Ty zła jesteś. Nie wszystko sam robi i nie zapomnij mu policzyć za wynajem skoro to nie jego mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sie mu nie dziwie! Ty bezrobotna, tylko na szmacie jezdzisz, wiecznie marudzisz, on musi Was utrzymac a widzi, ze i tak Was nie stac na wiele i musza Was sponsorowac rodzice. To jest meski honor, masz przyklad w jego tekscie o mieszkaniu, ze to Twoi rodzice kupili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zainteresuj sie moze, co Twoj maz czuje, jakie ma mysli. dogadajcie sie, ale spokojnie i rzeczowo, zaden facet na dluzsza mete nie zniesie marudzenia i kwiczenia nad uchem. Co Ty myslisz, ze on sie cieszy, ze nie stac go na mieszkanie, nie stac na remont samochodu i na ta dzialke? Pewnie czuje sie nieswojo i jak oferma zyciowa, skoro wszystko funduja Twoi rodzice. Pewnie wolalby sie dorabiac sam, ewentualnie z Twoja pomoca a nie wisiec na Twoich rodzicach. sluchaj tych debilek tu, a juz wkrotce nie bedziesz miec meza. Ty go kochasz, interesujesz sie jego problemami, czy teraz juz tylko TY,TY i TY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zadbana, włosy zrobione, makijaż, zadbane dłonie, ładnie ubrana, szczupła i to bardzo. Lubię porządek w mieszkaniu dlatego zawsze mam posprzątane, poskładane, ugotowane. Nawet jak pracowałam to znalazłam na to czas. Nie stać nas na wiele rzeczy ale to z jego winy też bo ja teraz nie pracuję, ale on prawie pół roku spłacał długi swojej rodziny że utrzymywaliśmy się z mojej pensji wtedy. I ja mu tego nie wygaduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co z tego że ładnie umalowana i ubrana? on chce mieć partnerkę a nie utrzymankę! wszystkie ci tu dobrze radzą. mamy XXI wiek i to jest nie do pomyslenia, ze jakakolwiek kobieta z wlasnej woli siedzi w domu i nie pracuje. ps. a po co sie malujesz i pieknie ubierasz? do garów??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam go jak było w pracy? odp normalnie. Kiedyś opowiadał że wkurzył go ten czy tamten kolega, albo że dzień minął mu tak i tak, albo że z tym czy tamtym kolega się smiali i gadali o tym czy o tamtym. Pytam to co robimy w weekend? czy zapraszamy kogoś do nas na kawe posiedzieć albo może do kina pojdziemy czy na zakupy pojedziemy to odp nie wiem lub jak chcesz. Widzę że ma zły humor pytam czemu co się dzieje bo widze ze jest zły to on wydaje ci się. albo że mu wmawiam złość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla siebie się maluję i ładnie ubieram. Bo lubię ładnie wyglądać. To że siedzę w domu tzn że mam być fleją w rozciągniętym dresie, tłustych włosach i z odrostami na pół głowy? Formalnie dopiero 3 miesiące nie mam dochodu z pracy. A tak pieniądze dostawałam bo byłam zatrudniona. Teraz mam jeszcze zasiłek dla bezrobotnych więc też jakiś dochód niby mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz nie mogę iść do pracy bo będę musiała odbyć praktykę na studiach do końca roku 75 h i na początku następnego semestru kolejne 75 h a w czerwcu będę kończyła studia i mogła już szukać pracy w nowym zawodzie. Bo to roczne studia podyplomowe. A wiadomo że żaden pracodawca mi tyle urlopu na praktykę nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jesteś żoną mojego exa :D Współczuję. Przerabiałam. Nie zdzierżyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na twoim miejscu wkurw** sie i jemu wszystko wygarnela, ilez mozna? chcesz spedzic tak cale zycie, z czasem bedzie coraz gorzej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś się kłóciliśmy i po godzinie już byliśmy pogodzeni a teraz cały dzień się do siebie nie odzywamy i jeszcze on jest obrażony. nie wiadomo za co nie wiadomo o co już mu chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stał się jakiś wredny :( nie wiem co o tym myśleć, może naprawdę już mnie nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mozesz okazac slabosci, bo przegrasz, zajmnj sie soba i swoim zyciem :) szkoda sie lamac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do idiotki z 19.10i mnostwo jej zalosnych wpisow powyzej:odwal sie od autorki.Pewnie jestes sfrustrowana samotna grubaska skoro tak komus ciagle dowalasz przy tym bezzasadnie.Jak nie widzisz jelopie to czytaj od nowa:dziewczyna idzie na 2kierunek,ogarnia super dom i dziecko.JEST NIEZALEZNA pewnie w odroznieniy od ciebie-ma swoje mieszkanie i wspierajacych rodzicow(juz sie posr...z zawisci..?) Do autorki-zaczekaj na rozwoj sytuacji.Swietnie ze chcesz sie doksztalcac.Rozgladaj sie za praca,sprobuj jeszcze b usamodzielnic.Nie gotuj codziennie.Rozumiem ze jestes tak wychowana i lubisz pewien schemat postepowania i porzadku w domu ale choc troszke to zaburz-nie pytaj go co chce,gotuj co Tobie odpowiada.Nie rob sniadania czy kolscji,bez przesady.Zakomunikuj ze jest Ci zle,ze nie czujesz ze on cie kocha.Probuj do niego dotrzec.Jak nie daje rady rob swoje-dbaj o siebie tak mocno jak dotychczas,jak masz znajomych umawiajsie z nimi,idz sama na spacer,poczytaj ksiazke ,pokaz mu ze go olewasz jezeli on nie chce zgody.Potem zycie zweryfikuje twoja decyzje o rozwodzie. Pozdrawiam serdecznie i 3maj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walcz!!! 7 rok najgorszy jest. Wtedy jest wiele zdrad. Mnie zdradzil wlasnie w 7 roku bycia razem. Kumpla zona tez po 7 latach zdradzilas. Walcz!! Jak przejdziecie kryzys to bedzie lepiej! Nie odpuszczaj od razu jak tylko jest gorzej. To normalne ze ma sie siebie czasami dosc. Wazne zeby sie przyjaznic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×