TO JEST dyskryminacja "introwertykom dziękujemy"

a co ? introwertycy to gorsi ludzie? dlaczego??? bo nie sypią dowc**askami na dzień dobry? CZY TO JEST zależne od nas? odpowiedź brzmi NIE a zatem? jest to dyskryminacja taka sama jak gdyby ktoś napisał "grubasom dziekujemy" "zatrudniamy tylko panów" " nie masz fioota to nie aplikuj" " zatrudniamy tylko białych". czas cośz tym zrobić! introwertycy nie żywią się słońcem! to wyjątkowo mało ambitne liczyć tylko na to ,że szajski produkt sprzeda się dzięki zdolnoościom manipulacyjnym ekstrawertyka (który potem może okraśćszefa ale szef będze dumny, bo introwertykami gardzi przecież!) zaraz piszę do INSPEKCJI PRACY I INNYCH INSTYTUCJI DOŚĆ TEGO! dosć dyskryminacji osób spokojnych i nieśmiałych , przekreślanie ich zdolności z powodu charakteru i temperamentu, który to jest wrodzony a nie nabyty!

Chłopie! Babo? Wiesz co to jest biznes? Wiesz co to jest sprzedaż? Wiesz co to znaczy posiadać własną firmę? To nie organizacja charytatywna, tu nie zatrudniamy każdego bo ustawodawca każe. Tu się zatrudnia osoby WYDAJNE. Bądź sobie introwertykiem, ale na czas pracy wykonuj czynności tak jak mają być wykonane. Najczęściej frontem do klienta sugerując mu rozwiązania. Dla introwertyków też jest dużo pracy - możesz pracować w bibliotece czy innym miejscu gdzie nie trzeba agresywnie sprzedawać. Twój post to słabe prowo.

gdzie tak napisali? :(

To takie wygodne być introwertykiem. Brak socials-skills można zawsze usprawiedliwić introwertyzmem. :D Bardzo tanie, bardzo. Tak samo jak brak ortografi dysgracią, brak umiejętności liczenia dyskalkulią... Ale rozumiem, teraz jest moda na usprawiedliwianie. Niedługo ktoś kto nie jest urodziwy powie, że madyswygląd. A ktoś kto jest gruby dyssylwetkę. :D

ja jestem introwertyczką, bo taka sie urodziłam, ludzie mnie męczą, a odzyskuje siły w samotności, i nawet nie potrafie rozmawiac o pierdołach(o przyszłowiowej pogodzie), bo przypomina mi to rozmowy małych dzieci i nie wiem w sumie po co ludzie ucinają takie pogawedki :) taka sie urodziłam, nic na to nie poradze, wsadź sobie w d**e "social skills", to okreslenie kojazy mi sie z sztucznie usmiechniętymi amerykanami, a jak wiadomo amerykanie to idioci :)

Wiesz co, ja też mogę mówić o sobie jak o introwertyku. A jednak potrafię być też ekstrawertykiem. Tylko to bywa trudne, gdy mamy pewne blokady w głowie. Np. "rozmowy ludzi są o pierdołach, po co to robić". Po prostu krytykujesz proste ludzkie rozmowy, nie rozumiesz czegoś, prawdopodobnie czujesz się wielce inteligentna dzięki temu. Ale to jest pseudointelekt. Ponieważ proste rozmowy to proste przyjemności ludzi. Jeżeli nie umiesz czerpać z nich przyjemności, to mów o sobie, że jesteś intro. usprawiedliwiaj się. A reszta i tak wie, że po prostu masz brak social skills.

gościu z godziny pierwszej mylisz się, te dysfunkcje spowodowane są LENISTWEM,bachory nie chcą się uczyć ortografii to od razu mają papierek,że są biedne i chore, dlaczego nikt nie napisze ogłoszenia "jesteś nieśmiały, ale inteligentny, pracowity ? pracuj z nami" , nie , bądź troglodytą byle wygadanym. To samo macie w polityce, mediach, nie macie gwiazd, tylko celebrytów, którzy szczerzą diastemiczne proste gęby do was z ekranu...żal mi was. Ja mam swoją firmę:) na razie dwuosobową, ale jeśl kiedyś się rozwinie to będę zatrudniać wyłącznie nieśmiałe, spokojne osoby, nie wiedzieć czemu geniusze nie są duszami towarzystwa :) więc jeśli mnie obszczekujesz wnioskuję,żeś wiejska głośna dziewuszka prowincjonalna co nigdy nie była na wernisażu lub wieczorku poezji :)

1:06 potrafisz być intro i extrawertykiem , potrafisz to i śmo , jesteś tylko elastyczną gumą, którą pochłonął rynek pracy a następnie wyżuje cie i wypluje w rynsztok, tak skończysz. Może wtedy zrozumiesz jak to jest być sobą chociaż raczej nigdy tego nie uraczysz, będziesz się całe życie wchodzić w schematy, dopasowywać do innych, włazić im w dupsko za garść strawy i udawać swoje social skillsy na insta fociach lansując się z******tym korpo życiem :D

Byłem byłem. Nawet własny wiersz pisałem na konkurs. Masz zaburzenie bo jesteś jednostronny, bierzesz stronę intro. i bronisz ich (czyli bronisz siebie). A ja też jestem introwertykiem, ale również i ekstrawertykiem. Zazdrość mi bo jestem normalny. Narzekasz na to, że świat jest zgniły. A ja to w pełni akceptuje i na prawdę nie cierpię z tego powodu. :D Bo ktoś kto nagle uważa, że zrozumiał problemy świata to już ma się za geniusza. A dopiero ktoś kto już nawet nie przejmuje się tym jest ponad to. :D

Ostro, ale wy macie kompleksy :D Typowi intro.

Kasiaszatanistka, już Cię lubię ;) artystyczno-filozoficzna z Ciebie dusza, nie pisałaś tu kiedyś jako PMP 90?

ty sam bronisz extrawertyków, twierdząc,że oni są normalni :D introwertyzm chorobą? ciekawe, podaj jego pozycję w DSM-ie? :) właśnie takie drobnomieszczańskie ciuliki tworzą stereotypy i stygmatyzują innych. Nadal jesteśmy pod diabelnym wpływem otępiałych od tłuszczu Amerykańców :) jakbyś trafił koleś do Skandynawii byłbyś w szoku i nie dałbyś rady, bo tam trzeba coś sobą reprezentować a nie tylko ekstrawertyzować się i udawać miłość do świata oraz godzinami pleść o d***e maryny, zresztą we wszystkich krajach prócz anglosaskich i Polski tak jest :O idz posluchac "jestes zwyciezca" i motywuj się do kolejnego dnia bycia extrawertykiem na niby :)

Ja jednocześnie sobą wiele reprezentuje, natomiast w towarzystwie które się po prostu bawi ja również się bawię. Boże idź na imprezę i cały czas dyskutuj o filozofii. :) Ja nie wiem czego ty nie rozumiesz, ze mozna byc normalnym czlowiekiem pełnym, potrafiacym sie odnajdywac w 2 nurtach. Słabe, załosne, małe

Introwertycy to wspaniali ludzie - nie potrzebują poklasku, sławy miłości i rozgłosu. Żyją sami dla siebie, emocjonalnie są niezależni 0 i dlatego tak są znienawidzeni. W mojej opinii to najtwardsze istoty które nie boją się cierpienia i wyzwań.

Ciekawe ilu jest prawdziwych intro 100% niezależnych? Bo większość to po prostu ludzi którzy nie potrafią, a bardzo chcieli by poklasku. Ale dla niepoznaki przyjmuja maske wielce intro. :D Beka

masz małą wyobraźnię misiu o małym rozumku :) to,że ktoś jest intro nie znaczy,że nie pójdzie na imprezę i nie będzie tam szaleć, ja chodziłam do klubów, byłam najczęściej gwiazdą wieczoru, koleżanki (ekstrawertyczki) zazdrościły mi, bo ja to zwykle szara myszka, nawet nie ubrałam się wyzywająco, nie umalowałam, ale każdy facet chciał ze mną potańczyć pogadać, a wiesz czemu? pewnie jako najmądrzejszy na świecie wiesz ;)

Nie wiem i goowno mnie to obchodzi

ekstawertycy nie mają własnego zasobu słów tylko korzystają z tego co im youtube i tablica na fejsiku zaproponuje. przeżywają każdy mem jak najgłębsze złote myśli świata. beka

Żadna beka - ci ludzie nie udają niezależnych, oni po prostu nimi są. Czemu? Bo psychologicznie tak ich ukształtowała natura i nic nam do tego. Nie oznacza to wcale że to egoiści- oni każdego wysłuchają i pomogą w miarę moźliwości (empatia nie jest im obca) ale nie oznacza to że będą na siłę zabiegać o względy i uznanie drugich. Są twardzi emocjonalni ale nad nikim się przez to nie wywyższają - między nimi jest 95 proc mniej samobójstw jak pomiędzy innymi osobowościami. Ci ludzie to wspaniały materiał ludzki,

Dlaczego wy identyfikujecie ekstrawertykow z idiotami? :D Bo samo jestescie intro. i zwalczacie ekstra. :D Zalosne. Ja nie walcze ani z intro ani z ekstra. Lol Bo reprezentuje oba te nurty

po tym temacie widać,że sami tu introwertycy, tylko jedni akceptujący a drudzy wypierający :)

Chodziło mi o introwertyków oczywiście, czyli psychologicznie ukształtowanych samotników. Ekstrawertycy to z kolei ludzie bardzo potrzebujący innych:(

Kazdy czlowiek jest taki sam. Natomiast wy ciagle tkwicie w pietrzeniu podzialow. Podzial na religie. Podzial na intro i ekstra. Podzial na... Non sens. Kazdy czlowiek jest taki sam i dziala na tych samych zasadach. Jezeli nie widzisz tego, to krótki masz horyzont myslowy

Nie obrażajcie jednych i drugich - nie o to tutaj chodzi. wasz problem polega na tym że na siłe zabiegacie o uznanie otoczenia i właśnie za to nienawidzicie ludzi którzy wcale tego nie pragną.

I jeszcze nie rozumiecie, że można mieć osobowość zrównoważoną. Czyli być jednocześnie intro i ekstra. Brodzik pseudo intelektualny

Ja jednoczesnie doceniam ludzi ktorzy sa niezalezni, jak rowniez ludzi ktorzy zabiegaja o wzgledy. I co mi zrobisz. Lol. A co tylko jeden sposob na zycie widzicie. :D Zal zal zal. Brak rozmowy. Wielki skandynaw z polski. :D Wysmiewanie amerykanow tak bardzo zalosne. Zesral bys sie zeby byc bogatym amerykaninem i klam ze nie klam. Klam ze cenisz swoja niezaleznosc bardziej. :D I tak ci nikt nie uwierzy

Mi uwierzy - po prostu nie chcę być żadnym jankesem tylko Polakiem - tutaj się urodziłem,to akceptuję i kocham swój kraj (choc tak,wiem,nie jest idealny). Ludzie,którzy szanują swoje korzenie są bardziej szanowani od tych któzy w imię materializmu zapierają się rodziny i ziemi - idą na żołd obcego któy nimi i tak pogardza (za sprzedajność.) Jestem dumny z tego ze jestem Polakiem - i nie dlatego że mieliśmy papieża ble ble ble. Po prostu znam naszą historię i kulturę i nią nie pogardzam.Kocham ją a obce też szanuję ale swoje go się nie wyrzeknę.

A ja ci odpowiem cytatem: "Ten, kto staje się potworem, zrzuca z siebie ciężar bycia człowiekiem. " I goowno mnie obchodzi dluzej patriotyzm i inne popierdy. Religie, udawanie inteligentnego i wszystko. Robie co chce. :D Lol. Myslisz, ze majac idealy jestes lepszym czlowiekiem. Hahhaa ciekawa teoria, goowno znaczaca.

nie jestem lepszy - po prostu mam inny system wartości niż Ty. I nie obrażaj mnie ja Ciebie nie obraziłem.

wszyscy sie tu obrazamy jak swinie w chlewie ;)