Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Siostra męża się u nas stołuje i mnie to przeszkadza

Polecane posty

Gość gość

Mieszkamy razem z teściami, siostra i jej syn mieszkają gdzie indziej (teściowie kupili jej czteropokojowe mieszkanie niedaleko nas), co więcej szwagierka mimo to codziennie przychodzi do nas ze swoim synem i jedzą z nami obiad i kolację, co więcej moi teściowie robią jej synowi kanapki do szkoły. Ja i moja szwagierka jesteśmy w konflikcie, szwagierka chciała się wyprowadzić i wtedy teściowie wpadli na pomysł, że kupią jej ten apartamentowiec. Mnie chodzi oto, że moje dzieci noszą byle jakie ubrania, jedzą jak najtaniej bo ja nie pracuję, mąż mało zarabia (ponad 2 tysiące), oddaje mi wszystkie pieniądze a szwagierka i jej syn przychodzą by objeść mnie oraz moje dzieci (mam syna i dwie córki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przychodzą do ciebie czy do teściów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja pójdę do pracy mam 7letniego syna, 3 letnie córki i teraz jestem w kolejnej ciąży. Mój mąż zarabia ale marne grosze na tyle osobową rodzinę. A szwagierka??? zarabia i przychodzi żreć do nas do domu, jeszcze moi teściowie zamiast jej coś powiedzieć to sami jej podtykają jedzenie pod nos. Raz jak zabrałam talerz szwagierce z kanapkami (pod pretekstem, że nie je) to teściowa kazała mi ten talerz zostawić. Teściowa przyrządza śniadania, obiady, kolację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes wstrętnym zazdrosnym pasozytem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest jeszcze lepiej.wraz z mezem mieszkamy z tesciami bo oni na emeryturze i nie stac ich na utrzymanie domu.oboje pracujemy,praktycznie oplacamy wszystkie rachunki,robimy zakupy.i do nas tez przychodzi brat meza z zona i corka na obiadki,i jeszcze wymyslaja co by zjedli na obiad no imusi byc cos slodkiego.rozumiem gdyby mieli ciezka sytuacje finansowa to bym im nie zalowala,ale oni zarabiaja sporo i maja na utrzymaniu mieszkanie a nie duzy dom.juz czasami mam dosc i mowie mezowi zeby wziasc kredyt i kupic sobie wlasne mieszkanie ale szkoda mi tesciow bo kto sie nimi na starosc zaopiekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rety masakra to już nawet obiadu rodzinnego nie można zjeść bo później jedna z drugą tyłek obrabiać będą na forum ;P Do mnie nawet jak koleżanka wpada a akurat mam obiad to ją częstuje ;) a jak zostaje dłużej a ja akurat obiadu nie mam to zamawiam coś na wynos.. jak wam to przeszkadza to umawiajcie się na mieście - tam każdy zapłaci za siebie ;) Albo nie częstujcie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×