a ja szłam sobie z psem na smyczy ulica i jakaś tępa blondi z Krakowa do mnie

ona wychodziła z przedszkola z bachorkiem, stała za furtką (nie wiedziałam czemu ale ok, są dziwacy na świecie) ... przeszłam z psem (spokojny, nieagresywny ) a ta farbowana na tani blond brzydula do swojego synalka "teraz możemy wyjść bo pani z psem już przeszła a pies nie miał czego? KA GA ŃCA a pieski po ulicach powinny chodzić w kagańcach" odwrocilam się i mówie patrząc jak na skończoną idiotkę "kagańca? na ulicy? dobre..." a ona "no tak! pieski muszą chodzić w kagańcach - i do swojego synalka - bo co może zrobić piesek? może ugryźć a my nie znamy tego pies;a" synek nic nie odpowiadał tylko zdzwiony spytał "a nasze pieski nie gryzą?" nie wiem o co tej babie chodziło :D chyba mi zazdrościła,że jestem młoda i z młodym psem a ona brzydka i nie stać ją na lepszą farbę, potem jak wsiadła do swojego firmowego granatowego kombiaka z rejestracją KR... to już wiedziałam...kompleksy krakuski :D żal mi tylko dziecka, widać matka będzie synka straszyć, że każdy pies go ugrzyie, ptak mu nasra i wszyscy są be tylko mamusia taka wspaniała

dla zróżnicowania, potem szłam sobie i mijałam babcię w wózkiem, dziecko w wieku może pół roku - nie miało ząbków, babcia pokazała mu mojego pieska, mówi zobacz jaki piesek a dziecko samo wyciągało do niego łapki i się śmiało tak wesoło :)

U mnie w miasteczku już byś 50 zł mandatu wyhaczyla. Kundel musi mieć kaganiec!

bardzo jest chwalony smalec z psa utuczonego w mieście

Hahah może zły dzień miała , a może i faktycznie sfrustrowana i młodości zazdrości

I dobrze ze zwrocila uwage. Kundle powinny miec kaganiec i kropka. A ze wlascicielka psa ma zblizone iq do psa to nie wina przechodniow

ale z psem po miescie to nalezy w kagancu, skad mam wiedziec, ze akurat twoj pies jest normalny i mnie nie ugryzie, nie wyrwie ci sie z reki?

jakby twój pies kogoś pogryzł to dopiero może byś zaczeła myśleć

ty, gośc, w ogóle wychodzisz z domu? Czy u ciebie w mieście nie ma psów bezdomnych?

słuchaj psa mam długo i jeszcze nikt czegos takiego nie wymyslil, mało tego, nawet w autobusie gdzie jest obowiązek kagańca kierowca raz do mnie "jak pies nie jest agresywny to pani mu zdejmie ten kaganiec, tłoku nie ma a pies się meczy" ... oczywiście agresywny nie jest nikogo jeszcze nie ugryzł, ale niech sobie ta baba i jej dziecko żyją w strachu :D ty mądralo podaj mi numer ustawy o obowiązku psa w kagańcu na ulicy jeśli nie jest to pies groźnej rasy

debile z was jak slowo daje, a jak ktoś was zaciuka nożem to co? to może nie wychodź z domu w ogóle i sraj pod siebie ze strachu 24 h na dobę ;D równie dobrze jej się może pies wyrwac i cie zagryźć jak może cie dopaść gwałciciel wypruć twoje bebechy i g****ic miedzy uszy :D prawdopodobieństwo, ze stanie ci się cos z winy czloeika jest nawet większe, zagryzienia sa rzadkoscia

widocznie gość mieszka pod kloszem a jedyny pies jakiego widział to jork

Chodzenie z psem bez kaganca świadczy o niskiej inteligencji posiadacza psa. Ludziom odbija i zwierzętom też. Trzeba być tepakiem, żeby nie brać tego pod uwagę.

taa a pózniej pies szczeka na przechodniów i straszy albo biega by ugryzć, nie można spokojnie sobie przejść chodnikiem, a to że bezdomne psy istnieją to nie znaczy że każdy może nawet psa ze smyczy sobie spuścić bo bezdomny pies sam z siebie jeszcze do mnie nie podszedł a cudze z właścicielem owszem

ty się śmiej jak byłam mała to duży pies bez kagańca i smyczy na mnie skoczył fakt nie ugryzł mnie ale do tej pory mam traumę boję się po prostu psów a na szczeknięcie to zastygam tacy ludzie sobie nie zdają sprawy ile krzywdy mogą zrobić

Nie wina ludzi ze psy sa p******e. A wlascicele pieskow po jakims czasie znizaja sie do ich poziomu. Totalne zezwierzecenie.

Szkoda że nie niektórym ludziskom nie można gęb pozaklejać gdy wychodzą na ulicę. Nie słuchało by się przekleństw i pitolenia na komórkach.

właściciele psów myślą tylko o swoich kundlach a nie pomyślą o przechodniach, ludzie muszą sie bać i zastanawiać czy pies na nich czasem nie skoczy

trzeba być tępakiem żeby straszyć dziecko że każdy pies może być agresywny!!! dziecko musi wiedzieć że do obcego psa się nie podchodzi i jeżeli chce się pogłaskać pieska to trzeba wpierw zapytać właściciela uczyć nie straszyć

a skąd ma sie mieć pewność że obcy pies nie jest agresywny?

Za małolata rzucił mi się na nogę kundel (ledwo za kostkę mi sięgał) i pogryzł, też był z właścicielką bez kaganca. Jakie było jej oburzenie, kiedy jej kundel zaczął szybowac po mocnym kopnieciu :D

to było pierwszy raz kiedy spotkałam się z czyms takim, do tej pory wszyscy oh jaki cudny piesek, mogę poglaskac?dzieci mnie nawet pytaly czy mogą go potrzymać na smyczy itp. widać one miały mądrych rodziców, a te przerażone to pewnie też na widok muchy czy myszy będą umierać ze strachu i co mnie to ? ich fobia ich sprawa. jak mam fobię przed ludzmi to mam zabronić im chodzić po ulicach bo narażają mnie na stres?:D a poza tym na mnie w dzieciństwie rzucił się owczarek kaukaski :) sąsiadka trzymała w bloku gdzie mieszkałam, drzwi obok, rzucił się, nie ugryzł, trochę przestraszył, żyję dalej, bo wiedziałam już wtedy że niektóre psy po prostu nie lubią bachorów i się mu wcale nie dziwiłam.

zawieś temu psu kartkę 'ten pies wcale nie jest taki zły w porównaniu z resztą' i każdy przejdzie obojętnie

14:14 14:21 dowartościowałaś się już gimbusko? :D przecież widać, że wszystkie posty anty psowe są twoje

autorko jesteś mądra bo żaden pies cie nie ugryzł, przez głupote właściciela strach chodnikami chodzić

jak ktoś twojemu psu zasadzi kiedyś kopa, znam taki przypadek bo pies chciał ugryzć czy przechodzień sie go bał to dla drugiego psa kupisz ten kaganiec

ale ja nic sobie udowadniać nie muszę, wiem jaki jest, ciągle kogoś mijam, z każdym by się chciał bawić do nikogo nie przejawia agresji, zresztą mam wielu znajomych psiarzy i żaden z nich nie prowadzi psa na smyczy :D nawet dogów i amstafów,bo pies też musi mieć dawkę wolności, zresztą widać,że psa nigdy nie miałaś , pies potrafi sobie zdjąć kaganiec

Ja bym wprowadzil prawo ktore pozwala odstrzelic kundla jesli tylko bedzie szczekal na czlowieka. Szczekaja te p********e pokraki i w******ja ludzi.

pies mojej znajomej też nie gryzł aż pewnego razu czap

tak psów nigdy nie miałam, mam 4 psy i zawsze je miałam od dziecka ale nie spuszczam ich żeby mogły sobie ludzi poganiać i zażyć dawke wolności, lecz sie bo sama jesteś pustą blondi mentalną