moje życie nie ma sensu

Od kiedy pamietam mam straszne kompleksy nie tylko na punkcie swojego wygladu ale tez charakteru. Caly czas czuje sie niedowartosciowana. Nie wiem co mam robic nie umiem rozmawiac z ludzmi, nie jestem pewna siebie, nie mam chkopaka. Najgorsze jest to ze tlumie to wszystko w sobie. Czesto wychodze ze znajomymi na imprezy. Praktycznie zawsze sie upijam. Wtedy jestem pewna siebie i przewaznie koncze w lozku z jakims facetem, chce sie tym dowartosciowac, czuje sie wtedy wyjatkowo te mile slowa, czule gesty. Na drugi dzien oczywicie kac moralny. Czuje sie taka glupia. Unikam potem ewentualnego kontaktu z kimkolwiek z nich jezeli sie juz odezwie. W ogole nigdy nie mialam nikogo na trzezwo. Unikam kontaktu wzrokowego. Boje sie ze juz nigdy nie uloze sobie zycia. Ta moja niesmialosc i kompleksy sa nie do zniesienia nie wiem co mam robic jak sie z tego wyleczyc ? Poradzcie cos ..

Nic nikt ?

Masz znajomych, chodzisz na imprezy.. wcale nie jesteś taka nieśmiała. Musisz postarać się polubić siebie.. Piszesz, że faceci mówią Ci miłe słowa..czyli podobasz się facetom.. jesteś dla nich atrakcyjna. Każdy pije, żeby być śmielszy i łatwiej nawiązywać kontakty. Poza tym potraktuj swoją nieśmiałość jako coś słodkiego, uroczego, co wielu mężczyznom się podoba.. I nie sypiaj z facetami po pijaku, bo zyskasz złą opinie łatwej dziewczyny a przecież taka nie jesteś. Pozdrawiam.