Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co wam powiedziała teściowa po urodzeniu dziecka

Polecane posty

Gość gość

Bo mi wczoraj ze zostałam po porodzie strasznie grubasna i nic dziwnego że dziecko małe bo tłuszcz zajmował całe miejsce. A chwilę potem ze dziecko nie jest "nasze" tylko "wasze" w sensie po mojej rodzinie bo jakieś takie "niekumate"... ma dwa dni! Niekumate!? ; (( ... mam dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać nie pała do ciebie sympatią. Nie pamiętam co usłyszałam, ale nie było to nic niemiłego. Na pewno gratulacje złożyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj , ale masz mila teściowa. Maz to slyszal? Mówiłaś mu o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty oczywiście gęby nie masz żeby jej d/o/p/i/e/r/d/o/l/i/ć z grubej rury?Ile masz lat?A mąż co na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze moje dziecko jest grube, a ja nie jestem prawdziwą kobieta , bo skonczylo się cesarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrzuc jedze za drzwi! Przeprowadz rozmowe z mezem i opowiedz mu o jego mamusi. Dziecka nawet na rece nie pozol jej wziasc a co dopiero o spacerze mowiac-izoluj ja ile sie da. Moja przez telefon powiedziala mi ze moge jej DAC dziecko jak bede potrzebowala a pozniej to juz ciagle wydzwaniala z tekstami-DAJ powiedzialam mezowi ze ma cos z tym zrobic powiedzial jej i sie skonczylo ja zaczelam ja izolowac i sie uspokoila. Chciala matke zastepowac...glupia baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ale z CIebie kretynka ...naprawde nie dziwie ze teściowa cie nie trawi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tego nie umiem docenić b wychowany mnie w zaklamaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a potem się dziwią teściowe że młode mamy nie chcą ich widzieć po porodzie w szpitalu...też bym nie chciała w szpitalu oglądać takiej głupiej i niekulturalnej jędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa była na korytarzu razem z moim facetem gdy miałam cc i spędziła z nami resztę dnia, bo sama ją o to prosiłam :) Pierwsze co mi powiedziała od razu po przewiezieniu na salę to, że dziecko jest śliczne ma granatowe oczy i tak na nią mądrze popatrzyło jak dorosły i chyba ją rozpoznało :P :P Aaaaaaa!!! :P rozpoznało.... no nie mogłam się śmiać ale myślałam, że odpłynę tam :P uwielbiam ją klawa babeczka :) Na drugi dzień przynieśli mi z teściem komplet biżuterii z białego złota, a po przyjeździe do domu dostałam od nich 15 białych róż i.......... butelkę kolagenu wraz z całą górą suplementów, ziół, soków i olejów ze "zdrowej żywności", bo teraz nie będę się wysypiać i mam sobie kolagen w twarz wklepywać zwłaszcza pod oczy i spożywać te zdrowotności :P Wydaje mi się, że nie wszyscy są tacy źli choć sama raz przeszłam przez taka rodzinę :o Mogę wam powiedzieć, że wredna teściowa, durny teść nie idą w parze z fajnym mężem wiem to z własnego doświadczenia :) (chyba, że mówimy o sytuacji, że chłopak uciekł z patoli i wyszedł na ludzi ale wtedy raczej z rodzicami nie ma kontaktu, a jak ma to w ogóle mu na ich opinii nie zależy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daga to samo chciałam napisać że źli teściowie wykluczają fajnego męża! chyba że tak jak mówisz ktoś wyrwał się z patologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy mój mąż zachwycony wpatrywał się w córeczkę, powiedziała: "nie martw się synek, dziewucha, to też dziecko, wychowa się". :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie teściowa jest jak druga mama, w końcu to mama (czytaj jedna ważniejszych osób w życiu) mojej "drugiej połowy" (tak dosłownie odbieram męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quturalla
daga - zgadzam się z Toba. A fajny mąż to taki, który trzyma sztamę z żoną. My z mężem tworzymy wspólny front, tworzymy CAŁOŚĆ, NIE MA "MOJA/ TWOJA RODZINA". razem NARZEKAMY NA PEWNE ZACHOWANIE CZONKOW NASZYCH RODZIN, WIDZIMY TE SAME WADY, mąż nie raz namawia mnie i tworzy sposobność żebym pojednała się ze swpja mamą po kłótni (charakterne jesteśmy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa to MAMA mojego męża, kocham go, więc ją szanuję (i ze wzajemnością). moja teściowa przez cały miesiąc chodziła codziennie na msze jak byłam przed porodem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, a ja nie pamiętam kompletnie co mi powiedziała teściowa, ani w ogóle ktokolwiek po porodzie... :O Tylko pamiętam wzruszenie męża i jego łzy w oczach, nigdy więcej nie widziałam, żeby miał łzy w oczach. Chyba za bardzo się przejmujecie co kto Wam mówi. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze podobna do jej syna:) w tej chwili cora ma 6 mies.i izoluje ja od babci,gdyz przed ciaza i w czasie ciazy sporo namieszala w moim zyciu i nie chce miec z ta baba nic wspolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi moja powiedziala, ze do meza nie podobne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że nie szanuje was teściowa to wina waszego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piersze słowa teściowej: "ale masz jeszcze wystający brzuch, długo jeszcze ci nie zejdzie" , po 3 miechach miałam idealnie płaski z lekką rzeźbą a że było lato to nosiłam krótsze bluzki żeby go eksponowac, w tym czasie urodziła tez jej córunia i jeszcze rok po porodzie wyglądała jak w 9 mc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.12- komu zrobisz większą krzywdę? bo gwarantuję Ci, że własnemu dziecku, pozbawiając go babci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaż nie, przypomniało mi się, co powiedziała moja mama. Nie do mnie, ale w domu, jak dostali fotkę z porodówki. Synek w pierwszych dobach życia bardzo przypominał męża, i moja mama podobno chlapnęła: Kurde, cały Kowalski. :D Tak żartobliwie, że nie do mnie podobny, a do męża. Do dziś się z tego śmiejemy, zwłaszcza że mały to skóra zdarta ze mnie i bym się go nie wyparła. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teściowa "mocno pękłaś czy cie ponacinali" :o ja "naprawdę musze opisywać stan mojej waginy?" :o teściowa obrazona :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś A co ta twoja wagina taka wyjątkowa :/ To standardowe pytanie, jakie 10 razy słyszy kobieta po porodzie, to takie przejście na drugą stronę "prawdziwych" kobiet. Nic szkodliwego ani złośliwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja najukochańsza na świecie Babcia, tez była przerażona moim brzuchem :D No i co, nie ma jej tego za złe, martwiła się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uslyszalam w szpitalu ze brzuch mam taki jakbym byla nadal w ciazy -bylo to kilka godzin po porodzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam smsa od teściów o treści: gratulacje córeczko, kochamy Was. Wnuka zobaczyła po miesiącu. Nie pamiętam co mówiła, ale była bardzo miła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×