Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gdzie ci mężczyźni

gdzie Ci mężczyźni

Polecane posty

Gość gdzie ci mężczyźni

Jak to jest, że każda by chciała kochającego i dobrego męża a latamy jak głupie za zimnymi draniami, którzy mają na nas z góry... Sama taka jestem. Mam dobrego i kochanego chłopaka, ale brakuje mi w nim "niegrzecznego chłopczyka" który opieprzyłby mnie jak trzeba i sprzedał klapsa w tyłek..mrrsmiech.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jesteście istotami myślącymi które jednak w genach mają zakorzenione k******o i chęć podporządkowania się komuś, kto was nie szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ci mężczyźni
No muszę się zgodzić. Ewolucja zrobiła swoje ale w podświadomości tkwi nam że mamy się słuchać pana i dbać o domowe ognisko, bo wiemy, że bez męskiego silnego ramienia nie damy sobie rady...z tym że w dzisiejszych czasach to "Silne męskie ramię"to najczęściej wychudzona, biedna girałka:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się nieraz nad tym zastanawiam, dlaczego czasem jest się takim idiotą i zamiast zainteresować się kimś normalnym, to się lata za takimi osobami, że szkoda gadać. I najgorsze, że potem jak już trochę czasu upłynie i klapki w mózgu wracają na swoje miejsca, to niewiarygodny staje się fakt, kto był naszym obiektem zainteresowania. Bardzo częste:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ci mężczyźni
Ja to bym chciała żeby moje kochanie, które jest na prawdę dobrym chłopakiem, przy którym mogę się czuć bezpiecznie i który o mnie dba, pociągnął mnie czasem za włosy podczas zbliżenia albo sprzedał klapsa, żeby wziął mnie czasem zaskoczył, ochrzanił jak zrobię coś nie tak a nie tylko "tak skarbie", "dobrze skarbie", "jak chcesz skarbie".. pozycja tylko po bożemu cicho i bez szału.. próbowałam coś urozmaicić to na mnie spojrzał jak na wariatkę i powiedział że po co wydziwiać jak jest dobrze... NIE JEST DOBRZE BO JEST NUDNO:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak sobie,to prawda. Też ostatnie o czym marzę, to usłyszeć takie słowa od swojego faceta jako odpowiedź na moje spostrzeżenia. Pogadaj z nim, może sama najpierw czymś go zaskocz.Czasem trzeba czymś zainspirować drugą stronę, a potem samo pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój chłop musi zmienić dietę i wykształcać więcej androgenów, a ty musisz być bardziej kusząco-wyzywająca a mniej dostępna :3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety po trosze same wychowałyscie takie lalusiowate pokolenie chlopcow. zawsze krzyczalyscie, ze facet to cham, żądny zawsze ciepłego obiadu na stole i ostrego seksu. Posluchalismy sie was i zrobilismy sie grzeczni. Widac, ze same nie wiecie czego chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ci mężczyźni
Próbowałam, serio! Zrobiłam z******tą kolację, wystroiłam się, kupiłam z******tą koronkową bieliznę i zaproponowałam, że może by tak spróbować czegoś innego, bardziej ostrego albo żeby zobaczyć jakiś fajny erotyczny film to się obraził bo uznał że "uważam że nie jest wystarczająco dobry" a to nie prawda... jest po prostu uległy i przewidywalny i nie umie postawić na swoim. nie umie być męski..dlatego czasem marzy mi się ostry sex z kimś kto potraktuje mnie..."przedmiotowo'' choć może nie brzmi to za dobrze.. a potem mam wyrzuty sumienia że tak pomyślałam:/ kobiety chcą żeby na co dzień traktować je jak księżniczki a w łóżku jak ekskluzywne d****** taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małarudamaruda
ja tam mam dwa w jednym, dba o mnie i jest kochający i troskliwy, ale klapsa w tyłek da :P . kochający facet z pierwiastkiem niegrzecznego, najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ci mężczyźni
@małarudamaruda Boże nawet nie wiesz jak CI zazdroszczę! Jestem już tak zdesperowana, że albo zrobię coś czego będę potem żałować albo będzie co raz gorzej! Kocham go i chcę z bym być, wiem, że się na nim nie zawiodę, ale kurde no! czemu on nie rozumie moich potrzeb?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ty rozumiesz jego potrzeby? robisz mu np laske w nietypowym miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ci mężczyźni
Szczerze?! zrobiłabym mu laskę w jakimkolwiek miejscu ALE ON NIE CHCE... próbowałam zainicjować seks w samochodzie, chciałam zrobić mu dobrze, to mnie powstrzymywał, bo ktoś może zobaczyć... chciałam żeby coś się zadziało a tu lipa.. grzecznie w łóżku, najlepiej przy zgaszonym świetle... zwariuję, jeżeli nic się nie zmieni. Nie mogę już...serio! Przeprasza mnie nawet jeśli coś jest z mojej winy, wszystko akceptuje, zawsze zostawia mi wybór... zero stanowczości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz idealnego mężczyznę zdaniem wielku kobiet, ale jak się go ma, to się człowiek dowiaduje, że ideałów nie ma :P NIestety jeśli on jest z tym tak zamknięty w sobie to będzie problem z jakąkolwiek perwersją, a co dopiero z lekką dominacją z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie samochod, to tez slabe miejsce moze powiedz, ze np przed okresem slabiej czujesz i potrzebujesz intensywniejszego dotyku moze krzycz do niego w czasie seksu: mocniej, mocniej, wez mnie jeszcze mocniej, mam dzis taka ochotę na to (może tu złapie chaczyk), mocniej, zlap mnie za wlosy, pociagnij trochę, jeszcze trochę, mocniej, rżnij mnie, mocno tak ........ kurde, podnieciłem sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ci mężczyźni
Hahah no fakt, jak teraz czytam to jak go opisuję to sama myślę, że to ideał... cholernie przystojny, rozpieszcza mnie, jest dobry, miły, uległy i kochany... Ale wbrew pozorom, to ja idę na większe kompromisy.. Ja moje potrzeby odkładam, żeby było dobrze:/ Też o niego dbam, też go rozpieszczam, kocham i robię wszystko żeby go uszczęśliwić... ale ja potrzebuję z jego strony czegoś więcej! wiem że chcę się z nim zestarzeć ale teraz kiedy mamy po dwadzieścia parę lat chcę szaleństwa, pikanterii czegoś łał a nie uległości w życiu codziennym i seksu na miarę 50-latków:/ Błagam powiedzcie, że mnie rozumiecie bo zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że w ogóle chcę czegoś więcej, skoro on jest taki dobry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ci mężczyźni
Próbowałaaaam już go nakierować w ten sposób to przestał, popatrzył na mnie dziwnie zbolałym wzrokiem i zapytał się czy coś robi źle.. i w tym momencie mi zrobiło się przykro i powiedziałam że nie, ale chciałam żeby był bardziej ostry to zasmucił (Bo pan idealny się przecież na mnie nie obrazi) i powiedział że smutno mu że nie jest dość dobry i wtedy ja już całkiem rozczulona zaczełam mu mówić że to nieprawda, że jest cudowny iiiii zaś cholera by to wzięła:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem cię doskonale, i to że masz wyrzuty sumienia, ale pogódź sie z tym, że tak już może pozostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ci mężczyźni
Na prawdę co raz częściej dopadają mnie myśli, żeby zrobić sobie jednorazowy dziki ostry i namiętny skok w bok z jakimś obcym facetem, który rzuciłby mnie na łóżko, sprzedał parę klapsów, mocno wypieprzył a potem poszedłby w cholerę... ale wiem że nie umiałabym z tym żyć... i kolejny wyrzut sumienia ląduje na moje konto, że jak ja w ogóle mogłam tak pomyśleć?!:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobilas maly blad, ze mu powiedzialas, ze to nieprawda ze nie jest dosc dobry. facet i tak zacznie główkowac o co ci chodzi, bo nigdy nikt nie miał zastrzezen. powinnas powiedziec, ze czasem potrzebujesz troche inaczej (mocniej), że seks z nim na przestrzeni czasu waszego zwiazku pododa ci sie coraz bardziej, ze czujesz z tego coraz wieksza przyjemnosc i wieksze podniecenie, wiec potrzebujesz tez mocniejszego kochania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci latwo obrazaja sie, i moga sobie pomyslec, ze skoro chcesz czegos innego, to znaczy ze wczesniej było nie tak jak powinno i poczują sie, że sa (byli) do d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ci mężczyźni
Pewnie masz rację, ale nie mogłam inaczej powiedzieć, kiedy spojrzał na mnie tymi swoimi cudownymi, smutnymi oczyskami...zrozum:( wiem, że miał ciężką młodość, bo pewna dziewczyna z którą kiedyś się przespał, jak był jeszcze nastoletnim szczylem, zaczęła go wyśmiewać wśród kolegów.. w świetle tego nie umiem mu po prostu powiedzieć że coś jest nie tak.. powiedziałam mu raz..jeden jedyny raz, że potrzebuję czegoś więcej, to tydzień chodził struty choć starał się udawać że jest ok, potem dopiero udało mi się od niego wydusić, że przeżywał to że powiedziałam mu że potrzebuję czegoś więcej, czyli nie jest dość dobry, nie umie mnie zaspokoić i jest daremny...I co ja miałam...przyznać mu rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ci mężczyźni
taak bo kobieta jak coś ją boli to wykrzyczy, wypłacze ale da do zrozumienia co jest nie halo a facet dusi to w sobie i analizuje milion razy:/ kocham go i chcę żeby był szczęśliwy ale nie mogę zrezygnować z moich wszystkich potrzeb dla niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak powinnas przyznac racje, że go rozumiesz, i że on ma prawo tak sie czuc, bo kazdy w takiej sytuacji pewnie by sie poczul, że nie jest inny. niestety kazdy zwiazek wymaga wzajemnego wyrzeczenia sie czegos dla drugiej osoby. Skoro to jest dla ciebie wszystko, to pewnie za dwa lata zwiazek sam rozpadnie sie, jesli wczesniej nie zdradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ci mężczyźni
Za nic w świecie nie chcę, żeby ten związek się rozpadł, ale on nie może być taką ciepłą kluchą:( Może faktycznie powinnam uodpornić się na jego smutne oczy zranionego szczeniaczka i poważnie z nim porozmawiać... ale tu nie chodzi tylko o seks...chodzi też o życie, o to żeby czasami podejmował męskie decyzje,żebym to nie ja zawsze musiala decydować gdzie wychodzimy, z kim, jaki film chcemy zobaczyć jakie jedzenie zamówić.. mam mu to wszystko wygarnąć? nie obrazi się, wiem, ale będzie przygnębiony a ja znowu będę czuła się wszystkiemu winna... ech, żeby tak mogło być normalnie a nie wiecznie jakieś komplikacje z tymi chłopami:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy też nie wiecie, co to jest "normalnie". Ze stanowczym chłopem narzekałabyś, ze często nie liczy się z twoim zdaniem, a z takim co stara się balansować, że nigdy nie możesz przewidzieć czy zrobi ci awanturę czy poprze cię w 100%...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie decyduj za niego, ale daj mu do wyboru jakies pomysly, a on niech wybiera (poczuje sie bardziej meski przy tobie) tak, zeby wyszlo na twoje. jestes kobieta yo raczej powinnas wiedziec jak to sie robi :) Jak nabierze wprawy lub wiekszej pewnosci, to i on zacznie decydowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zapamietaj, jak bedziecie sie rozstawac i nazwiesz go wtedy, że był c**a , to ja pomyslę, ze jestes k***a , bo to go bardzo zrani na lata. ale to moze byc metoda, ze w zlosci bedzie mial motywacje i odrobine zemsty, by byc bardziej agresywny, ale juz dla innych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ci mężczyźn
Tylko że to wygląda tak: ja: zrobić coś na kolację czy zamawiamy? on: a jak wolilsz? ja: Jak chcesz kochanie, dla mnie nie problem coś ugotować, zależy na co masz ochotę on: ty wybierz, wiesz co lubię i ja w tym momencie zaczynam się gotować i proponuję np. Ja: no to może zrobię zapiekankę makaronową? albo zamówimy chińczyka? on: i jedno i drugie brzmi świetnie, jak ci wygodniej i wymiękam, podejmuję decyzję bo musiałabym tę zabawę w kotka i myszkę ciągnąć w nieskończoność... próbowałam być bardziej infantylna, żeby on mógł się wykazać męskością to powiedział, że zachowuję się nienaturalnie i czy coś się stało...no szlag mnie trafia ale nie umiem mu wygarnąć booooo gooo kocham:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ci mężczyźni
Nie mam zamiaru się z nim rozstawać! szukam metody żeby go trochę wyostrzyć, ale nie umiem znaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×