wierzycie w te miłosci po 5 czy 10 latach?

wiecie o co mi chodzi ktos kiedys nie chcial ale po 5 latach sie odzywa i tak dalej...

roznie bywa

Nie, to tak z braki laku lub jak już ktoś ma tak zła opinię, że nikt nie chce.

wiecie tak tylko pytam, moze ktos to przezyl. dzis w m jak milosc bylo ...

Ja wierze jestem tego przykladem:-) za nastolatki szkolna milosc ale nie wyslo nm. Po 10 latach znow sprobowalismy przypadkowe spotkanie (mieszkalismy za dzieciakow na tej samej ulicy dom obok drugiego, ja bedac pelnoletnia wyjechalam do miasta akurat bylam pare dni u rodzicow) Dzis jestesmy szczesliwum mlzenstwem z dwiema pieknymi coreczkami:)

serio?smutne ..ze z braku laku ja tam nadal kocham,a juz tyle lat minelo.

Haha chyba żadna to nie chciała

Jesli chodzi o moje malzenstwo ktore opisalam to nas napewno nie dotyczylo z braku laku. Maz sie podoba kobietom i ja tez sie podobam mezczyzna. Stara milosc nie rdzewieje. Lub jak kto woli pierwsza milosc ostatnia jest:):)

jedno jest pewne,jak ludzie prawdziwie,szczerze kochają,to zawsze będą mieć siebie w sercu...nawet jak tak układa się życie ze z sobą być nie mogą.

Gosc 22:58 W 100% popieram.