Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak znaleźć wartościowa kobietę 30 plus

Polecane posty

Gość singielka po 30tce
Czemu odrazu zakładasz że on się mną znudził? Muszę Cię rozczarować bo tak nie było:-) były za to inne powody z powodu których związek się zakończył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz sobie wmawiać że było inaczej, ale jakby cię kochał to by ci nie pozwolił odejść, zmienił by się jak ci coś w nim nie pasowało. By się z tobą ożenił. A ty mu się pewnie znudziłaś, przestał się starać więc się rozstaliście, on nawet nie walczył bo cię już nie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka z niebieskiego wzgórza123
A nie możesz poszukać sobie młodszej partnerki skoro masz takie wymagania? W czym problem? Np. poszukaj kogoś na uniwerkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zalozyciel tematu
a ja z wielkopolski - nie widze jakos zwiazku 20 latki z 30 latkkiem - zbyt duza rozniaca - co innego ma w glowie studentka - imprezki, wariactwo a co innego 30latek - raczej juz stateczniej - chociaz wiadomo dziadkiem sie jeszcze nie jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie , jesteś jeszcze dzieckiem bo tylko ono może tak pisać , ja i żona różnica 8 lat i jest nam super od 20 lat ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro koleś wybrzydza, że 30-latki są po przejściach, często mają dzieci z poprzednich związków, charaktery "zepsute", no to niech szuka doświadczonej dziewicy :) Dla mnie Autor sam nie wie, czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja rozumiem faceta, sama bym nie chciała faceta z dzieckiem, to nie jest takie proste zwiazac sie z osoba ktora ma dziecko i je pokochac i wychowywac jak swoje, osoba ktora nie ma dziecka nie zrozumie nigdy ososby ktora dziecko ma, a do tego były partner w tle ktory zawsze bedzie gdzies obecny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też bym nie chciała faceta z dzieckiem. Prawda taka że skoro byli kiedyś parą i zrobili dziecko to powinni być ze sobą, a nie się rozstawać bo się sobą znudzili. A skoro facet porzucił byłą dziewczynę jak zaszła w ciążę to mnie może spotkać to samo. Dlatego nie zainteresowałabym się facetem z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tjaaa powinni być ze sobą nawet kosztem nieszczęścia dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzina to jest rodzina, moi rodzice tez nie byli nigdy super małżeństwem ale ciesze się ze mam ich razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choć jestem "singielką" tuż po 30tce, to uważam, że przeświadczenie, że po 30tce trudniej już kogoś poznać i stworzyć związek, dziś odchodzi do lamusa. Szczęściem w nieszczęściu naszych czasów jest fala rozwodów. Ludzie już nie trwają w małżeństwach do końca życia, co by się nie działo, ze względu na dzieci, tylko kiedy uznają, że związek się wypalił, rozstają się. To już nie te czasy, że kiedy ktoś "przegapił czas na stworzenie rodziny", czyli dobił do magicznej 30tki, to jest skazany na samotność do końca życia albo na desperacki związek z kimś, komu również "się nie poszczęściło", niezależnie od tego czy przypadł nam ten ktoś do gustu czy nie, bo trzeba brać co jest. Tak więc dziś "na rynku" jest dużo fajnych "towarów" i wolnych i z odzysku, niekoniecznie z tego powodu wybrakowanych. Po prostu takie dziś czasy. Ja akurat z nikim nie chcę teraz być i nie jestem. Nie jest to dla mnie powód do rozpaczy. Ale nie mam poczucia, że coś przegapiłam, straciłam bezpowrotnie, czy, że nie mam już szans gdybym chciała w przyszłości się z kimś związać. Znam wiele takich przypadków, kiedy rozwódki czy wdowy, nawet po 50tce, poznają nowych partnerów i tworzą nowe związki. I to na konserwatywnej wsi. Jak ktoś chce, jest interesujący, to pozna kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie już nie trwają w małżeństwach do końca życia, co by się nie działo, ze względu na dzieci, tylko kiedy uznają, że związek się wypalił, rozstają się. x Ja się nie zgodzę z tobą, a w ogóle to śmieszy mnie to pojęcie "związek się wypalił". Czyli co jak już nie ma motylków, jak już kobieta nie ma mokro w gaciach na widok męża, a mężowi nie staje na widok żony, to znaczy że już się wypalili i mają się rozstać? Wg mnie to bardzo niedojrzałe i szczeniackie zachowanie. Każdy związek się wypali, ale przecież w życiu nie chodzi tylko o to żeby było mokro w gaciach ale o szacunek do drugiej osoby i posiadanie klasy i honoru. Facet z klasą siedzi z kobietą jeśli ma z nią dziecko, nawet jeśli ona już mu się znudziła i go nie pociąga, bo ma do niej szacunek. Przecież życie nie kręci się tylko koło doopy... a przynajmniej tak nie powinno być, nie jesteśmy zwierzętami tylko ludźmi. A skoro facet chodził z kobietą do łóżka to chyba ją kochał, więc czemu ją zostawia samą z dzieckiem gdy już mu się znudziła? Dla mnie to jest gó\\wniarskie zachowanie. Niech się starają na nowo rozpalić ogień a nie szukać nowego partnera. Moja matka się też postarzała, i na pewno już nie podniecala taty w pewnym wieku a jednak dalej byli ze sobą i są do tej pory. Natomiast teraz ludzie są jak zwierzeta, liczy się tylko popęd sexualny, żadnych wyższych wartości. Jak małżonek już nie pociaga to go porzucają i się rozwodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa powyżej, Nikt się nie rozstaje z powodu "doopy" jak to ładnie określiłaś:-( A przynajmniej nie znam takich przypadków. Ludzie rozstają się bo nie potrafią ze sobą życ, dogadać się. Tu nie chodzi o wypalenie i brak motylków w brzuchu ale o to że człowiek w związku zaczyna czuć się nieszczęśliwy i samotny. I co, według ciebie ma mimo to tkwić w związku bo jest dziecko?? chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość34
Zgadzam się z gościem 19:43 W mojej rodzinie było wiele rozwodów, byli też wdowcy i jedna stara panna po 40-tce i jakoś wszyscy ułożyli sobie życie. Co wy macie z tą 30-tka??? Ja jeden związek zakończyłam w wieku 32 lat a pół roku później byłam w nowym związku. Nie rozumiem co ma wspólnego spotkanie drugiej połówki z wiekiem? jeśli dobrze pamiętam to baaaardzo trudno było mi znaleźć druga powołę w wieku lat nastu czy dwudziestu, pierwszy poważny związek miałam dopiero w wieku 23 lat i wtedy tez straciłam dziewictwo. Wiec bardzo długo czekałam na kogos interesującego i jakoś go nie spotykałam pomimo że i chodziłam na dyskoteki i do pubów ( jak to na studiach). Wiec moim zdaniem nie ma to kompletnie znaczenia ile masz lat bo tak ogólnie to ciężko trafic na bratnia duszę i to niezależnie od wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudniej bo mniej bywasz w roznych miejscach - raczej tylko praca, dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam dużo wartościowych, bezdzietnych starych panien 30+ z Wielkopolski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie rozstają się bo nie potrafią ze sobą życ, dogadać się. Tu nie chodzi o wypalenie i brak motylków w brzuchu ale o to że człowiek w związku zaczyna czuć się nieszczęśliwy i samotny. I co, według ciebie ma mimo to tkwić w związku bo jest dziecko?? chore x Nie zgodzę się z Tobą. Faceci porzucają kobiety bo one im się znudziły, zbrzydły, przytyły, zestarzały się i co z tego jeśli wciąż są przyjaciółmi gdy zona go już nie pociąga sexualnie więc ją porzuca dla nowej doopy. U kobiet jest zresztą podobnie, ile razy widziałam na forum temat w stylu: mąż mnie już nie pociąga, mam kochanka. Więc to jest zezwierzęcenie, bo partner się już znudził w łóżku i szuka się nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bądź frajerem i idiotą bierz się za młodsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak...i wszyscy poszli szukać partnerów?? A kto ma pilnować topiku???!!!!!!:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie... przeciez faceci po 30stce chca mlodszych, wiec o czym my tu dyskutujemy ;/ Ja mam 30 lat i dziewica. I tez skreslona. Spotykalam sie z facetami, ale tak wyszlo. To jeszcze gorzej niz rozwodka z 4 dzieci ;/ Aha a malzonkowie sie porzucaja bo seksu nie ma, za rzadko lub partner zbrzydl. To jest najczestszy powod rozwodow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężko znaleźć bo żadna nie napisze sobie na czole "jestem wartościową singielką do wzięcia". Ja mam 30 lat i wiem jak to jest, też szukam osoby raczej z czystą kartą. Jednak jak ktoś wcześniej napisał osoby bez bagażu mają swoje wady, na przykład przyzwyczajenia. Ja jestem przyzwyczajona do samtoności, chyba za bardzo... Co najgorsze...dobrze mi z tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z 2151
Tez jestem przyzwyczajona do samotnoscii trudno mi sie bylo odnalezc jak pomieszkiwalam u faceta. Czulam sie osaczona jego obecnoscia ;/ Aha i czym sie rozni rozwodnik od faceta po 8letnim zwiazku? Wg mnie niczym, a ta dziewczyna to jak zona dla niego, tyle lat razem. A ciezko po 30stce znalezc kogos bez wieloletniego zwiazku na koncie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el camino
"Ja jestem przyzwyczajona do samtoności, chyba za bardzo... Co najgorsze...dobrze mi z tym". Mam tak samo jak Ty. Już swój własny świat, swoją wolność, swoje przyzwyczajenia. Aż trudno w wyobraźni "wpasować" w to kogoś innego. Ale jednocześnie trudno "niewpasowywać". A swoje wady mają wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie stary nie głupi
doopczenie i kasa, to jedyne ważne rzeczy obecnie dla większości, i porządnych ludzi baaaardzo trudno trafić, a jak znajdziecie to trzymać się takiego jak koła ratunkowego, serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pelna lista wymagan a co w zamian? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdsssdss
Po 30-stce każda atrakcyjna kobieta ma/miała męża/partnera i ma dzieci....tylko brzydkie są nadal pannami i czekają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
el camino wczoraj "Ja jestem przyzwyczajona do samtoności, chyba za bardzo... Co najgorsze...dobrze mi z tym". Mam tak samo jak Ty. Już swój własny świat, swoją wolność, swoje przyzwyczajenia. Aż trudno w wyobraźni "wpasować" w to kogoś innego. Ale jednocześnie trudno "niewpasowywać". A swoje wady mają wszyscy. xxxx Ja jestem meżatką 35 l, bez dzieci i zdecydowanie również wolę samotność/ Co ciekawe- zawsze tak było. Jednak wszyscy wmawaili mi , ze to nie jest normalne, ze trzeba z kimś być. W najbardziej gorącym okresie tego prania mi mózgu pojawił się mój aktualnie mąż i...wzięłam ślub. Kochałam go i nadal kocham ale zdecydowanie przekladam bycie samemu nad bycie z kimś. Trzeba bylo słuchać wew. głosu, który zdecydowanie odradzał mi zamieszkanie z facetem na stałe...eh, juz po fakcie. xxx co do pytania w temacie to zauwazyłam , że -przepraszam jesli kogos obrażę, kobiety w tym wieku mają: a. baaardzo duże wymagania w stosunku do facetów: musi mieć to, to to i jeszcze to, w innym wypadku go skreślam, b. mają takie cisnienie na bycie w zwiazku i posiadanie dziecka, że biorą co jest akurat To o wiekszosci z moich obserwacji wsrod kolezanek w pracy, przyjaciółek i rodziny. Gdzie szukac tych wartosciowych? hmmm, sądzę, ze w tym wieku generalnie wolne kobiety sporo pracują, wiec moze w miejscu pracy? Ja z pewnoscia NIKOGO bym juz nie szukala na zwiazek :-) nie wierze w miłosc aż po grob, ludzie są ze sobą bo zawierają umowę, że ma być to i to. Jeśli tego nie dostają to nie mają skrupołów aby odejść, mimo zapewnien o miłosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co miec wymagania.kazdy ma wady,wiec w sumie byle pijak, bezrobotny,smierdzacy,leniwy , o inteligencji pantofla- byle by tylko byl 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×