mam 30 lat i juz chyba nic dobrego mnie nie czeka

;(

To nieprawda. Dużo dobrego może się wydarzyć, tylko nie "zaczaruj" takim myśleniem

pieprzenie!!! Nie masz męża, dzieci, kredytu na 30 lat? Możesz wszystko!! Masz hujową pracę? Możesz szukać innej a tą rzucic w cholerę !!! pozdro

Opowiem swoją historie:-) ja dwa lata temu wróciłam z zagranicy po 8 latach pobytu. Wróciłam z facetem zamieszkaliśmy razem jednak po pół roku rozstaliśmy się. Nie miałam oszczędności pracy przed wyjazdem przerwałam szkołę średnią więc o pracę było ciężko. Musiałam wrócić do rodziców,którzy sami mają ciężko. Myślałam,że to koniec byłam załamana jednak jakims cudem po niedługim czasie znalazłam pracę daleko od domu rodzinnego. Wróciłam do szkoły ,zrobiłam prawo jazdy, pracuje,wynajmuję pokój i mogę powiedzieć,że jest dobrze może z wyjątkiem braku znajomych:/Myślę,że chodzi o to ,że czasami fajnie jak jest dobrze nie zawsze musi być idealnie:-) Pozdrawiam

Zapomniałam dodać mam 28 lat:-)

Mam 28 lat:-)

Bidulko, pozostał Ci tylko różaniec i trumienka.