Ile wziąć za paznokcie żelowe? zdjęcie

Witam, robię paznokcie metodą żelową od ok 3 mc... najpierw sama sobie, potem mamie... teraz dość ładnie mi to wychodzi. Ostatnio znajoma z pracy zapytała mi się gdzie i za ile zrobiłam sobie paznokcie - odpowiedziałam że sama. Znajoma chciała abym jej zrobiła ale nie określiłam kwoty... ponieważ nie czuję sie jeszcze pewnie i bedzie to pierwsza "obca" osoba której bym zrobiła pazurki. Wiadomo że nie wezmę 50zł za paznokcie... czy jeśli zaproponuję jej 30zł (za jednokolorowe pazurki + ewentualnie jeden z jakimiś cyrkoniami itp jak to ostatnio dośc modne i co jej się spodobało" będzie ok? Myslałam o 20zł ale czy to nie za mało... z 1,5 - 2h mi zejdzie u niej... tipsy, żel też kosztuje i ozdoby. Nie są to produkty jakieś super renomowanej marki - ale np moje paznokcie które zrobiłam ostatnio trzymały mi się 2 tygodnie - i zmieniłam je tzn lekko spiłowałam i nałozyłam kolor na nowo bo mi się znudziły - ale wszystkie się trzymają idealnie - niema zapowietrzeń itp. Zdjęcie poniżej... http://i62.tinypic.com/2edsg9y.jpg

paznokcie piękne ale co z tego jak ważysz 90kg? :O to chyba lepiej schudnąć i być zdrowym i mieć zwykłe paznokcie żadne cuda żelowe, niż być wielorybem z pięknymi tipsami.

nie no sorki, ale paskudnie zrobilas te paznokcie. Strasznie nierowno to wyglada, okropnie grube koncowki. Jesli juz znajoma chce zebys takie paskudztwo jej zrobila, to potraktuj ja jako "modelke" i zrob jej za darmo. Po prostu pocwiczysz na innych pazokciach. I jeszcze duzo czasu uplynie zanim bedziesz mogla brac pieniadze za swoja prace.

Myślę, że 30 zł spokojnie możesz wziąć. Robocizna + materiały. Ps. Szybko Ci to idzie, ja sobie robię ok 3 godzin, najdłużej mi schodzi przy przygotowywaniu płytek paznokcia i "obróbce" tipsa.

Nie są idealne, ale nie są też aż takie paskudne, nie przesadzaj. Jak na początkującą jest ok. Robi dopiero ok 3 m-cy i to pewnie nie codziennie.

Co do wagi to odpowiedź nie na temat :) A poza tym waga nie aktualna - to było dawno temu i nie zauważyłam że to nadal się ujawnia jako stopka... poza tym paznokcie nic do wagi nie mają :) Właśnie wiem, że paznokcie te bynajmniej nie są idealne - testowałam nowy żel z którym działo się coś "dziwnego" podczas gdy pazurki były w lampie - i przez to momentami są nierówne bo je poprawiałam kilka razy - a juz nie miałam czasu z nimi się bawić i tego żelu napewno bym nie użyła dla kogoś innego za co miałabym brać pieniązki. Z innymi żelami które mam nie miałam takich akcji :) Nie jestem profesjonalistką dlatego proszę o radę, opinię... a nie jechanie po mnie bo każdy od czegoś zaczyna. I chyba nie jest tak źle u mnie bo czytałam wiele i dziewczynom się np zapowietrzaja paznokcie, odpadaja szybko, krusza sie lub wychodza "łopaty"... u mnie niema czegos takiego. Ale jestem otwarta na rady / opinie... własnie myslałam czy nie potraktować jej jako "modelki" w ramach ćwiczeń... nie powiem że nie bo jestem świadoma tego że nie jestem profesjonalistką...

salmonelka No może dlatego mi tak szybko idzie, bo ogólnie juz długo robiłam sobie tipsy i potem je malowałam zwykłym lakierem wiec jesli chodzi o obróbke to dość tak śmigam. Mi kiedyś koleżanka która już normalnie kasuje klientów zrobiła paznokcie to od tamtej pory już nie poszłam do niej bo zapłaciłam jej 40zł - niby nie dużo ale naprawde miałam mega grube, mega ku górze szerokie łopaty... na koniec stwierdziła ze jakby co to moge sobie w domu spiłowac troche jakby co... Jak patrze na moje paznokcie - te ze zdjecia tak z boku jakby to nie wydaja mi się za grube... chyba ze faktycznie... ? Popracuje nad tym :)

Mi się też nie podobają takie bardzo grube. Na początku robiłam sobie takie cieniutkie, no ale pękały nawet na następny dzień. Dużo jednak zależy od tipsów i żelu. Jak na razie dałam sobie spokój, bo swoich paznokci to ja już prawie nie miałam :( Minęły chyba ze 2 miesiące nim mi odrosły.

Jakies takie niedorobione. Kazdy innej dlugosci, kształtu i grubości. Do profesjonalnego wykonania daleko. Moze idz na jakies szkolenie albo dokształcenie.