Nie wiem co robić

Nie wyrabiam psychicznie. Nie wiem co robić, siedze i wyje. Dopiero zaczęłam studia a chyba je rzucę.. Jestem na jakiejś prawie granicy wytrzymalości, czuję się gorzej niż g****o. Codziennie mysle o tym, że najlepiej byłoby gdybym mogła to wszystko skonczyć, całe to życie.. Nie radzę sobie kompletnie, codziennie chce mi się wyć. Nie chodzi nawet o studia tylko o całe życie o to, że kompletnie nie daje rady, o tą samotnośc p bezsens, wszystko wydaje się być g****o warte

widac ze brakuje Ci porzadnego bzykanka

rozbierz sie i pilnuj ubrania jak ci dupa zmarznie bedziesz wiedziec co robic ps - depresje sie leczy

Nowy etap życia czasem tak sprawia, że człowiek za dużo mysli, za duzo czuje, ze nie poradzi, że wszystko nie ma sensu. Przeczekaj trochę, dużo rzeczy "wskoczy" na swoje miejsce, gdy troche się otrzaskasz z nowymi obowiązkami, z nowymi ludźmi. Cierpliwości. Postaraj sie troche opancerzyć w grubsza skórę, wychodź do ludzi, miej małe przyjemności, które nie pozwola Ci za dużo reflektować

Dzięki.. Ale ja po prostu nie wyrabiam.. Biore asentre na depresje i co i nie bardzo to już działa.. Mam wrażenie, że wszystko jest ponad moje możliwośći.. Nie mogę jeść bo ciągle mam odruch wymiotny, ciągle jestem zmęczona, nie mam nawet z kim o tym pogadać..

Może powinnaś zmienić leki albo lekarza. To, co pomagało kiedyś, może już nie pomagać teraz. Sama sie o tym nieraz przekonałam, bo też choruję. Będzie dobrze, nie daj się. Poszukaj w codzienności tego, co Cie cieszy. Na pewno coś takiego jest.

chce mi sie wyc

Hej, zawsze możesz się wyżalić, co się dokładnie dzieje? Mogę zostawić kontakt na przyszłość jak chcesz

jak chcesz pogadać to pisz na heart.of.ice@wp.pl