Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Oboje jesteśmy w związkach

Polecane posty

Gość gość

Moja sytuacja nie należy do najłatwiejszych. Mam od 5 lat partnera- mamy 2, 5 letniego syna. Nie najlepiej nam się układa: partner jest dosyć trudnym człowiekiem, lubi dominować oraz czepiać się o drobiazgi, np. o to że buty krzywo stoją. Potrafi robić awantury o takie rzeczy nawet kilka razy dziennie. Jest małomówny i zamknięty w sobie. Ja jestem jego przeciwieństwem- wesoła, otwarta do ludzi i optymistycznie nastawiona do świata. Jestem z nim, bo zależy mi na nim w jakiś sposób poza tym mamy dziecko oraz sporo mu zawdzięczam. R. poznałam 8 miesięcy temu na ulicy w centrum miasta. Był w moim mieście w delegacji. Porozmawialiśmy i zaprosił mnie na kolację tego samego wieczoru. Zgodziłam się, ponieważ bardzo mi się spodobał i miałam ochotę odpocząć po kolejnej awanturze jaką mi wyrządził partner. Kolacja udała się świetnie, później był jeszcze spacer, impreza i wspólna noc w hotelu. Nie doszło do seksu, ponieważ dla mnie było za szybko ale zupełnie niewinnie też nie było. Chemia między nami była niesamowita- nigdy czegoś takiego nie przeżyłam mimo 25 lat życia. R. powiedział mi, że kilka dni temu rozstał się ze swoją partnerką i jest mu ciężko się pozbierać po rozstaniu, ale musiał tak postąpić ponieważ jego ex widziała w nim tylko pieniądze( jest zamożnym człowiekiem). Po wspólnie spędzonej nocy zjedliśmy razem śniadanie, poszliśmy na spacer a następnie wrócił do siebie do domu do miasta oddalonego od mojego ok 500 km. Utrzymywaliśmy kontakt mailowy i telefoniczny. Wiedział o tym, że mam partnera z którym jestem nieszczęśliwa oraz dziecko. Po kilku dniach oznajmił mi, że wrócił do swojej ex ponieważ nie potrafi o niej zapomnieć i jednak te 4 lata razem to sporo i chce jej dać jeszcze jedną szansę tym bardziej, że bardzo go o nią prosiła. Po jego powrocie do niej nasz kontakt bardzo się osłabił jednak nie zanikł całkowicie. Po kilku miesiącach zaczął do mnie pisać i dzwonić częściej- powiedział, że powrót do niej był pomyłką. Po kilku tygodniach oznajmił mi, że ona jest w ciąży i zaszła bez jego wiedzy- odstawiła tabletki, aby ,,złapać'' go na dziecko. Przyznał, że nie cierpi jej za to co zrobiła. Od tego czasu nie ma dnia aby do mnie nie pisał. Nasze konwersacje mają charakter przyjacielski niemniej jednak czasami pojawiają się słowa, które raczej nie powinny się pojawiać: ,,tęsknię za Tobą'', ,,pragnę Cię'' itp. R. już kilka razy proponował mi, że odwiedzi mnie w moim mieście jednak nie zgadzałam się na to. Wielokrotnie mówiłam mu, że powinien zająć się swoją kobietą w ciąży a on za każdym razem podkreśla że jej nie kocha, ciągle się kłócą, jest z nią nieszczęśliwy, ma do niej ogromny żal że wrobiła go w dziecko i gdy urodzi to kupi jej mieszkanie oraz będzie dążył do rozstania. Ostatnio oznajmił mi, że będzie służbowo w moim mieście w przyszłym tygodniu i prosi o spotkanie. Co mam zrobić? Jak Wam się wydaje spotkać się z nim i poznać go lepiej, czy zostawić to tak jak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×