wolałabym być upośledzona niż psychicznie chora

upośledzony człowiek nie ma żadnych problemów, a jego potrzeby sprowadzają się tylko do fizjologicznych, nie ma potrzeby bycia w związku, nie ma się poczucia jest kimś gorszym, nikomu nie zazdrości nie ma zawiści i nie chowa urazy, taki człowiek cieszy się z niczego.. a bycie psychicznie chorym to cierpienie i wykluczenie ze społeczenstwa . czy mam racje???

dlaczego czlowiek chromy nie drazni nas a umysl chromy tak? bo czlowiek chromy uznaje ze idziemy prosto a umysl chromy twierdzi ze to my kulejemy twoja teoria jest bez sensu

nie masz racji. Spotkałem kiedyś osobę upośledzoną w stopniu głębokim i była to osoba w wysokim stopniu upierdliwa i złośliwa, a schizofrenik, którego czasem spotykam jest nastawiony do życia pozytywnie.