Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba nie bylo innego wyjscia

czy dobrze zrobilam odchodzac od mojego faceta

Polecane posty

Gość chyba nie bylo innego wyjscia

ja i moj eks poznalismy sie na studiach.spotykalismy sie dlugi czas,az w koncu podjelismy decyzje w spolnej przyszlosci.wynajelismy mieszkanie i zaczelo sie pieklo.chodzi o jego matke.przez te lata,kiedy sie spotykalismy nie robila zadnych problemow,byla nawet mila i lubila zazartowac.do czasu wyprowadzki.kiedy sie dowiedziala o wyprowadzce wpadla w szal(ja o tym nie wiedzialam).w dniu wyprowadzki pojechalismy najpierw po moje rzeczy a pozniej po rzeczy mojego eks i...niespodzianka.poprosil mnie,zebym zaczekala na schodach,bo matka nie jest zachwycona nasza decyzje.przyznam,ze dla mnie to bylo jak cios w policzek,ale ok.pomyslalam,niech tak bedzie.jego matka wpadla w jakis amok i slyszal ja chyba caly blok.zaczela krzyczec-TY CHCESZ MNIE,WLASNA MATKE ZOSTAWIC DLA JAKIES KURE.....WKI,PEWNIE JEJ BACHORA ZROBILES I STAD TA WYPROWADZKA...nie bede wymieniac wszystkich epitetow,ale slowa iscie z rynsztoku...on mnie nawet nie bronil,stwiedzil,ze nie chcial dolewac oliwy do ognia...no,ok,bylam to w stanie zrozumiec,bo i tak by nic nie wskoral.zaczelo sie pielko,codziennie telefony jego matki,tak sie wydzierala,ze ja nawet siedzac dalej slyszalam niemal kazde jej slowo.oczywiscie mowila jaka to jestem i w ogole.moj eks,wiedzac,ze ja te rozmowy slysze,wychodzil do drugiego pokoju.powstal miedzy nami dystans,mimo,ze notorycznie przepraszal za zachowanie matki. podjelam decyzje o rozstaniu,nie chcialam wchodzic do takie rodziny,nie chcialam by moje dzieci w przyszlosci byly zle traktowane przez babcie,lub nastawiane przeciwko mnie.moi rodzice popieraja moja decyzje,a jakie jest wasze zdanie?czy dobrze zrobilam odchodzac?bo co moglam innego zrobic?zakazac kontaktow z matka?nikt by nie byl w takim ukladzie szczesliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ty powinnas wiedziec swoja droga ma chlopak przeyeebane co jeszcze mozna zrozumiec nikt nie odpowiada za rodzicow jakimi obdarzyla go natura ale on juz w tej sprawie zajal stanowisko, jakbys nie zauwazyla to przeczytaj swoj post jeszcze raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkanie bez ślubu ? z maminsynkiem ? po to żeby Cię zostawił za 2-3 lata ? ryzykowana sprawa...a z drugiej strony za mało o nim napisałaś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobiłaś. teraz zapisz się do feministek i rozkoszuj się w związkach partnerskich a nie wśród hetero zboczeńców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie bylo innego wyjscia
no....mieszkanie bez slubu,zeby wiedziec czy slub w ogole bedzie;)a maminsynkiem to on nigdy nie byl,to raczej jego matka ma jakis problem.problem,ktory wylazl jak szydlo z worka gdy tylko sie dowiedziala o wyprowadzce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze zrobiłaś. Jak to mówią nie będziesz żyć z matką tylko z facetem ale tutaj to by się na pewno nie sprawdziło. Nie ma co żałować. Gdybyś w to brnęła byłoby coraz gorzej. Tak jak ktoś napisal on stanowisko już objął i wątpię by zmienił więc sama sobie dopisz jak by to wyglądało później...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×