30 lat, brak wyglądu zmarnowane życie

przez wygląd a raczej jego brak niczego sie nie dorobiłam w życiu, mam 30 lat, nie mam faceta, nigdy nie miałam stałego związku, pracuje sezonowo, mieszkam z rodzicami, nie mam auta ani prawa jazdy, większosc czasu spedzam przed komputerem, juz od dziecinstwa słyszałam jako to jestem bardzo brzydka, do tego nie mam ładnej figury, mam niską samoocene przez co jestem zamknieta w sobie i bardzo niesmiała

a jestes zaradna? jak sobie w ogole radzisz w zyciu? wiadomo poczucie samotnosci to straszne pieklo ale jesli do tego dochodzi jeszcze brak zaradnosci zyciowej to juz dla kobiety jest kompletna klapa wiec jesli jestes zaradna to uwiez mi masz jeszcze wielkie szczescie, ze przynajmniej sama na siebie mozesz liczyc, sa takie kobiety 30letnie ktore nawet tego nie maja i wygladu i zwiazku tez....

jestem :) no to mnie pocieszyłas :)

jesteś zdrowa? to się ciesz ... ja jestem niepełnosprawna, w wieku 25 lat przeszłam udar mózgu. Ale cieszę się z życia, bo mogłam nie przeżyć. Teraz mam 30 lat - tyle co Ty, a jednak staram się żyć normalnie. A propos : " Każda potrwora znajdzie swego amatora" ;). Idź do kosmetyczki czy do fryzjera... oni naprawde mogą zdziałać cuda... Zapewne nie jesteś brzydka tylko czujesz się brzydką ;) . A to nie masz prawa jazdy... to sobie zrób ;) . Ja mam prawo jazdy ale odkąd jestem niepełnosprawna tak jakbym nie miała. Nie smuć się !!! Ciesz się zdrowem i życiem, bo ono jest najcenniejsze :)