Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to naprawdę takie dziwne?

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny mam do Was pytanie- mam 33 lata, 2 synów 6 i 7 lat i jestem po rozwodzie. Były mąż był po rozwodzie kiedy braliśmy ślub i ma z poprzedniego związku syna. Obecnie jestem w związku z miłością mojego życia (tak, wierzę w to), który ma z poprzedniego związku córeczkę. Tak więc moi synowie mają "przyrodnie" rodzeństwo z dwóch stron jakby. Dla mojego obecnego partnera zmieniłam miejsce zamieszkania, przeniosłam się 600 km od swojego miasta, brat chłopaków mieszka w Stanach, a siostrzyczka 50 km od nas. Poznałam w nowym mieście kilka osób, w tym fajną babeczkę ze szkoły synów ( jej córka chodzi do jednej klasy ze starszym), czasem wybierzemy się razem na piwko, na basen, na kawę i ploty, ot taka luźna, fajna znajomość. Dzisiaj dzwoni do mnie owa koleżanka z pytaniem, czy to prawda, co starszy syn opowiada w szkole, że ma jeszcze rodzeństwo rozsiane (jakby ich było 50) po świecie i dlaczego jej o tym nie powiedziałam? I że dla niej jest to dziwne, że miała nas za "porządną" rodzinę i w takim przypadku nie chce by jej córka przyjaźniła się z moim synem, bo wiedziemy "zbyt bezpruderyjne życie". Jestem oburzona!! Jak w dzisiejszych czasach można zaglądać komuś do łóżka. Dodam, iż kontakty moje i mojego partnera wraz z ich rodzicami i dziećmi są naprawdę ok, nikt do nikogo nie ma żalu, moi synowie mają kontakt przez skype z bratem, z siostrą także co najmniej 1-2 razy w tygodniu. Czy jesteśmy aż tak dziwną rodziną?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zadawaj się z kretynami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za głupia baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiesz, niby nie, ale brać sobie faceta z dzieckiem? to tak jakby brac samotną matkę- tylko desperaci, nie dziwię jej się trochę, narobić dzieciaków z innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czy nie zdarzają się związki, gdzie po czasie coś się "wypala"??? Lepiej wtedy tkwić do usranej śmierci w nieudanym związku? w imię czego? nie lepiej aby małżonkowie znaleźli sobie kogoś, kogo będą kochać. zresztą nie o tym temat. rozwody się zdarzają. rodziny tzw. "patchworkowe" również. tylko ograniczony umysł nie jest w stanie tego ogarnąć. autorko, nie przejmuj się jakąś durną babą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest niczym złym układanie sobie życia z partnerem posiadającym już własne potomstwo. Być może koleżanka źle zrozumiała co syn ma na myśli mówiąc o "rodzeństwie rozsianym"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ ja wyjaśniłam koleżance, że chodzi o brata i siostrę. Dla niej niepojęte jest to, że są oni z dwóch rodzin. Ehhhh, szkoda gadać. Jesteśmy normalnymi ludźmi wszyscy, a że życie napisało nam taki scenariusz.... Dodam, że w żadnym z tych przypadków nie było motywu zdrady, odbierania sobie żony/męża. Ot, tak się życie ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo prowo, albo olej tę znajomość i się tu nie pytaj. Jesteś szczęśliwa, będziesz jeszcze szczęsliwsza bez tej znajomej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×