Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćiia

nie zdążyłam się związać na stałe

Polecane posty

Gość gośćiia

I nie zdążyłam ,nie udało mi się poznać faceta, który by mnie chciał za żonę.Dzieci mieć też nie zdążyłam.Nie myślalam,że tak skończę. Już jakiś czas temu sobie to uswiadomilam.Dziwnie mi. Jeśli nie to,to trzeba zająć się innymi sferami życia. Ale i tak mi dziwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiia
Nie muszę podawać,bo i tak powiecie,ze za późno:/ No bo jest za późno:/ Młodzi samotni,szukajcie swoich partnerów,bo skonczycie jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzasz. Na forum możesz się zawsze wygadać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie zdążyłaś dzieci mieć i już na to za późno, no to trudno. Ale na faceta zawsze jest czas. Nie ma "nie zdążyłam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiia
Tak,na faceta.Ale jakby chciał mieć dzieci,to i tak mnie zostawi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz ile masz tych lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiia
Po co?I tak za późno.:/Ja wiem jakie sa opinie na kafeterii :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 23 lata, nie miałem nikogo, ale jakoś żyje. Podaj wiek, nikt się nie będzie śmiał, to tylko forum.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kondi25
ja mysle podobnie jak ty. Mam 25 lat i normalnego zwiazku nie potrafie stworzyc. Dziecko mozna sobie zawsze z kims przypadkowym zrobic, ale nie zamierzam byc samotna matka. Mam kolezanke po 30, ktora jest po rozwodzie i tez chcialaby miec faceta. W sobote jak bylysmy wieczorem na miescie to powiedziala: "zobacz wszyscy maja kogos tylko my ciagle same". Chyba tak juz pozostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka tematu może mieć lat więcej niż my, i może wstydzi się podać wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie jest za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz czas do 50 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiia
Nie wstydzi się,fakt,starsza od Was jest:/ Także mowie Wam,szukajcie bo skonczycie jak ja. Na szczęście mam swoje zainteresowania,prace,ale mieć rodzine i kogoś bliskiego to zawsze lepiej.Nie sadzilam,ze tak się wszystko po toczy :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kondi25
co za roznica ile ma lat. To sie wie podswiadomie. Ja mam przeczucia i na nich polegam. Sprawdzaja sie jesli chodzi o prace, ludzi. W pewnym momencie jak widziesz, ze wszyscy inni kogos maja, a ty siedzisz sama w domu to raczej jest z toba cos nie tak. Pewnych rzeczy nie da sie zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektorzy mlodsi faceci lubia starsze kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiia
co znaczy,ze cos z toba nie tak? co do przeczucia, to cale życie myslalam,ze jeszcze trafie na kogoś,ze będę miała rodzine, ale się nie sprawdziło to przeczucie.Nawet teraz podświadomie wiem,ze się uda.Ale patrząc realnie ,to uswiadomilam sobie,ze szanse raczej niewielkie.Jeśli nie powiedzieć juz żadne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze jeszcze nie wszystko stracone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiia
Czasem się tak pocieszam,ale doszlam już do takiego etapu,ze nawet o tym nie myślę.Jak jest tak jak jest to niech będzie. Dzisiaj jednak mnie naszlo,bo młodsza kuzynka wychodzi za maz niedługo.Pamiętam,jak ja juz byłam po maturze ,a ona jakoś zaczynała podstawówke wtedy...Dziwnie się poczułlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMax
Trudno kogoś poznać, jeśli się jest mało towarzyskim człowiekiem, jako facet nie będę przecież podrywał kobiet na ulicy, bo przecież większość zajęta, więc nie będę się błaźnił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie ma do końca wpływu na to , jak potoczy się jego życie. To kwestia szczęścia. Ja w swoim życiu, trafiałem bez przerwy na nierozsądnych ludzi, bez żadnej praktycznie przyczyny. Po prostu tak to wyglądało, sam się o to nie prosiłem. Nie wmawiajcie, że z kimś jest coś nie tak, bo ci, którzy np mają rodzinę, nie zawsze był to ich wybór, po prostu mieli też trochę szczęścia w życiu, a nie każdy je dostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kazdy ma szczescie w milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaadoptuj dziecko albo idz do banku spermy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiia
Moze faktycznie i szczęścia brak.Je nie jestem jakas dusza towarzystwa,ale tez nie jestem jakims odludkiem.Mieszcze się gdzieś pośrodku.Przynajmniej tak sadze. przeciez i alkoholicy maja rodziny,albo dziewczyny ,które miały co noc innego,jak to się mówi,albo przeciwnie,ciche myszki z bibliotek tez bywają zamężne. Faceci też,fakt ci fajni i normalnie zajęci i żonaci,ale jakos wśród żonatych widuje też gburów,chamów, leni... Nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie kazdy ma szczescie w milosci" Ok a teraz przyjrzyj sie ludziom i powiedz ile zwiazkow jest z "milosci" ?? bycie ze soba wcale nie rowna sie milosc. Nie wiem czemu autorka zaluje ze jest sama. Ma wiecej mozliwosci rozwoju. Zycie wg schematu pod presja czesto zle sie konczy. Poza tym jezeli ktos tak bardzo chce zwiazku,a nie wyjdzie, to chyba jest jakis plus-lepiej byc samemu niz w zwiazku patologicznym a takich nie malo. Chyba ze kobieta desperatka to sie godzi na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiia
Zaraz zaraz,dlaczegoby byc zw związku od razu patologicznym?To tak jakby powiedzieć,patrz kowalską mąz pierze trzy razy na dzień,a nowakowej maz ma trzy kochanki,a iksinskiej maz znowu siedzi w wiezieniu.Nie patrzymy na patologie. Z reszto co w tym złego,ze chciałabym mieć rodzine z człowiekiem,którego pokocham i to silna miłością a nie tylko motylami w brzuchu. Mogę dużo oferować i dać oparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy chciałby kochać i być kochanym. Ale czy miłość między ludźmi faktycznie istnieje ? Większość się wiąże z kimś, czerpiąc korzyści dla siebie. Taka prawda. Często małżeństwo to biznes, chęć zysku. Traktujemy drugiego człowieka, jak narzędzie, które ma spełniać nasze potrzeby. Tu raczej często kłania się egoizm i miłość własna, niż jakieś uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiia
Dziwna masz definicje miłości i małżeństwa. Ja wierze,ze to nie tylko biznes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja nie mam cisnienia, jak widze jakich facetow maja kolezanki to mi sie w ogole odechciewa. Jestem przyzwyczajona narazie, mam 22 lata i juz sie poddalam, nie moge spotkac kogokolwiek, z kim by mnie cos łaczyło. Moze cos iskrzy, ale nie umiem rozmawiac, jestem niesmialym dzikusem, poddalam sie, po co facet ma sie uzerac z kims takim. Nie mowie tu o takiej "slodkiej niesmialosc" (ktos mi powiedzial, ze to bylo slodkie) tylko naprawde chorobliwej, kazdy miał mnie po czasie dosyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×