Moja pozbawiona zasad moralnych siostra. Co z nia zrobic?

Moja siostra-wielka milosc, slub, 2 dzieci, maz przejal biznes po ojcu, ona w chacie, kasy mieli opor. Nagle maz zaczal byc bee, bo sie z nia kloci, nie ma dla niej czasu. A co mozna robic ciekawego z kura domowa, ktora majac dzieci w wieku 12 i 13 lat siedzi na d***e w domu? No to gwiazda pokrzywdzona kochanka sobie znalazla, teraz w ciaze zaszla i peezda nie wie, czyje to dziecko. Przyszla do mnie i mi historyjki wciska o tym, ze maz dla niej czasu nie mial, nie prawil komplementow, to sobie znalazla gacha na boku. Ja jej na to, ze juz dawno mogla d**e do pracy ruszyc i sie rozstac z mezem, na dzieci alimenty by dostala, ale raszpli bylo szkoda wygodnego zycia i kasy. Teraz pieprzy, ze nie ma mieszkania i pracy i musi z mezem byc. Bidulka. Normalnie az sie we mnie gotuje. Pocisnelam jej, ze zycze jej, zeby dziecko okazalo sie byc potomkiem kochanka i zeby szwagier sie dowiedzial o tym. Gardze nia, gardze zdrada. Ona teraz na mezu wiesza psy, a prawda jest taka, ze sama jest winna oslabieniu uczucia. Ma 34 lata i od czasu skonczenia liceum siedzi w domu, choc dzieciaki juz dosc duze.

i bardzo dobrze jej powiedziałaś

oj zazdrosna jesteś i tyle...

Ona sie zarzeka, ze miala prawo do zdrady, bo maz pracuje a po pracy ma swoje hobby. A ona komplementow i czulosci potrzebuje.

A czego mam jej zazdroscic? Nieudanego malzenstwa, kochanka czy teraz niechcianej ciazy niewiadomego pochodzenia?

A ty skąd wiesz,że nie jest tak jak ona mówi?Przecież mnóstwo jest takich przypadków,że mąż ma żonę w doopie,tylko praca i praca...siostra się tobie zwierza a ty jej tyłek obrabiasz na forum i życzysz najgorszego.A może masz ochotę na szwagra i tylko czekasz na ich rozwód?

Tego, ze siostra nigdy nie pracowala, BO NIE MUSIALA i NIE CHCIAŁA :P Autorka pracuje BO MUSI, ale oczywiscie kocha prace bardziej niz zycie, rozwija ja, poszerza horyzonty itp. itd:D Ty autorko natomiast jestes ideałem, rodzice ciebie wychowali w moralnosci, a siostre jakos nie zdązyli:D Naprawde jej zazdroscisz widac to po twoim podejsciu.

Dobrze mu zrobiła.Pewnie przypominał sobie o niej tylko wtedy, gdy chciał za darmo p/o/r/u/c/h/a/ć

I odezwaly sie pasozyty niedopieszczone :P Twoja siostrzyczka powinna poniesc sroga kare za d*****nie sie na boku, zdrady nic nie tlumaczy ! Jak jej tak zle bylo, to mogla odejsc, ale nie, bo kasa z nieba leciala, tylko teraz ksieezniczka zapragnela tez bliskosci. zamiast jednak szukac porozumienia z mezem albo praacy, by sie usamodzielnic, skoro bylo jej tak zle, to wolalla uczepic sie portow kochanka.

ja to nie wiem jaką idiotką trzeba byc, żeby się rżnąć z dwoma jednocześnie bez zabezpieczenia

no no...niezle mamy standardy u kobiet brak komplementow i wiekszych czulosci = przyzwolenie na zdrade ;) chcecie sie j***c na boku to sie jebcie ale przynajmniej miejscie odwage wziac to na klate ;)

ciebie chyba najbardziej boli ze ona nie pracowała :)

dlaczego autorke ma to boleć? przecież jej siostra sama powiedziała, że nie odejdzie od męża, bo nie ma nic i sama sobie na to zapracowała

O haha autorke zalewa żółć że jej siostra mogła sobie na duupie posiedzieć, co za zawistna zazdrosna suka, ja p*****le, żal mi twojej siostry- ze ma w rodzinie taka zazdrosna sucz.

A skąd wiecie czy mąż pozwalał jej siostrze iść do pracy?Może powiedział jej,ze ma prowadzić dom i zajmować się dzieciakami a on będzie zarabiał.Szkoda tylko,że zapomniał,że ma żonę i musiała szukać czułości na boku.

współczuje siostry...ale larwa, normalna babka powinna być szczęśliwa, bo rozumiem, że to jej obecny mąż tak młodo jej dzieci zrobił tak ? powinna go w takim razie po stopach całować, że trafiła na takiego faceta, który wytrzymuje z kimś takim, no i fakt, że chciał się nią zająć :) Głupia ta Twoja siostra jak but, ale też znałam takie panienki...dla takich idealna praca to leżenie na plecach i rozchylanie nóg :)

gość dziś współczuje siostry...ale larwa, normalna babka powinna być szczęśliwa, bo rozumiem, że to jej obecny mąż tak młodo jej dzieci zrobił tak ? powinna go w takim razie po stopach całować, że trafiła na takiego faceta, który wytrzymuje z kimś takim, no i fakt, że chciał się nią zająć usmiech.gif A przepraszam bardzo,kto miał się nią zająć jak nie ojciec jej dzieci?Rozumiem,że teraz do końca zycia co tydzień na kolanach do Częstochowy powinna zapylać by dziękować,że się z nią ożenił.Jesteś głupia jak but:O