Miał ktoś do czynienia z Białorusinkami, wybieram się tam

jakie są tamte kobiety

tak mój maż :D fajne kobiety. Słowiańska uroda, podobają mu się ;)

chyba Białorusinki nie są drogie

pytanie o cenę białorusinek to autor zadaje?

tak, autor

czy pod każdym tematem muszą wpisywać się idioci

Mogę powiedzieć że właśnie miałam kiedyś do czynienia :) w pracy, nie znam ich zbyt dobrze, ale były dziwne. To były kobiety pracujące na produkcji w fabryce mebli :) i do tej pracy przchodziły zawsze mocno i brzydko umalowane tzn tak prymitywnie i wulgarnie, ubrane były wyzywająco...ale wydaje mi się, że u nich jest taka moda bo dziwnie patrzyły na Polki, które w pracy były w jeansach i zwykłych bluzkach...jak to do pracy :) Poza tym grupowo jeździły na zakupy busem z hotelu gdzie mieszkały i po tych zakupach wychodząc otwierały sobie piwo w puszkach, jadły od razu bułki i kiełbasę...jak u nas robotnicy z filmów z PRL :p nigdy nie widziałam żeby Polki mające u nas taką samą pracę tak się zachowywały. I te kobiety pochodziły z dużego miasta, nie z żadnej zapadłej wsi. Dlatego myślę, że u nich żyje się inaczej i co innego jest normą. Były też na szkoleniu w biurze kobiety z wyższym wykształceniem i z wyglądu i zachowania było tylko minimalnie lepiej...

do 12:00 dlaczego idioci? nie widze tu głupich odpowiedzi, facet pyta to się odpowiada

gość 11:53 to jakiś idiota

gość 11:53 to nie idiota- właśnie obraziłeś/aś autora tematu :D

takie same jeśli chodzi o mentalność i gościnność w kroczu jak Ukrainki tylko ładniejsze i bardziej zadbane

Jeśli chodzi o "cenę" to zdecydowanie oczekiwały prezentów :p tzn chłopaki którzy się z nimi trochę umawiali mówili, że są bardziej interesowne niż Polki i że oczekują większego sponsoringu na randkach tzn oprócz kawy i ciacha koniecznie chciały prezent np perfumy, jakiś ciuch albo coś :) ale słyszałam też że o seksie nie było nawet mowy :D

lubią w pupe?

pewną Białorusinkę poznałam na castingu, miałam 17 lat, ona rok starsza, kolegowałyśmy się, miałyśmy razem sesje zdjęciowe, raz mnie zaskoczyła, bo miałyśmy z takim obleśnym fotografem, naprawdę obleśnym, a ona wyznała mi, że się z nim pieprzyła i był całkiem niezły :O