Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak ją przekonać do siebie

Polecane posty

Gość gość

Cześć. Mam problem i chciałbym prosić Was o radę. Mianowicie poznałem jakiś czas temu cztery dziewczyny. Polubiłem je wszystkie, ale jedną z nich w szczególności, z czym się w ogóle nie kryłem. Próbowałem ją zdobyć, zbliżyć się do niej. Wszystko na marne - olała mnie i powiedziała, że nie jest mną zainteresowana. Zabolało mnie to, ale jakoś się z tym pogodziłem. Ale do czego zmierzam... Otóż do tego, że pod wpływem porażki zbliżyłem się do jej koleżanki. Zaczęliśmy często razem wychodzić, rozmawiać i okazało się, że wiele nas łączy. Im bardziej się poznawaliśmy, tym pod większym byłem jej wrażeniem. No i stało się - zakochałem się. Niestety ona z jakiegoś powodu nie chce się przede mną w pełni otworzyć. Jest miła i wydaje się być mną zainteresowana, ale też trzyma dystans. Rozmawiałem o tym z dziewczynami i okazało się, że to dlatego, że najpierw startowałem do tamtej... Jak w tej sytuacji mam się zachować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę o wypowiedzi. Zależy mi na niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstąp do klasztoru, złóż śluby czystości i milczenia i nie zawracaj gitary. To chyba normalne, że dziewczyna czuje się teraz jak koło zapasowe- z tamtą nie wyszło, to ona też się nada. Staraj się chłopie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałeś szczerej rozmowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie. Próbowałam to zmienić za pomocą zachowania. Staram się dla niej, jestem czuły, otwarty i dobry, ale średnio to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie to pomyliłem się do tych dziewczyn. Myślałem, że ta pierwsza jest fajniejsza, bo taka szczera i wygadana, a ta druga mniej... Teraz widzę, że źle zrobiłem oceniając po pozorach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, czuje sie jak wyjscie awaryjne. Moze laska za bardzo sie tym przejmuje, ale troszke rozmowy pomoze. Musisz ja zepewnic o swoich intencjach i uczuciach. To moze wymagac troche czasu. Jesli szczerze sie zakochales to bedziesz wiedzial co robic. Badz szczery, powiedz, ze tamta owszem, podobala Ci sie, ale juz Ci przeszlo, bo Cie zranila, pomyliles sie. To normalka, zdarza sie. Powiedz jej dlaczego sie zakochales i co jest dla Ciebie w niej wazne. Poprostu potrzebuje podbudowania i poczucia wlasnej wartosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylo ich cztery moze sprobuj wystartowac do kolejnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załóż harem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko rozmowa UCZCIWA pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki. Mam nadzieję, że w końcu się do mnie przekona. Jest mi głupio, że tak wyszło, ale prawda jest taka, że ona jest dość cichą osobą i nie otworzyła się tak szybko jak tamta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ma rację, startujesz do wszystkich, to mi jako kobiecie, dałoby sygnał, że po prostu nie zależy ci na tej konkretnej, tylko zostawiasz sobie jakąś tam opcję, jak nie nr1, to nr 2 itd, ja nie lubię czegoś takiego :) Nie stawia cię to w dobrym świetle po prostu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cicha woda brzegi rwie. Te wygadane czesto maja mniej do zaoferowania. Duzo na zewnatrz, echo wewnatrz. Dobrze, ze dzialasz czynami i pokazujesz, ale rozmowa jest rownie wazna. Jesli powiesz co czujesz i myslisz to kobieta ma jasniejszy obraz Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest, działaj czynami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, ale ja naprawdę się w niej zakochałem. Z jej kumpelą to było takie chwilowe zauroczenie, myślałem, że to dziewczyna w moim typie, ale potem mi przeszło. Teraz ważna jest tylko Ewa. Wiem, że mogła już wtedy cierpieć, kiedy obejmowałem Kaśkę, ale to już przeszłość, nie możemy ciągle nią żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprostu musisz sie bardziej postarac. Im wiecej trudu tym slodsza nagroda. Nie przejmuj sie, rozmawiaj, dzialaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, wsadzałeś pewnie fiuta tamtej, a teraz startujesz do jej koleżanki? Jaki ty jesteś żałosny! Na miejscu tej dziewczyny kopnęłabym cię od razu w dupę, bo facet, który nie potrafi od razu docenić kobiety taką, jaką jest jest gówno wartym, powierzchownym idiotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cudowne, działaj czynami, koniecznie! :D :D, jak nie z jedną, to z haremem - przedni temat, świetny ubaw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×