Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kintaro88

bóle, skakanie, drganie, fascykulacje mięśni

Polecane posty

Gość kintaro88

Witam, Postaram się wszystko opisać dokładnie i w miarę w skócie i czytelnie. Zmagam się z bólami mięśni od czerwca tego roku. Prócz mięśni czasami pobolewają mnie stawy/kości, ale to rzadziej (w procentach określę to tak - ból mięśni 90%, ból stawów/kości 10%). Bóle oczywiście trwają do teraz. Jak to się zaczęło? Na początku czerwca, dzwoni budzik jak zawsze i szykuje się do pracy. Już wtedy poczułem, że coś jest nie tak, uczucie jakby zakwasów, ale trochę inaczej. Zbagatelizowałem to, bo pomyślałem, że od roweru (dużo jeździłem po 100 km dziennie - amotorsko). Pomyślałem, że pewnie przejdzie. Na drugi dzień bóle wystrzyły się mocniej. Na trzeci dzień było już tragicznie. Nie mogłem wstać z łóżka, postanowiłem pojechać na pogotowie. Z 3 piętra na dół schodziłem koło 30 minut. Na pogotowiu dostałem zatrzyk i ból o połowę opadł. Miałem tam również robione badania ogólne - zdjęcie dla zainteresowanych - http://zapodaj.net/8e3639becb223.jpg.html .Puszczono mnie do domu i powiedziano, że nie ma potrzeby, abym został w szpitalu...Teraz na czym polegają moje bóle? Bóle są na każdych kończynach, czasami również na ramionach. Bóle ciężko nazwać coś jak drgania, podskakiwanie, efekt przechodzącego prądu, bądź coś jakby ściskało mi mięśnie. Takie bóle mam setki/tysiące razy w ciągu dnia. Jest to mniej więcej coś takiego, że na 5 sekund poboli mnie mięsień gdzieś na nodze, pomieli mnie tak przez 5 sekund, potem na chwilę spokój i ból przeskoczy na ręce, potem na ramiona i tak w kółko...Czasami np jak mam większy wysiłek fizyczny, to te bóle wyostrzają się, na drugi dzień bóle są większe, a na kolejny dzień bóle wracają do takiego stanu jak zawsze. Co już zrobiłem z tymi dolegliwościami? -zjadłem masę różnych leków na bóle mięśni - nie pomogło nic -testy na różne bakterie (bolerioza, yersinia, chlamydia) - wszystko negatywne (słyszałem, że czasami wynik boreliozy może wyjść negatywny, a mimo wszystko mamy ją w sobie, chociaż nie wiem czy moim dolegliwościom można to przypisać - ja mam tylko bóle mięśni no i ewentualnie czasem zmęczenie, a borelioze towarzyszą również inne dolegliwości) -testy na grzyby - negatywne -testy na paciorkowce - negatywne -test na pasożyty - negatywne -posiew moczu - nic nie wyszło -test na lamnbię - ujemny -wymaz z gardła - żadnych nieprawidłowości -test na candide - nic nie znaleziono -alt i ast w normie -dodam, że na bieżąco przyjmuje witaminy A, D3, E, B oraz magnez Reasumując na badania i prywatne wizyty u lekarzy poszło naprawdę sporo kasy. Wszystkie robione badania nic nie wykryły. Siedze codziennie od 1 do 5h i czytam, czytam co może być przyczyną tych bóli, mam jeszcze kilka tropów co by można było zrobić i tak: -byłem ostatnio na prywatnej wizycie u neurologa, dostałem skierowanie na badania EMG - koszt tych badań koło 400 zł, znowu słony wydatek zastanawiam się czy robić (czemu się zastanawiam? Siła mięśniowa mi się nie zmniejszyła, nadal mogę podnosić ciężkie rzeczy, ewentualnie na drugi dzień mam mocniejsze jakby zakwasy) -wyczytałem, że takie bóle mogą być na tle nerwicy, być może mam nerwicę, sam znam siebie najlepiej i być może coś takiego mi dolega, zastanawiam się nad pójściem do psychiatry... -wyczytałem również, że nietolerancja glutenu może być przyczyną moich dolegliwości -poważnie zastanawiam się nad zrobieniem badań pod kątem tarczycy wyczytałem, że nieprawidłowości z tego tytułu mogą być przyczyną moich dolegliwości, tym bardziej, że wynik TSH miałem 0,8 niby norma od 0,4 do 4,4, ale w każdym bądź razie mam wynik niby w normie, ale niski ! -mam też kolejny trop - tężeć, może się dostać przez ranę. Na początku czerwca była impreza ze znajomymi u mnie na działce...na koniec imprezy powrzucałem wszystkie butle po piwie do worka na śmieci, w worku tym były również różne odpady działkowe (były tam już od dobrych dwóch miesięcy), butelki się potłukły i skaleczyłem się tym syfem (wyszły z tego 3 rany)na prawej nodze na wysokości łydki. Byłem pod sporym wpływem alkoholu i nic nie zrobiłem z tą raną, nie przemyłem jej, ani nie odkaziłem -ostatnio również przeczytałem jedną rzecz, która bardzo mnie zmartwiła - jest coś takiego jak zespół łagodnych fascykulacji - opisywane są tam mniej więcej rzeczy, które towarzyszą mi - czyli te skakanie mięśni, no i dobiła mnie rzecz, że z tego wyjść nie można, nie ma leku na to i poprostu trzeba z tym żyć....obym ja tego nie miał Narazie to są moje tropy, zamierzam wziąć kredy i działać z wszystkim. Ważną rzeczą, o której zapomniałem wspomnieć było również to, że jak moje bóle się zaczęły na dobre i byłem w szpitalu to miałem podwyższone CRP. Zaczynam działać na własną rękę. Czy ktoś może mi co nieco podpowiedzieć, te rzeczy, które tu wypisałem mogą mieć znaczenie w moich dolegliwościach? Męcze się z tym okropnie, swój dość aktywny tryb życia, musiałem trochę pozmieniać i tym faktem łagodnie mówiąc jestem dość mocno zdenerwowany. Pozostawiam również swoje dane kontaktowe, jakby ktoś chciał porozmawiać mail - motorrrr @ poczta.fm, gg: 7537522 , pozdrawiam i czekam na kontakt i odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wystarczy zmienić materac na porządny i poduszkę ortopedyczną do tego? Ja mam materac Viscotherapy i sprawuje się idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej, jak pije po 3-4 kawy dziennie i mam skurcze lydek, to znaczy ze brak mi magnezu? Czy jak będę brac chela-mag b6 skurcz to wszystko wroci do normy? Kawy nie odstawie, bowiem bez niej nie dam rady funkcjonować. Pozdrawiam i czekam na odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrek Z
Bóle i skurcze zdecydowanie mogą być skutkiem niedoboru magnezu. Mnie długo męczyły skurcze łydek, szczególne nocy. Czułem też osłabienie mięśni (pracuje fizycznie) i jakieś takie ogólne osłabienie. pierwszy preparat magnezu który kupiłem po tygodniu spowodował u mnie bół brzucha. Później trafiłem na Chela-mag b6 i do teraz go przyjmuje. Po kilku tygodniach zdecydowanie poprawiła się sytuacja z ogólnym samopoczuciem, a skurcze przestały mnie męczyć już po 3 tygodniach przyjmowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zosia M
Mi kurczył się mięśnie łydek i ud same. Okazało się po badaniach, że mam niedobór magnezu. Straciłam kase na neomag forte i brałam przez 1,5 miesiąca, a kompletnie nic mi nie pomógł. Ten preparat bardzo słabo się wchłania widocznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serdecznie zapraszam na mojego bloga gdzie dowiecie się jakie najlepsze produkty znajdziecie w drogerii Rossman http://bestcosmetics.blox.pl/html Zachęcam do komentowania usmiech.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konrad

Mam to samo. Fascykulacje nasilają się po wysiłku fizycznym lub przy stresie. To nerwica, ciało jest cały czas spięte, stąd te "tiki" włókien mięśniowych, ciało rozluźnia się tylko podczas snu. Zalecam psychoterapię, to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×