Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mózgi

Chłopak nie puszcza mnie samej do klubu.

Polecane posty

Gość mózgi

Tylko klubu rockowego, ale mniejsza z tym. Obecnie jestem na studiach, mój facet na razie mieszka w naszym rodzinnym miasteczku. Przyjaciółka chce wyciągnąć mnie na imprezę, w sumie sama bardzo chcę iść, ale mój chłopak nie chce, abym szła. Niby nie zabrania mi kategorycznie, ale widać, że bardzo mu się to nie podoba, bo od razu ma w głowie mnóstwo czarnych scenariuszy, nie chce, abym bawiła się bez niego. Chciałabym pójść, jak go ułagodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale ma racje. Widze co wyprawiacie naj****e po dyskach. Zgroza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mózgi
Jezu, to nie będzie "dyska".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie idź!!! 4 tygodnie postu dobrze ci zrobi!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupił cie na własność?! teraz zabrania ci wychodzić z koleżankami a za chwile będzie wybierał ci majtki zastanów się Zabronić to może matka czterolatkowi zabawy zapałkami .No chyba że chcesz być jego własnością i niewolnicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mózgi
Po prostu najbardziej boi się o to, że będę tam sama z inną dziewczyną i od razu inni faceci się zlecą :/ I jeszcze nie chce, żebym sama wracała po nocach, mimo, że mam przystanek dosłownie pod swoim mieszkaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mózgi
Nie chcę, żeby tak było, że pójdę i będzie zły, zawiedzony itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie mow mu o tym i idz, nie ograniczaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boi się ?nie chce? posłuchaj sama siebie! a to co ty chcesz to nie ważne?rób jak uważasz ale osobiście nie wierzę w to że on cały czas siedzi grzecznie w domku z mamusią i nigdzie nie wychodzi bez ciebie przecież nie mieszkasz z nim to wiesz tylko tyle co sam ci powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie zamierzam się tam schlać, ani go zdradzać, w sumie idę tam głównie dla muzyki, bo akurat tego dnia będą puszczanie głównie utwory mojego ulubionego zespołu, zależy mi na tym, do tego dawno nigdzie nie byłam, a po kolosie będę miała chwilę wytchnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to idz w końcu!baw się dobrze! córce powiedziałabym to samo przeczytaj jeszcze raz co pisałam22.36,22.48 posłuchaj starej kobiety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym poszła, nie możesz się przecież całe studia izolować, a chłopakowi podziękuj, że ma cię za dziwkę. To miło z jego strony, że tak wysoko ceni twoją moralność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mózgi
Potrzebuję penetracji analnej, a mój chłopak mi odmawia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli to nie prowo, to odpowiem. jeżeli to prowo, to cóż, zmarnuję te 5 minut. jeżeli facet boi się o to, że coś 'wywiniesz', albo że nagle ktoś coś Ci zrobi, że zdradzisz i chore scenariusze, to znaczy że sam ma coś na sumieniu. wiadomo jakie są czasy i realia, co się może wyprawiać, ale wybacz, jeżeli on Cię ma na poważne i jeżeli Ci ufa, to nigdy by tak nie myślał. to jest egoista :-) nie ograniczaj się, jak się z nim rozstaniesz,to przynajmniej nie będziesz pluła sobie w brodę, że zmarnowalaś taką szansę koncertu. idź na to czy się jemu podoba czy nie, Ty go nie pytaj o zdanie. następnym razem o niczym mu nie mów o niczym i po sprawie, mówisz, że kładziesz się spać bo jesteś zmęczona, a wychodzisz..ale to już może sięwydać i szala przechyli sie na jego strone. wychodzisz i już. nie pytaj sie o zdanie, co Ty jego corka jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu jeszcze robisz??? Do klubu cię zaraz nie wpuszczą!! A Andrzejki się kończą jeszcze z 3 max. 4 h!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i gdyby tak bardzo się o Ciebie martwił, to zaproponowałby pójście z Tobą, a już przynajmniej zapewniłby Ci powrót do domu po koncercie. przyjechałby samochodem i odwiózł koleżanki/kę i Ciebie do domu. a jeśli nie ma samochodu to ubrałby się i w nocy szedł po Ciebie. a tu przyczyna nie leży w jego dobrym sercu i zwykłej trosce tylko w zwykłej zaborczości, nie ma żadnych argumentów dla których miałabyś nie iść. gdyby chodziło o niego, to wszelkimi możliymi sposobami próbowałby Ci wmówić, że powinien iść, ale już na pewno nie pytał o zdanie. wyplącz się z tej chorej relacji, bo to egoista, osoba zaborcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupota. Jak ci nie ufa, to jest jego problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jej nie ufa, tzn. że ma jakiś powód do tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×