Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mama Mamusia Muminka

Czy mieliście w dzieciństwie swój pokój?

Polecane posty

Gość gość
tak i to całkiem duży, uroki mieszkania w domu na wsi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku mielimy wszyscy w czwórkę (rodzice, brat i ja) jeden pokój w mieszkaniu, w którym w sumie mieszkało 9 osób. Później gdy miałam 8 lat przeprowadziliśmy się i miałam wspólny pokój ze starszym o 3,5 roku bratem (niestety, bo mnie molestował przez kilka lat, nawet po rozdzieleniu pokojów). Swój pokój miałam jak rodzice uznali, że zaczynamy dorastać i że trzeba nas rozdzielić. Teraz póki co mam wspólny pokój z mężem i małą córeczką. Współczuję Ci tych telewizorów, strasznie by mnie to drażniło i chyba spędzałabym czas w kuchni, albo w słuchawkach na uszach (tylko nie unikniesz tych migoczących nachalnie obrazów, na oczy już sobie nic nie nałożysz ;)). Ale pamiętaj, kiedyś wszystko się zmieni. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa333333
nie mialam aż do czasu wyprowadzki mieszkalam z siostrą nie było to fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Miałam swój pokój wraz z mamą, babcią, siostrą :( straszne czasy. Moje dzieci miały swoje pokoje i niczego nie doceniają. Byle jakie czasy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mieszkaliśmy w jednym pokoju z rodzicami, nie zawsze jest tak jak by się chciało, miałam trudne dzieciństwo ale teraz jest ok obecnie sypialnię dzielę z mężem, córki mają wspólny pokój ale nie ma tragedii, bo się dogadują, mamy też pokój jadalny i przeważnie tam spędzamy czas, luksusów nie ma ale jest nam razem dobrze ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam teraz swój pokój nie żaden tam wspólny typu sypialnia z konkubentem, tylko swój własny pokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam wspólny z siostrą , tyle ,że różnica 7 lat to się ciągle żarłyśmy,gdy miała przyjść koleżanka czy też chłopak wywalała mnie za drzwi.gdy wyszła za mąż się wyprowadziła, ja odzyskałam pokój już jak miałam 18 lat zaczęłam sobie urządzać typu dywanik telewizor i takie tam( zaczęłam pracować) i co ...zaszła w ciążę i się wprowadzili ...a ja spałam w dużym pokoju gdzie 3 drzwi: na korytarz do kuchni i do pokoju ( zero intymności ,spokoju, przyprowadzenia do domu koleżanki czy kolegi ) nigdy tego nie zapomnę i miło wspominać nie będę.!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam swój pokój odkąd przeprowadziliśmy się do większego mieszkania, miałam wtedy 7 lat. A do tego czasu byłam w pokoju z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×