Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kredyt na mieszkanie ... Polska głupota ?

Polecane posty

Gość gość
Gosc trafnie zauwazyl 30 lat to szmat czasu, ile to sie zmienilo przez ostatnie. Nie wiadomo co bedzie i jaka wartosc beda mialy te mieszkania. Najgorzej jak ktos kupil mieszkanie za 200 kredytu ma 400 a wartosc mieszkania bedzie 100. Nie wiadomo ile bedzie na rynku mieszkan, ile bedzie ludzi,jakie bezrobocie,jakie granice itd,itp a to wszystko ma znaczenie odnosnie ceny nieruchomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.26 - no i co z tego że cena mieszkania spadnie ? to normalne, jak ktos kupi auto to po 3 latach jest tańsze niż kwota za jaką kupił ważne jest to , że żyją i maja gdzie mieszkać, dzieci maja się gdzie wychowywać Oni nie są HANDLARZAMI którzy maja zarabiać na nieruchomościach ale prowadzą życie ktore ma sie tylko jedno a po co rozliczać że mieszkanie będzie tańsze za 30 lat tzn co ? jak za 30 lat będzie tańsze to ma nie kupować mieszkania ? ma mieszkać z rodzicami w M3 albo wynajmować ? bo mieszkanie stanieje ? taki argument ? to nie ma znaczenia że będzie tańsze a kredytem spłacasz bo miliony ludzi tak żyje i jakoś nie umierają od tego to nie jest kalkulacja matematyczna, handel czy zarobek tylko życie ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam z narzeczoną 7 tys dochodu na ręke i w moim przypadku nie opłaca sie kupowac mieszkania... wynajmujemy dwupokojowe mieszkanie za 1200 zł, zyjemy normalnie i jestesmy w stanie odłozyc te 3 tys zł miesiecznie ... wole kupic kiedys swoje za gotówke, a patrząc na demografie mieszkanie bedą sporo tańsze, do tego chce żeby w wieku 45-50 lat pachniało nowoscią, a nie juz zajezdzało pierwszym grzybem i świadomością ze przepłaciłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No oki jak Cie nie interesuje cena i to,ze przeplacasz to w porzo. Ja mysle zawsze ekonomicznie i dla mnie musi sie oplacac. Bo ja nie milioner,ze moge wkladac kase w cos nierentownego albo,ze moge tracic. Jak kupuje to takie z nadzieja,ze nie strace. Na pierwszym po tych kilku latach mieszkania zarobilem ponad 100 tys ale gdy kupowalem bylo za 70:-D Auto to ruchomosc a mieszkanie to nieruchomosc. Tego nie mozna porownywac nie bede sie produkowal dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to,ze ludzie a nawet wiekszosc tak zyje to malo mnie obchodzi bo ja wole po swojemu. I mylisz sie bo zycie to pieniadze i one sa najwazniejsze nawet jak gada sie inaczej. To przez ich pryzmat jest sie ocenianym i tak naprawde one wyznaczaja kim jestes. Wiem,ze to przykre i zle ale prawdziwe! Jak nie masz kasy to nawet nie zjesz,bo zywnosc tez kosztuje, wszystko kosztuje i bez kasy nic nie mozesz,zupelnie nic. Siedziec mozesz i patrzec to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narazie każdy jest mądry bo całe te pokolenie kredytowców jest młode i ma nowe mieszkania... zobaczymy za 10-15 lat jak zaczną sie rozwody, choroby, bakructwa, remonty itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe dlaczego nie daja kredytów na zwiedzanie świata albo wynajem. albo na prezenty świateczne o ile to nie mieszkanie albo samochód. ewentualnie na cysterne wódki. jak myślicie czemuż to ach czemuż tak im zależy żeby każdy miał swoje przytulne gniazdko są prorodzini? leży im na sercu dobro waszych pociech? co drugi bankier to święty z aureolą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jak dla mnie to sztuczne pompowanie cen poprzez kredyty. pomyślmy. Kto w ogóle stawia te nowe mieszkania? Bo tak na chłopski rozum to wg mnie spodziewa się, że przyniesie mu to jakąś korzyść. czyli, że będzie na te mieszkania popyt. i nie ważne czy do wynajmu czy na własność. chociaż tak naprawdę gdybyście wczytali się dokładnie w umowy kredytu to byście wiedzieli, że są własnościa banku:) szkoda gadać. Jakby wam dawali kredyt na operacje plastyczne to okazałoby się, że w najlepiej pojetym interesie waszych dzieci jest zrobienie mu jakiejś operacji facjaty co jakis czas. a pod osiemnastkę można już sie ubiegać o kredyt na powiększanie cycków i k****a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcecie to też wam dam kredyt. Nie wiem...POmyślmy czym się zajmuje. Moge wam dać kredyt na wykupne od obicia ryja. tylko 10 tysięcy kredyt innuicki czy tam annunakikowy (anuitetowy?) czyli, że najpierw spłacacie odsetki bez możliwości spłacenia kapitału.:) Tylko nie mowcie, że dbałość o bezpieczeństwo nie jest warte inwestowania pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce was straszyć ale w polsce przepisy bankowe są takie, że bank może wam rozwiązać umowę w każdym momencie. I macie do zapłaty całą sumę z odsetkami. W zasadzie to strzelam ale założe się, że tak własnie jest. Chce sie ktoś założyć? serio nie sprawdzałem. Gram w ciemno. Mam przeczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam, że w tej całej piramidzie bankowej dla największych graczy bez znaczenia jest fakt czy spłacacie kredyt czy go nie spłacacie. kredyty są zaksięgowane jako aktywa, którymi mozna obracać. W zasadzie dowolnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przypadku problemów z umową dotyczącą kredytu warto skontaktować się z jakimś biurem rachunkowym. Nie warto wchodzić w niejasne interesy, warto przewertować wszelkie podpunkty z osobą dobrze znającą się na rzeczy. Osobiście miałam okazję spytać TaxLaw o poradę i do dziś nie żałuję. Wcześniej miałam problemy z umowami, a dziś wiem, że warto konsultować się z biurami rachunkowymi. Szkoda pieniędzy, bo rynek obecnie jest bardzo zły dla kredytobiorców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś, kto ma dobrą sytuację finansową może sobie bez stresu mieszkać na wynajmach, jak mu wypowiedzą to weźmie następne choćby droższe czy pójdzie tymczasowo do hotelu...zupełnie inaczej jest nie mieć swojego kąta gdy zarabia się grosze....perspektywa bardzo się zmienia... tu jest dobra porównywarka lokat i ubezpieczeń: www.cykl.leadkredyt.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszym wyborem by nie "nabrać się" na kredyt jest porównanie ofert. Taką możliwość oferuje polecampozyczke.pl. Świetna przyjazna stronka do rozwiania wątpliwości czy kredyt jest dobrym pomysłem czy nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupno mieszkania zawsze sie oplaca. Mam prawie 60 lat, przed laty przypadkowo nadarzyla sie okazja i kupilismy mieszkanie. Wczesniej mieszkalismy w wynajetym domu, stac nas bylo na to. Dzisiaj nie chce mysle c co by bylo gdybym nie miala tego mieszkania. Maz jest na rencie i mamy malo pieniazkow. Bez mieszkania bylo bynam bardzo ciezko. Kupno sredniego mieszkania dla siebie zawsze sie oplaci. Jesli nie bedziemy go potrzebowac mozna wynajac. Teraz zaluje ze nie kupilismy wczesniej. Szkoda tych pieniedzy wydanych wczesniej na wynajm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własne mieszkanie to piękna sprawa. Prawda jest jednak taka, że kredyty przerażają i nie chcemy ich brać a jak już bierzemy to np. mieszkanie idzie pod wynajem czyli tak, aby kredyt sam nam się płacił. Ja tak zrobiłam i już 10 lat płacenia za mną. Wiem, że to nie tak miało być, ale wynajmuję i nie muszę płacić za kredyt. Kiedyś to było o wiele trudniejsze...tzn. ta cała analiza, ale ostatnio weszłam na stronę www.zysker.pl i tam kalkulator sprytnie nam wszystko oblicza. Zachęcam do takich analiz, aby później nie wbijać zębów w ścianę, że nie mamy pieniędzy na raty, opłaty i inne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoria741
My kupiliśmy mieszkanie za gotówkę ale chcemy wziąć kredyt mieszkaniowy i kupić mieszkanie pod wynajem. Czytałam na http://zysker.pl/artykuly/2015/03/01/kredyt-na-mieszkanie-na-wynajem-pomysl-na-inwestycje/ że warto wziąć kredyt na eM. Taka inwestycja szybko się zwróci i zacznie przynosić zyski. A wy co o tym sądzicie? Mi się wydaje, że nieruchomości to obecnie najlepsza inwestycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kredyt na mieszkanie to świetne rozwiązanie dla osób obecnie wynajmujących je od prywatnych właścicieli. Dlaczego? Dlatego, że zamiast płacić co miesiąc za wynajem właścicielowi mieszkania, lepiej płacić raty na własne mieszkanie. Oczywiście, żeby nie mieć później problemów, należy dokładnie przejrzeć oferty banków, ich opinie na forach i wśród ekspertów, oraz dokładnie przeczytać umowę, itp. Tutaj możecie przejrzeć oferty banków i w razie potrzeby obliczyć raty kredytu: http://homebanking.pl/kredyty/kredyty-mieszkaniowe/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba mieć własny kąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto w dzisiejszych czasach może sobie pozwolić na mieszkanie bez kredytu ? - bo chyba tylko biznesmeni albo bogate dzieciaki. Nie jest to żadna głupota tylko jedyny sposób żeby mieć właśnie ten swój kąt. Poza tym teraz naprawdę można wyszukać korzystne oferty a jeszcze pomagają przy tym deweloperzy jak w moim przypadku Barc www.barc.com.pl. Nie rozumiem też tego dlaczego bardziej miałoby się opłacać kupienie mieszkania na samą starość. Przecież wcześniej przez całe życie też trzeba gdzieś mieszkać i nie warto płacić obcemu za wynajem do kieszeni …

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×