czy to dlatego, że pani strzelec czy jest coś nie tak?

czy to dlatego, że pani strzelec czy jest coś nie tak?

NIE DODAŁO SIĘ W POŚCIE NORMALNIE ;) Witam Was wszystkich serdecznie. Na początku zacznę od tego, że nigdy nie wierzyłam w astrologię, horoskopy i wszelkie tego typu sprawy. Jestem młodą panią spod znaku strzelca. Niedawno zaczęłam się to zagłębiać i muszę przyznać... że to chyba naprawdę się sprawdza. Przejdę do rzeczy. Powiem nieskromnie, że jestem atrakcyjną kobietą, ale tak naprawdę nigdy nie miałam faceta. Ja nie potrafię z nikim być. Spotykając się z mężczyznami bardzo często bywa tak, że poznam kogoś, kto mnie bardziej zainteresuje. Drugiej stronie zaczyna zależeć, a ja pozostaje zimna. Możliwe, że przesadzam, ale w sumie już sama nie wiem. Denerwuje mnie przesadna uczuciowość facetów, jakieś słodkie smsy czy takie typu sprawy. Dodatkowo często bywa tak, że idąc na kolejne spotkania najzwyczajniej w świecie nie mam na to ochoty, bo np. stwierdzę, że przecież on mi się nie podoba. Głupio jest mi przed samą sobą do tego się przyznać, ale tak niestety jest. Ostatnio spotykałam się z facetem, który naprawdę za mną lata. Kupuje kwiaty, stara się itp. ale ja nie mogę tego dłużej ciągnąc, bo czuje że coś jest nie tak. Nie podoba mi się fizycznie. Z mojej strony nie ma chemii. Dziewczyny- proszę Was o radę. Nie wiem czy to naprawdę jest ze mną coś nie tak, bo zaczynam traktować facetów protekcjonalnie. Może to faktycznie jest tak, że pani strzelec bywa niezdecydowana i po prostu nie pakuje się w niepotrzebne relacje? Co o tym myślicie?