Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy jest nadzieja na zmiane?

Polecane posty

Gość gość

od kilku miesięcy spotykam się z kimś kto już 2 raz podniosł na mnie ręke nie wspominając o szarpaniu. Mówi że to się nie powtórzy ale też argumentuje to co zrobił tym że nie chciałam go wysluchać i sie zdenerwował.. Kiedy tłumacze mu że to żaden powód mówi że myśli inaczej. On ma już 41 lat myślicie że się zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie zmieni. Nie zmienisz człowieka który "rozmawia" używając przemocy. Nadzieja, matka głupich. Nie bądź głupia, szkoda twoich nerwów i życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On miał trudne dzieciństwo ojciec go porzucił i nie chciał znać więc matka pozwalała mu na wszystko i we wszystkim przytakiwała. Kiedy proponuje pójście do specjalisty mówi że możemy pójść to On mi wyjaśni czego mam nie robić żeby go nie drażnić ... ręce mi opadają nie wiem jak dotrzeć do tego człowieka. Nie rozumie że nawet jeśli ktoś się bardzo zdenerwuje (bo przeciez ludzie się kłucą czasem) to wyciąganie łap jest niedopuszczalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×