Co kupić rodzicom na święta? Skończyły mi się pomysły

Co roku jest właściwie to samo- choćby nie wiem co dostali, to potem leży i pokrywa się kurzem :O Rodzice są po 60tce, lubią oglądać tv i interesują się nieco ogrodnictwem (ale wszelkie sprzęty z tym związane też nie były przez nich używane, bo wolą korzystać ze swoich starych, kilkudziesięcioletnich...). Nie umieją obsługiwać żadnej elektroniki poza podstawową. Kosmetyki odpadają, bo jak je dostaną to szkoda im używać, wolą kupić najtańsze :O Ratujcie!

Zapomniałam napisać- mają całe mieszkanie zawalone bibelotami, więc tego typu prezenty odpadają- całe ściany w obrazkach i fotografiach, więc tego już im nie damy

Świetne pomysły na preznt znajdziesz w sklepie internetowym www.aliexpress24.pl ja zawsze robię tam zakupy.polecam

kup im cos do jedzenia jak maja wszystko

Jakieś nasiona nietypowych roślin. Ja bym się ucieszył, a mam ponad 30 lat mniej od twoich rodziców :)

To z nasionami już próbowaliśmy parę razy, były też sadzonki- niestety nie wiem, co z nimi się stało :O Rodzice kręcą nosem na wszystko, co "nietypowe"- oni hodują tylko popularne rośliny w ogródku. W ogóle są takim typem ludzi, co to wiedzą najlepiej co im trzeba i nie lubią korzystać z tego, co im się kupi... Dlatego mamy taki kłopot z obdarowywaniem ich prezentami :O

To zależy jakim "budżetem" dysponujesz. Może podpytaj, czy nie mieliby ochoty gdzieś wyjść, teatr, dancing ;) Może jakieś bilety? Czasami takie oderwanie się od domowej monotonii, choćby na parę godzin, może sprawić radość.

Nie, to absolutnie nie typ ludzi, którzy gdziekolwiek wychodzą :( tylko na działkę, do sklepu, do rodziny czasem... Jak dwa lata temu zabraliśmy ich na wycieczkę to trzeba było szybko wracać bo marudzili że kiepsko się czują, a tak naprawdę po prostu się nudzili... Z teściami często chodzimy na koncerty czy do teatru, ale moi rodzice nie lubią takich rozrywek

Jeśli chodzi o budżet to nie zastanawiałam się, nie mam specjalnych ograniczeń, oczywiście granicach normy ;) Jedyny prezent, który faktycznie im się przydaje to telewizor, który rok temu im kupiliśmy...

karnet na basen :) bilety do kina, teatru

lampe solux ja kupilam na podczerwien.

karnet na basen.. no comments :( Autorko, mam podobny problem, rodziców podobnie usposobionych. W ubiegłym roku bardzo ich ucieszył wypiekacz do chleba z telezakupów mango - bo mieli w TV instrukcje obsługi. I nawet piekli sobie czasem te chlebki. Kiedyś kupiłam takie wielkie rękawice, czapkę i wielką łopatę do odśnieżania.

wypiekacz do chleba pewnie by nawet ich ucieszył, ale mają tak zawaloną kuchnię różnymi pierdołami, że musieliby chyba ustawić go na podłodze :D No ale może warto iść tym tropem, może coś do kuchni właśnie...

Może wykup kartę do ulubionego sklepu na jakąś tam kwotę (np ogrodniczy), pobuszuj po kuchni może jakiś komplet przydało by się wymienić (chochla, łyżka, łopatka do smażenia itp) które są stare. Tacie, jak nie ma, może małą elektryczną ostrzarkę? Taka zawsze się przyda do naostrzenia narzędzi ogrodniczych czy noży w domu.

Moze materac podgrzewany, mate albo poduszke. Moj tata ma taka mate i czesto z niej korzysta zima, wygrzewa plecy

ja bym proponował dobry i wygodny materac, np taki kieszeniowy albo piankowy, albo jakaś dobra nakładka na materac. Tu jest ciekawy wybór - http://materacnawymiar.pl