Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy są tu kobiety które nie lubią dzieci ?

Polecane posty

Gość gość

Często słyszę, że takie kobiety są nienormalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie lubię albo raczej mnie irytują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie dzieci bardzo irytują, a jak słyszę rozdarte dziecko, to aż mi się ciśnienie podnosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cel uswieca srodki
jest jeden rodzaj dziecka ktory irytuje mnie niewymownie nadety dorosly bufon plci dowolnej ktory poprzez brak kontaktu z wlasnym wewnetrznym dzieckiem usliluje ci cos udowodnic na sile i metoda dowolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ogólnie Lubie dzieci i dzieci Lubia mnie, ale są dzieci, które wkurzaja mnie niemiłosiernie, ale nie okazuje tego. Nienawidzę gdy dziecko drze mordę by coś wymusic i nawet moje własne dziecko pod tym względem mnie denerwuje i jak zaczyna się wydzierac to wtedy na złość tego mu nie daje. Ma pięć lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie lubie dzieci. nigdy nie lubiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubie/Kocham tylko troje dzieci- moich dwóch chrzesniakow i swoje dziecko:-D. Reszte bym chyba udusila;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uwielbiam dzieci, ale nie przepadam do końca za niemowlakami ;). Takie są jakieś kurcze, nie wiem, może za mało miałam z nimi do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie lubię dzieci. Swoje kocham - ale każde obce mnie denerwuje. najgorsze jest to że dzieciaki do mnie lgną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie lubię dzieci, nie lubiłam nigdy. W całym moim życiu trafiło się dwoje, może troje fajnych dzieciaków, naprawdę sympatycznych. Nie lubię a nawet bym powiedziała, ze mnie brzydzą, są hałaśliwe, mamusie często "zapominają" o myciu rąk po zmianie pieluch itd. A za normalną raczej się uważam, z małymi odchyleniami jak wszyscy. A czy Ty Autorko lubisz dorosłych?- pytanie bezsensowne jak Twoje. Dzieci są różne i dorośli również ale wolę tych drugich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak że nie lubię cudzych dzieci denerwują mnie unikam z nimi kontaktu nie mam podejścia do cudzych dzieci nawet tych w najbliższej rodzinie a swoje uwielbiam ,kocham zrobiłabym dla nich wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
ja nie lubię i nigdy nie lubiłam,nie chcę mieć własnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie lubię mimo ze mam dwoje swoich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
ja akurat bardzo lubię dzieci,mam jedno swoje i więcej nie chcę ,tylko mnie też w*****a takie gadanie że jak ktoś nie lubi dzieci to jest nienormalny,jak pisałam dzieci lubię ale nie chcę drugiego i też słysze że jestem nienormalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienormalne? jasne, wszystko co jest inne od nas samych jest nienormalne...pfi a kto mi kaze lubic dzieic. Ja nie cierpie dzieciaka mojego obecnego partnera. nic dziwnego, z polaczenia z jego tepa matka, sorry, ale jest zwyczajnie glupia, niedouczona, do tego nieodpowiedzialna, narobila bachorow jeszcze z innym sobie, w ogole sie nimi nie zajmuje, a ten 9 latek to jak opozniony sie zachowuje, ma problemy emocjonalne, matka w niczym mu nie pomaga, nie spedza z nim aktywnie czasu, lekcje?niech sam sobie robi, jedyna jego rozrywka jest komputer i gierki. raz na 2 tyg przyjezdza do nas i mnie wkuriwa bo jest tak samo ułomny jak jego matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeszcze chcialam dodac ze matka siedzi i na...da 24 h telemango i tyle robi! co sie dziwic, ze dziecko tez takie przytepawe. I co ja mam je naprawiac? dawac mu milosc i zainteresowanie? a co mnie to obchodzi, to nie moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie przepadam za cudzymi dziećmi, moje też mnie czasem wkurzają, ale i tak kocham je nad życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja cudzych tez nie lubie, zwłaszcza tych rozwydrzonych, wychowywanych bezstresowo na utrapienie otoczenia...swoje mam jedno, już dorosłe...kocham nad życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właściwie nie przepadam za większością dzieci, jednak czasem trafiają się naprawdę kochane dzieciaki, grzeczne i rozczulające :) Szkoda tylko,ze jest ich tak niewiele, bo rodzice niestety nie potrafią wychować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne dzieci lubie, nie znosze natomiast rozpieszczonych bachorków, a takich jest duuużo. Znam takie, ktore się rzucają na podloge jak nie dostana nowego smartfona ;O i to 7,8 latki. W sumie to nie wina tych dzieci,ze sa wychowywane przez takich beznadziejnych rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nienawidzę bachorow. najgorsze są te małe. wyglądają jak larwy. Rzygać mi się chce gdy widzę takiego drącego mordę, szpetnego, tłustego, łysego tępego śmierdziela. Nie cierpię jeszcze przedszkola i podstawowki, kiedy np. widzę taką grupę bydła na jakiejś wycieczce uciekam gdzie się tylko da. Byleby koło mnie nie przeszli... bo wtedy wiecie, stratowanie wrzaskiem gwarantowane. Ogólnie raczej mało ludzi lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie. Nigdy za dziecmi nie przepadalam, ale teraz jak chodze z corka na plac zabaw, to mnie normalnie krew zalewa. Nie potrafie tego zrozumiec. Te co dra mordy to mnie tak w******ja, ze szok. Ciche i slodkie , no coz, sa mi obojetne i nie mam potrzeby wzdychania nad nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×