Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trzpiotka456

urządzę wigilię mieszczac sie w 100zl?

Polecane posty

Gość trzpiotka456

Produkty chyba najtaniej wyjda jak kupie w biedronce.liczylam wstepnie i mysle ze powinnam sie zmiescic w tych 100 ewentualnie 120zl.bedzie nas czworo, ja,maz babcia i corcia(6lat).chce by bylo skromnie,to przeciez wigilia i zeby nie msrnieac jedzenia.ja zreszta nie jadam węglowodanowych bomb a corcia to tylko barszcz uszka sledz i moze tuńczyka. Wiec pomydlalam ze zrobie barszcz usxka jux msm w zamrazarce wiec ich kodzt odpada.kupie 2 puszki tunczyks dla mnie i mlodrj ze 2sloiki sledzi(czy taniej eyjdzir zrobic? )4 filety mrozonego dorsza bo karpia nie lubię ma osci jest drogi i tlusty mala tez go nie zje.usmaze racuchy beda pierniczki i zamiast kompotu aromatyczna herbatka o smaku owocow syszonych taki grzaniec.a na sw.troche wędliny,galareta z kurczaka, salatka jarzynowA.ususzylam tez schab.mysle ze wystarczy.co do ciast to jeszcze piernik i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urzadzic urzadzisz,ale wyglada ze kazdy ma prawie ze wyliczone co ma zjesc i ile( 4 filety dorsza na cztery osoby,dwie puszki tuniczyka dla ciebie i corki)..o ile masz ciezko sytuacje finansowa rozumiem i nie krytykuje liczy sie ze bedziecie razem,ale jak to co robisz wynika z jakiejs chorej obsesyjnej oszczednosci to jak dla mnie masakra nie swieta :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzpiotka456
Sytuacja w tym roku istotnie jest ciezka ale chodzi rowniez o to,ze i ja i córka jestesmy jadaczki od siedmiu bolesci jsk mawua babcia.ona zreszta tez minimalistka.ja nie tkne pierogow ani ryby smazonej o ciescie nie wdpominajac.corka jsk mieilam tylko barszcz uszka sledz i moze ten tunczyk.wiec szkoda zmarnować za duzo jedzenia w poprzednich latach zaesze duzo zostawalo i się psulo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karp jest drogi? :D Ja tam na razie nic nie kupuję,poczekam do samej wigili aż karpie potanieją odpowiednio. Na razie są za niecałe 9 zł w Realu. Też nie wiem co zrobić. Może kapuste z grochem? Nigdy jej nie robiłam. Chyba drogo nie wyjdzie. Sałate z majonezem sobie odpuszcze w tym roku. Kupię śledzie matijasy i zrobię w śmietanie. Z ciast może metrowca. Makówki z puszki które kupiłam w Lidlu za 5 zł. I dalej nie wiem co. Też mam ograniczone fundusze bo jestem bez pracy.W tym roku pierwszy raz stanęła u mnie choinka,nie chce żeby dziecko czuło się gorsze że inni mają a ona nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzpiotka456
Tak naprawde to chyva tylko dla męża i babci to jedzenie bo ja odżywiam sie po swojemu i tskich rzeczy nie jadam.a dziecko-wiadomo heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie nikt nue lubi bigosu ryby po grecku klusrk z makirm ani grochu z kapusta .dziwaki;)za ciastami tez nie przepadaja piernik racuchy i ciasteczka wystarcza. Ja i tego nie ruszsm.a karp dla mnie jest obrzydliwy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzpiotka456
To dokładnie jsk u mnie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro masz ciezka sytuacje finansowa to rozumiem i jak naisdalam nie krytykuje,a na przyszlosc jak sie np piecze miesa to sie nie marnuja-poieczony indyk,karkowka schab mozna po swietach zrobic z sosem i na zimno jesc do kanapek,sledzie tez moga troche polezec,keks lub piernik im starszy tym smaczniejszy.. bigos lub kapusta podobnie zreszta i bigos i kapuche i mieso mozesz zamrozic jak robisz cos z glowa to nie wyrzucasz,mimo ze malo jesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie chce się obżerać niewiadomo jak bo nie potrzebuję dodatkowych kg,ale parę skromnych dań mogę zrobić. Pamiętam jak moja mama robiła święta całą parą. Żarcia full. Świąt nie obchodziliśmy ale mama nigdy nie chciała żebyśmy odczuli że jesteśmy gorsi,albo jak w tv pokazywali rodziny zasiadające przy świątecznym stole załadowanym jedzeniem to żeby nam przykro nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myśle że byś sie wyrobiła w sumie barszcz, kapusta z grzybami, pierogi z kapustą, sałatka jarzynowa, śledź z cebulą to tanie żarcie jeśli się je robi sememu, te warzywa są tanie jedynie musiałabyś wiecej zainwstować w grzyby suszone i sledzia, mąkę, majonez, jajka ale spokojnie mogłabyś się wyrobić i jeszcze by ci zostało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm..o mięsie nie pomyślałam..kupię z 4 udka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzpiotka456
Ja nienawidze obzerania sie bleeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kurczę i jeszcze teraz wpadły mi do głowy jajka faszerowane z grzybami mmm..miało być skromnie a już się rozkręcam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzpiotka456
Grzyby sa drogie i ciężkostrawne nie jadamy ich ;)dziekuje wam za rady widze ze dobrze sie obliczylam moze jeszcze zostanie troche ns poczet prezentow;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzpiotka456
Mezowi wydziergalam fajny sweter,corcia dostanie wymarzone myszki pod choinkę sole do kapieli kolorowe z biedronki bo jr uwielbia puchata czapeczkę i Slodycze a dla babci nie msm pomyslu;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie na święta - w sensie u mamy :D będą tak kotlety z mielonych filetów z karpia śledź smażony z occie jakaś ryba po grecku jakaś ryba w galarecie (babcia i dziadek są miłośnikami) sałątka tradycyjna bigos biała pasztet cały kurczak faszerowany galaretka z kurczaka sos tatarski kompot ale nie z suszu bo nie lubię tylko z mrożonych owoców albo świeżo wyciskany pomarańczowy sok jakieś ciasta (pół prdukty albo zamawiane - nikt nie ma w rodzinie reki do ciast chyba że bez pieczenia) ciotka pewnie zrobi kutię i pierogi zupa albo barszcz albo grzybowa może mama zrobi jakaś pieczeń jeszcze Na obiad w I dzień świąt albo kaczka/gęś/żeberka w kapuście + cholera wie co jeszcze ciotka zrobi pewnie jakaś sałatkę i śledzie w śmietanie. BTW Moja teściowa nie je słodyczy w wigilię - ciast w ogóle nie ma - dla mnie to dziwne a jak u Was? A i u mnie Wigilia na jakieś 14 osób i 2 małych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej powyzej,doczytalas temat topicu,czy sie przyszlas tu chwalic co bedzie u ciebie??? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż tak kiepsko stoisz z kasą?to po co Ci to dziecko. Najpierw było skończyć studia, znaleźć pracę na miarę ukończonej szkoły a potem robić potomka. Jak dla mnie to patologia już jest. Dziecko powinno jeść jedzenie z wyższej półki, dużo warzyw, owoców, ryby , bo rośnie. Masakra. Wyjeżdzasz z wigilią za 100. Nie lubie głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwczyna zadala konkretne pytanie,a ta wyskakuje z lista co bedzie u jej matki na swieta.Kobieto napisala ze ma ciezka sytuacje finansowa,wiec po jakiego groma wyskakujesz tu ze swoja lista? Przykrosc chcesz komus robic? Pomysl chwile zanim cos napiszesz...boze co za ludzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzpiotka456
Jak tak duzo osób to wiadomo ze i jefxenia musi byc sporo. Ja nie jem ciast i slodyczy max b.malo bo nie przepada, babcia raczej tez..zawsze zreszta przynosi sekacza.wiec pueke tylko piernik oblany czekolada w kształcie choinki dla corci głównie i raxem upieczemy pirtniczki i kruche ciasteczks takie jak na choinke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nastepna cco przyszla oceniac,a nie pisac w temacie topicu.Co cie obchodzi jej dziecko,zadala konkretne pytanie i oczekuje odpowiedzi na nie osob zainteresowanych,a nie oceniajacych po jednym wpisie na forum.Ludzie opanujcie sie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja studiowałam 5 lat, mnóstwo nauki i jestem inż. mgr. Mąż to samo i dziecka nie mamy a wigilię mogę zrobić za 5 tys. A Ty ledwo wiążesz koniec z końcem. Masakra.wigilia za 100 zĺ, w szkole będą się śmiać jak się ktoś o takiej wigilii dowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzpiotka456
Jak tak duzo osób to wiadomo ze i jefxenia musi byc sporo. Ja nie jem ciast i slodyczy max b.malo bo nie przepada, babcia raczej tez..zawsze zreszta przynosi sekacza.wiec pueke tylko piernik oblany czekolada w kształcie choinki dla corci głównie i raxem upieczemy pirtniczki i kruche ciasteczks takie jak na choinke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie 100 zĺ to kosztuje paliwo żeby pojechać po świàteczne zakupy a co dopiero zakup produktów. Ok 1000. Plus choinka, prezenty, chemia kosmetyki. Za 100 zĺ to chyba 5 paczek pierogów i 3 napoje z biedry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzpiotka456
Nie obchodzi mnie co ludzie o mnie mowia;)skonczylam fil.polska a gdy decydowalismy sie na dziecko maz mial dobrą pracę i zarobki.niestety teraz oboje jestesny na zwolnieniu,mi padl kregoslup a max po wypadku ma nuewladna reke.dziecko to największe szczescue i skarb nie wuem jak możesz tak pisac,to przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzpiotka456
Nie obchodzi mnie co ludzie o mnie mowia;)skonczylam fil.polska a gdy decydowalismy sie na dziecko maz mial dobrą pracę i zarobki.niestety teraz oboje jestesny na zwolnieniu,mi padl kregoslup a max po wypadku ma nuewladna reke.dziecko to największe szczescue i skarb nie wuem jak możesz tak pisac,to przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzpiotka456
Nie obchodzi mnie co ludzie o mnie mowia;)skonczylam fil.polska a gdy decydowalismy sie na dziecko maz mial dobrą pracę i zarobki.niestety teraz oboje jestesny na zwolnieniu,mi padl kregoslup a max po wypadku ma nuewladna reke.dziecko to największe szczescue i skarb nie wuem jak możesz tak pisac,to przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, jak nie masz kasy to zmienia postać rzeczy - zrób te pierniki, ale tuńczyka w święta jeść to słabo bardzo. Już lepiej ugotuj porządny barszcz z uszkami na drugie jakaś dobra ryba pieczona, ziemniaczki surówka - na zimno jakaś słatka i śledź i na deser pierniki i herbatka i będźie dobrze. Byle byłby dobra kolacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzpiotka456
Tunczyk musi byc bo co ja będę jadla?w zasadzie tylko to i napije się barszczu. Reszta odpada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ziemniaki i surowka na wigilijna kolacje? to nie obiad a kolacja kto podaje obiad na wigilijna kolacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×