Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa zło najgorsze. Pomocy

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem już kompletnie co robić. Moja przyszła teściowa to najgorsze zło tego świata. Nie akceptuje mnie, nie toleruje i dołuje. Potrafi bez ceregieli powiedzieć mi, że strasznie przytyłam i jestem teraz gruba (noszę rozmiar 38), albo ze mam okropne wory pod oczami i ona nie wie jak z tym mogę tak normalnie chodzić. Jak jestem u niej w domu i gotuję coś z jej synem, a moim chłopakiem to ciągle siedzi z nami w kuchni, patrzy na ręce, komentuje, ze nie umiem nic i ciągle pomaga, wpychając się między mnie a chłopaka i tłumacząc ze mamusia musi mu pomóc bo nie da rady. Albo, że sam zrobiłby to pewnie lepiej niż tak jak we dwójkę się krzątamy. Z drugiej strony potrafi powiedzieć do mnie, że jej syn to jest taki głupi i taki brzydki i nierób i co ja w nim widzę. Ewidentnie ona ma jakieś problemy psychiczne, ale chłopak tylko mówi, żeby nie brać tego do siebie i olać. Nigdy nie staje w mojej obronie jak słyszę jakieś komentarze, nigdy mnie nie broni. Nigdy. Zawsze olewa to zupełnie, a wie, że mi z tym źle i ze nie znoszę do niego przychodzić i że nie wyobrażam sobie później jakby ona miała ze mną jakoś egzystować przy stole nawet na święta, albo raz na rok na obiedzie. Ona mnie nienawidzi i ja jej też. Pomocy. Co z tym zrobić? Czy mogę ja coś zrobić z tym, czy tylko chłopak? Jak mu uświadomić, że to duży problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup samodzielne mieszkanie i problem z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie zrobisz a po ślubie bedzie jeszcze gorzej. Jeżeli facet nie staje w Twojej obronie to wiej bo to sie nie zmieni i matka zawsze bedzie dla niego wazniejsza niz zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak kobieta może tak traktować drugą kobietę :( a skoro facet cie nie broni to tez jest z nim coś nie w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj To nie jest twoja tesciowa a ty jej synowa i daj jej Boże byś nigdy nią nie została.Gdybys miała odrobinę klasy to nie szarogęsiłabyś się w cudzej kuchni.Na razie jestes tylko gościem w tym domu i możesz wejśc na herbatę,wypić i podziękować.Gotuj u siebie w domu i pokazuj chłopakowi co potrafisz a on niech ci w tym pomaga. I błagam nie konfabuluj bo w tym nie ma odrobiny prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam swój dom a teściowa jest w nim codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc póki sprawy nie zaszły jeszcze zbyt daleko należy spierdzielać jak najdalej. Później będzie tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×