kilka problemów z noworodkiem, czy doświadczone mamy pomogą?

Mozecie mi coś poradzić w kilku sprawach? 1. Moja córeczka mocno płacze przy kąpieli aż się zanosi. Nie chodzi już nawet o samą kąpiel, tylko głównie o mycie włosków. 2. Karmię piersią i czasem jest taka sytuacja, że po chwili sutek robi się bardzo śliski od mleka i małej wyslizguje się z buźki. Ja mam pół piersi w mleku, ona całą buźkę umazaną w mleku, wycieram piers i jej buzię, ale to pomaga na chwilę. Mam laktator i odciągam troche pokarmu przed karmieniem, ale to nie zawsze pomaga. 3. Mała czasem gdy jest najedzona, przebrana i wyspana krzyczy w niebogłosy i nie wiem, co to moze być. Czasem boli ją brzuszek i wtedy ewidentnie to widać. Dostaje już kropelki i jest lepiej. Ale czasem krzyczy tak bez wyraźnego powodu. Co wtedy z nią robić? uspokaja ją tylko moje "szszszszumienie" do jej uszka. Gdy przestaję, znowu krzyczy. 4. Dopiero zaczynam wychodzić z nia na krotkie spacery- nieregularnie, zalezy od pogody. Córeczka wkładana do wózka krzyczy, uspokaja się z trudem i popłakuje w czasie spaceru. Kwestia przyzwyczajenia do wózka?

Poczytaj o dzieciach HIGH NEED BABY. Może twoja jest właśnie hnb. 1. Dzieci nie lubią za bardzo przestrzeni na poczatku, spróbuj ja kapac w tummy tub. 2. Nie odciągaj bo to tylko pobudza laktacje. 3. Może nie może kupy zrobić. Spróbuj ja ciasno owijać. Poczytaj o 5s dr Karpa. Możesz kupic książkę najszczęśliwsze niemowlę w okolicy, bardzo dużo ci objaśni. 4. Moja nie lubila wózka, spróbuj wsadzić ja do fotelika samochodowego przypietego do gondoli.