Jak znaleźć ucziwego i bogatego sponsora

Po pierwsze uczciwy sponsor nie istnieje. Zawsze jest nieuczciwy względem swoje prawdziwej rodziny i względem młodej c/i/p/k/i, którą przygr***ał, traktując ja jak dz/i/w/kę. Ok, załóżmy, z dziewczynie taki układ gra, ale to nie zmienia faktu, że jest prostytutką, zabawką, której się płaci. Sponsor to nie jest facet z "Pretty Woman", to często starszawy, znudzony życiem pan, w większości przypadków mało atrakcyjny. Niewielu 50-cio 60-cio latków wygląda jak Brad Pitt czy Bruce Willis. Za to wielu jest wyrafinowanych i jeśli znajdziesz takiego dobrze radzę odkładać każdy grosz na lewe konto, bo jak ubiegnie cie inna, czyli sprytniejsza, nie będzie zmiłuj. Wylecisz z bajki jak stoisz, w skarpetkach. Skąd to wiem? Wiem... Stykam się z tym codziennie. A jak już się tobą znudzi, a ma podły charakter, albo go ktoś podpuści i tak samochód, który ci kupił w tajemniczych okolicznościach spłonie, a z pracy, która ci załatwił wylecisz z hukiem itd :D Bogaci ludzie kochają pieniądze, dlatego są bogaci, bo są roszczeniowi. U nich nic nie ma za darmo. :D :D Lepiej zdać się na swoją urodę, klasę, inteligencję i poderwać bogatego faceta, który się z tobą ożeni. Po co robić z siebie dziw/kę? :O

gość dziś Kobieto, a kto powiedział, że to facet ma sam na wszystkie Twoje zachcianki zarobić? Nie słyszałaś o partnerstwie w związku? Czy to jest jego wina że ma gorzej płatną pracę niż Ty? Ciesz się,że w ogóle ma pracę. Widać jakim uczuciem go darzysz. Typowa materialistka z Ciebie jest. Ja też nie byłem z żoną w ciągu 20 lat na wakacjach, bo zawsze były inne ważniejsze potrzeby i nigdy nie nazwała mnie cipą.

nie kazdy bogaty facet sie od tak ozeni, to mniej prawdopodobne od znalezienia bogatego sponsora :D

Ja też nie byłem z żoną w ciągu 20 lat na wakacjach, bo zawsze były inne ważniejsze potrzeby i nigdy nie nazwała mnie cipą. Malo wymagajaca maszkara.

gość dziś Gościu przystopuj trochę w swoich wypowiedziach Widać, że jakimś tępym bezmózgiem z gimnazjumjesteś. Ale życie jest przed tobą; ono nauczy Cię pokory.

nie kazdy bogaty facet sie od tak ozeni, to mniej prawdopodobne od znalezienia bogatego sponsora Ale ożeni się. Po prostu albo się ma mentalność d****** albo damy. :) Facet to wyczuwa. W sumie kto by się ożenił z lachonem, który dawał mu d/u/p/y za pieniądze? :D Biznes to biznes, miłość to miłość, ludzie sukcesu nie mieszają tych dwóch rzeczy. Dlatego odnoszą sukces. ;) Tak samo z bogatymi facetami. Bogaty, młody, inteligenty facet ma gdzieś sponsoring, ponieważ może mieć mnóstwo kobiet, nawet jeśli nie jest zabójczo przystojny. Zostają obleśne dziadki, którym nawet sekretarka dawać nie chce, a ile można chodzić do burdelu? Nie ma to jak klimat i ciepłe kapcie w gniazdku miłosnym z dziewczyną, która myśli, że ma jak u Pana Boga za piecem. Bo dostanie "ciucha i perfuma". :D

gość przelotem dziś Materialistka ze mnie? Człowieku, o czym Ty piszesz? Mdli mnie takie podejście do życia i Twoją kobietę zapewne również i myślę, że też nie ma ochoty kochać się z Tobą. Facet ma mieć jaja i jak mało zarabia, to zmienić pracę i zabrać żonę i dzieci na wakacje, a nie po pracy siedzieć z piwem przed telewizorem, albo na forum, a żona po pracy jeszcze gotowanie, sprzątanie, pranie i tysiąc innych rzeczy, a nie mam już siły i ochoty walczyć z nieudacznikiem i zapewniam Cię każda tak myśli, nawet jak udaje, że to nieprawda.

W sumie racja.

bogaty facet chce bogata albo taka, ktora umie sie wylansowac a do lansu biedniejsze dziewczyny ida za pieniadze

A gdzie poznać realną sponsorke?

Robiecie wielkie halo ze sponsoringu i po co? Mam 30 lat, jestem atrakcyjna kobieta, wykształcona. Przez 7 lat bylam w zwiazku z mezczyzna, ktory mial byc tym jedynym. Staralam sie jak idiotka, nie tylko przed nim, takze przed jego rodzina, znajomymi, zebym zawsze byla najlesza- dyplomy, wyroznienia na studiach, potem rezygnacja z ulubionej pracy na rzecz tej, w ktorej bede sie prezentowac i awansowac. I po jaka cholere straciłam najlepsze lata swojego zycia? Zeby wiecznie slyszec, ze jestem nie dosc dobra, na seks czekac miesiacami, pracowac dzien w dzien po czym ogarniac mieszkanie, szykowac obiadki i kanapeczki do pracy dla przyszlego meza, ktory nawet nie odpowie dziekuje? Jasne. Jeszcze zeby czegos brakowalo, oboje zarabialismy podobne kwoty, zylismy normalnie, moglismy sobie pozwolic na atrakcje.Ale zostałam wykopana z mieszkania, do slubu kilka miesiecy i odwolany. I z jakiego powodu? pomysly rozne, zdrada, kochanka, nawet zmiana orientacji. A tu sie okazalo, ze "uczucie sie wypalilo, nie tego szukam"- uslyszalam w odpowiedzi. To do cholery czego? Wydawalo mi sie, ze tak jestesmy zaprogramowani, szukamy zwiazku, kochamy, laczymy sie w rodziny, plodzimy dzieci. Przeciez nasze marne zycie jest tak krotkie. Szczescie jak dobrze nam sie wiedzie i mozemy sobie pozwolic w miedzyczasie na spelnianie marzen. Widocznie zrobilam sie niewygodnym nabytkiem do programu. Tak wlasnie zachowuje sie wiekszosc mezczyzn w tych czasach. Mlodsze roczniki to w wiekszosci totalne niedorajdy zyciowe, ktore nie wiedza do czego sluzy patelnia, nie zebym miala wymagania i kazala uzywac mlotka- przeciez to juz wyzsza szkola jazdy. Dlatego uwazam, ze postepujecie sensownie. Kazda kobieta instyktownie szuka bezpieczenstwa. A zyjemy w takich czasach, ze bezpieczenstwo zapewniaja wlasnie pieniadze. Druga sprawa, ze faktycznie jest to prostytucja. Ze wzgledu na kwoty i wymagania obu stron- na wyzszym poziomie. Tego nic nie zmieni- taka prawda. I tak szczerze to sama mam dosyc chodzenia na randki, smiania sie z glupich dowcipow tylko po to aby poznac kolejnego idiote, ktory oczywiscie liczy na zaproszenie do lozka juz na pierwszej randce bo przeciez zaplacil za kolacje. Przeciez to chore. Chcesz sie zaangazowac, zaufac, a jedyne o co chodzi to seks. Wiec dlaczego dziwicie sie tym wszystkim mlodym kobietom, ktore stwierdzily, ze zaczna korzystac ze swoich atutów? Mysle, ze gdyby nie to, ze jednak mam 30 lat sama zainteresowalabym sie tematem.

Kolejna30: Jesteś w najlepszym wieku, by wykorzystywać atuty kobiecości. Trzymam kciuki.

Dziewczyny musicie byc uważne bo wiele facetów oszukuje nie widzieli was na żywo obiecują wszystko czasem dochodzi do wyłudzenia zamiast oni was sponsorowac to sponsoruje sie faceta mówiąc ze nie mozecie sie spotykac bo np dostał jakas karę pieniężną mydlac oczy dziewczyna sie zgadza i próbuje jakos to przetrwac a facet wykorzystujac kobieca naiwnosc prosi o pożyczkę i czesto dziewczyny sie zgadzaja myslac ze faktycznie jest tak jak mówi ale to zwykła sciema tani bajer zeby wyłudzić kase a później zniknąć tak niektórzy robią... Powodzenia dziewczyny

Mam 20 lat i Szukam sponsora na stały układ mogę z Tobą zamieszkać i spełniać wszystkie twoje fantazje. Chce żebyś był dla mnie jak ojciec i tak samo mnie rozpieszczał A ja się będę tobie odwdzięczać jeśli ktoś zna takie osoby lub fajne strony bardzo proszę o wiadomości na maila huberttk555@gmail.com 

mógłbym być ... mam taki pomysł ... mam już jedną dziewczynę, którą sponsoruję i jest mi dobrze ale zapragnęło mi się trójkącika i fajnie byłoby aby do jednej dołączyła druga (stać mnie na sponsorowanie dwóch). Z obecną całą rzecz przedyskutowałem  - jedyny warunek następna bez fochów musi się dogadywać z pierwszą i seks z dwoma na raz - po prostu spanie w trójkę i życie w trójkę ... co wy na to?

0p.

Ah szkoda ze jestem biedny. Tez chcialbym sposorowac jakas laseczke ktora robila by dla mnie wszysko czego sobie zazycze.

Szkoda ze jestem stara może któryś by mnie chcial

To nic złego z mojego punktu widzenia . Ja szukam dyskretnej zgrabnej  dziewczyny . .... oczywiscie dużo oferuję w zamian ale to już na priv . Ja 41 l . 

dominikfashion@op.pl