Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość c1752943

Zakochałem się w koleżance z klasy

Polecane posty

Gość c1752943

Witam, może zacznę od przedstawienia się. Mam na imię Kamil i mam 16 lat. No więc, zakochałem się w koleżance z klasy. Chodzę do 1 klasy liceum, poznaliśmy się dopiero we wrześniu tego roku. Właściwie to od samego początku ze sobą nie rozmawialiśmy, ponieważ ja sam bałem się zagadać, bo jestem nieśmiały (aczkolwiek pracuję nad zmianą tego). W końcu na początku października sama do mnie zagadała w szkole i zaczęło się. Najpierw gadaliśmy trochę na facebooku, potem zaczęliśmy gadać ze sobą w szkole, aż wreszcie stało się - zakochałem się. Zazwyczaj to ja rozpoczynałem rozmowy na fb czy w szkole, czasem zdarzało się, że to ona pierwsza zagadała, ale to rzadko. Ogólnie mam wrażenie, że ona mnie lubi, tylko pytanie w jakim stopniu? Na początku to wyglądało jakby ona też ze mną kręciła. Śmiała się z moich żartów, drażniła się ze mną itp. Zacząłem się nią coraz bardziej interesować, ponieważ zaniepokoił mnie pewien chłopak w jej otoczeniu. Dowiedziałem się, że kiedyś byli ze sobą prawie rok, po czym rozstali się na około rok i jak się okazuje - teraz podobno są znowu razem (widuję ich też czasem razem na przerwach, ale może to tylko tak po koleżeńsku?). Aż tak bardzo się tym faktem nie przejąłem, bo zazwyczaj drugi raz ten sam związek nie wypala, a wydaje mi się, że jakby miało coś między nami być, to on nie stanowi największego problemu. Nie wiem co robić, bo strasznie mi na niej zależy. Słyszałem też opinie, że ona bawi się chłopakami, ale póki co na tyle ile ją poznałem, to nie wydaje mi się, żeby to była prawda (aczkolwiek mogę być w błędzie). Właściwie to chwilowo nasza znajomość stoi w miejscu, bo boję się zrobić kolejny krok. Myślałem, żeby teraz może gdzieś się z nią umówić, na jakiś spacer w parku czy coś podobnego, żeby zacząć się spotykać gdzieś oprócz szkoły. Tym bardziej, że zaraz święta i nie będziemy widzieć się 2 tygodnie, chyba że rozmowa na fb, a to raczej mi nie sprzyja. Proszę o pomoc. Nie wiem co robić. Czy ona faktycznie może coś do mnie czuć? Czy jest jakaś szansa dla mnie? Może ona chce tylko przyjaźni? Dodam, że z wyglądu to raczej jestem taki przeciętny. Mam 190 cm wzrostu i mam trądzik, ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, bo podobno dziewczyny nie zwracają aż takiej uwagi na wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja będąc w sytuacji bez wyjścia zamówiłem urok miłosny na http://urokmilosny24.pl - u mnie to pomogło, odzyskałaem ukochaną. Brutalna metoda, ale mialem tylko dwa wyjścia, albo się zabić, albo ją za wszelką cenę odzyskać. Nie moglbym bez niej żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona Cie kocha. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrob cos autorze. Czekam na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim przypadku w odzyskaniu narzeczonego pomógł rytuał z portalu http://magia-anielska.pl na powrót czekałam 2 miesiące ale było warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×