Ale jestem porąbana napisałam wykładowcy życzenia!!

co ja tam popisałam.. żebyście to widzieli D: przemyciłam nawet sprytnie sugestię, żeby się poznać bliżej. Ale życzenia dość standardowe, o czymś tam się rozpisałam, potem mówiąc, że za dużo piszę i że się już zamykam ciekawe, czy cokolwiek odpisze D:

no i co, plus za odwage

Chyba plus za lizusostwo i frajerstwo. Bo to głupie jest co zrobiłaś.

Jakie lizustwo? ja tam już nie studiuję.

No to tym bardziej to jest głupie. Pomyśli, że lecisz na niego. U mnie w szkole kiedyś dziewczyna też była bardziej miła niż wszyscy dla nauczyciela to od razu sobie coś ubzdurał i potem ją nękał telefonami i wiadomościami. Nie ma co za bardzo spoufalać się z osobami, które Cię uczą lub uczyły.

ale właśnie tak jest. On mi się podoba i może mnie nękać, jak chcesz;)

Na razie mie odp, ciekawe czy kiedykolwoek to zrobi

może i głupie, ale przynajmniej jesteś odważną i otwartą osobą, chyba że się upiłaś:-p we Francji Hiszpanii czy Włoszech takie coś byłoby normalnie odebrane

A ten wykładowca nie ma rodziny ??

Jest po 30stce, obraczki nie ma. Wiesz, proponuje zwykle spotkanie, decyzja nalezy do niego

Ale może mieć rodzinę obrączki nie noszą wszyscy. Zobaczysz odp dobrze nie odp będziesz mieć pewność że sprobowalas

No właśnie :) spróbować nie zaszkodzi

Wiec daj znać jak odp :). Mi niestety brakuje odwagi i nie pisze pierwsza i to jest błąd

No ladnie a jak sie zgodzi ?

A kogo masz na oku? :) Ja się liczę z tym, że może nie odpowiedzieć.

A wiesz co odważyłam się napisać do koleżanki brata widzieliśmy się kilka razy później był na chwilę za granicą później wrócił ale nie mieliśmy okazji się spotkać. Przypadkiem odebrał koleżanki tel i zaczęliśmy gadać i umówiliśmy się na spotkanie ale za każdym razem coś nie wychodziło i to z jego strony. Na Koniec Wyjechał Znów Za Granicę Bez Słowa A dziś napisał mi życzenia świąteczne porostu co za koleś

Uh :// myślę, że koleś może nie być zdecydowany. A to ty czy on proponował te spotkanie?

Właśnie tak ostatnim razem jak powiedział ze nie przyjedzie to powiedziałam mu ze jego wybór może przyjechać i pogadamy a on na drugi dzień wyjechał i się nie odezwał do dziś

Więc on chyba wybrał :(. Szkoda.... Chciałabym, żeby mi się powiodło, tęsknię za tamtym wykładowcą niesamowicie. Ale wiem, że to loteria, po prostu, a ja niejako zdana jestem na jego łaskę

i fajne

Ale wszystko się wyklucza pisał jedno zrobił drugie. A ja ucieszyłam się z tych życzeń. A co do wylkadowcy trzymam kciuki żeby napisał :)

Faceci tak czasem mają. Ewidentnego kosza nie dostaniesz, tylko będzie tchórzył i kręcił, a może po czasie jednak się odezwie (choć niekoniecznie). Nie wiadomo, ja miałam i takie i takie sytuacje

Najlepiej, jak to facet lata, wtedy masz ewidentną sytuację. Ale za mną biegali często nie w moim typie. No i moją wadą jest to, że lubię sama podejmować inicjatywę, niektórzy mówią, że to podstawianie się facetowi na tacy. Z drugiej strony, czy ja się komuś pcham do łóżka? Tego wykładowcę chcę po prostu poznac. Zawsze jest opcja, że zmieniłabym o nim zdanie po spotkaniach :D. Kto wie? Desperatką nie jestem w każdym razie

Ja wolała bym szczere spadania to. Ale będę skazana na niego bo dobrze znam się z jego siostra wiec będziemy się widywać. A wykładowca milczy ??

Tak, milczy. Facetom często ciężko być szczerym. . A tak bardzo Ci się podoba ten brat?

Chyba Cie przebilem. Poszedlem do przyjaciela z prezentem i jak skladalem zyczenia, pocalowalem go w usta. Po czym stamtad zwialem, poszedlem do rodzicow, nic nie zjadlem, wrocilem do domu i jak ostatni idiota siedze i czytam Kafe szukajac tematow sugerujacych, ze ktos ma gorzej. :o

Tak niby jest taki zwykły chłopak ale ciągnie mnie do niego i myślę o nim cały czas. Ma w sobie to coś. Chociaż coraz częściej myślę że nic z tego nie będzie a szkoda

Zycze zeby ci odpisal

Odważna jesteś ja bym się nie odważyła

Studentko on cie bedzie ****** jak szalony