Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie mam motywacji

Polecane posty

Gość gość

mam 22lata, chyba mam depresje od jakiegoś roku na co wskazują częste moje doły, bezsenność, rozdrażnienie i co najgorsze napady paniki, ale pracuje nad tym, kontroluje ciągle ćwiczę swój umysł.. najgorsze to przybija mnie to w sobie " a po co to robić, jak i tak wszyscy umrzemy, a po co to , a po co tamto.." teraz chciałabym zebrać w sobie motywacje, aby w ciągu 5miesięcy zacząć prowadzić zeszyt z j.niemieckim, ponieważ znam go na poziomie komunikatywnym, pracowalam 2miechy w niemczech bylam opiekunką dla starszych osob, wiec się sprawdziłam, ale mimo tego, przychodzi co do czego np. przy rozmowie kwalifikacyjnej i moj niemiecki to hm... może dlatego , że każdą mi coś o sobie powiedzieć no to nie wiem co mam mówić, powiedzialam tylko jak mam na imię, ile mam lat, skąd pochodzę, co studiuję, że ukończyłam licencjat , a obecnie robie magistra, że interesują mnie podróże i to tyle.. a i tak do mnie nie oddzwaniają.. może ten cholerny brak doświadczenia i to , ze studiuje dziennie,ale i tak zgłosiłam się na godziny popołudniowe i dupa,, też mnie nie chcą.. jestem BEZNADZIEJNA.. zaniedbana, nie mam na siebie pomysłu, leże w łóżku , aż kark mnie boli, mam syf wokół siebie.. i nie wiem czym to może być spowodowane, kiedyś lubiłam działać, mieć jakieś plany, a teraz wszystko się poszło.....,już tak wyszukuje czym to może być spowodowane, może chłopakiem który jest uzależniony od maryhy, jest kochany, ale ten jego nałóg i stany zmienne mnie doprowadzają do szału, może dlatego, że otaczają mnie ludzie, którzy się ciągle czymś chwalą, a później się okazuje, że to ściema, że najlepiej powiedzieć, że się zarabia tyle i tyle i planuje wigilie we Włoszech, ale to wszystko jest jedna wielka ściema.. wkurzają mnie ludzie, dosłownie wszystko , co ja mam robić? :(( czuję się strasznie.. jestem cała spocona, zapuszczona i niechętnie chce wrócić po świętach na uczelnie bo zmienilam po licencjacie kierunek z zarządzania na FiR i po prostu nic nie kapuje, a mam egzaminy.. jestem do d**y..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij od wyleczenia depresji. Idz po leki na litosc boska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są kobiety, które mają wokół siebie porządek, dosłownie wszędzie, w papierach, teczkach, pościel zmieniają co 2 tyg, a nie tak jak ja co 3miechy..;/ wszystko im pachnie, a ja ? ciągle coś kupuje, jakieś ciuchy, później mi się nie podobają i chowam je do szafy, mam tyle perfum to nawet się nie popryskam, po prostu jakby mnie juz nic nie cieszyło, to jest bardzo dołujące.. najgorzej to wieczorami jest, światło w mieszkaniu mnie dobija, jest raz gorąco raz zimno, ciągle jestem bez życia, a łeb ciężki jak cegła.. jeśli ktoś by te objawy próbował porównać do chorej tarczycy, to owszem rok temu się dowiedzialam, że mam niedoczynnośc, ale leczę ją i już jest wszystko w normie.. ale jednak tu cos jest nie tak z moją psychiką i tym, że nic mnie już nie cieszy i nie ekscytuje, nawet w sylwestra z chłopakiem chcemy zostać w domu sami, bo tam mamy w sumie to oboje dosyć ludzi i tego wszystkiego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce leków, to są silne antydepresanty , słyszałam o ich działania, ulga jest na moment, a tak to niszczy organizm, uważam, że umysł sam musi sobie radzić z atakami, z dziwnymi myślami, poza tym ja broń Boże nie mam myśli samobójczych, choć czasem mam wrażenie, że szybko umre, tylko jeszcze nie wiem na co.. dodam, że czasem zdarza mi się, że jestem roześmiana, pełna energii, ale nie tak często jak to , że chodzę spać o 2-3 a wstaje w takie wolne dni jak dzisiaj o 13..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×