Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliv2552

Świąteczna nostalgia, mam dość :(

Polecane posty

Gość oliv2552

Moje życie jest do bani, właściwie to czasami się zastanawiam po co tu jestem. Nie mam faceta i nigdy nie miałam, za każdym razem kiedy się zauroczę bądź zakocham nic z tego nie wychodzi, przegrywam z każdą inną laską, każda jest ode mnie lepsza, ładniejsza, ciekawsza a ja jestem beznadziejną szarą myszą na którą faceci nie zwracają uwagi. Mam dosyć takiego życia i mam koszmarnego doła, nienawidze świąt i sylwestra i wiem że przegrałam życie :'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele dziewczyn/kobiet jest w podobnej sytuacji, ja też myślałam tak jak ty, ale dziewczyno, nie ma co czekać na wyśnionego księcia z bajki, bo tacy nie istnieją, bierz sprawy we własne ręce, ja tak zrobiłam, do tego otworzyłam się na ludzi, przestałam uważać się za szarą myszkę, jestem jaka jestem i niestety tego nie zmienię, ale nie narzekam na ilość partnerów seksualnych :) Partnerstwo, chodzenie, udawanie kogoś kim się nie jest na początku, przesadne słodzenie itd-rzygam...na co to, komu to potrzebne ? żeby być z kimś, bo inni też są? pfff, dziękuję - postoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuję dokładnie to samo. W Sylwestra jest najgorzej, bo wszystkie pary spędzają go razem. Nie potrafię w ogóle poderwać faceta. Jak już komuś się spodobam, to jakoś go odstraszam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×