Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rosemarry

klub bezradnych mam, nieznośne kilkulatki

Polecane posty

Gość Rosemarry

Zapraszam do zwierzeń wszystkie bezradne mamusie, których dzieci doprowadzają do skraju rozpaczy. Mój niespełna 4 latek miewa fazy które niektórzy nazywaja buntem. Głowa mi pęka od rana do wieczora. Z utęsknieniem czekam jak przychodza dni robocze gdy mój syn idzie do przedszkola, bo w weekendy przezywam horror. Wszystko jest na "nie" i robi wszystko na złośc o byle pierdołę. Jest nieposłuszny i nie słucha moich tłumaczeń ani poleceń. Jest mega nadpobudliwy , lata po całym domu, nie potrafi sie uspokoić, często się złości i wpada w szał. Ciągle biega i skacze i nie umie normalnie usiać w spokoju . Zdarza mu sie uderzyć a dzieci w przedszkolu popycha i wymachuje w innych widelcem. Jak mu tłumacze coś to patrzy w sufit i nie rozumie , nie koncentruje się na tłumaczeniach. Srednio kilkanascie razy dziennie wedruje do kąta aby sie wyciszył. Potem przeprasza i robi znów to samo. Nie mam już siły!! Kto się przyłącza do klubu bezradnych mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Chce Cie dobijac z Twojego opisa wynika ze Twoj synek moze miec ADHD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw go w spokoju w domu. Wystarczy ze ciagle stoi w kacie w przedszkolu. Daj na luz. W koncu skoncza mu sie pomysly, aby zwrocic na siebie uwage. Zachowaj spokoj, to i on w koncu zacznie nasladowac twoje zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łączę się w bólu
Ja co prawda mam 3 latka, ale jest podobnie. Po łikendzie jestem totalnie wypompowana. Dziś zastanawiałam sie czy macierzyństeo tak wygląda czy moze trafił mi się taki egzemplarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zd ty popełnilas gdzieś błąd. Skoro z ulga oddaje sz je do przedszkola on to odczuwa, pewnie rozrabia bo chce zwrócić twoja uwagę, błaga bo miłość. Ile czasu spedza w przedszkolu? Ma ciebie tylko w weekend a ty zamiast sie z nim pobawic, krzyczysz caly czas. On nie zna innej alternatywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci z ADHD sa inteligentne, ale maja problemy z koncentracja. Troche wiem na ten temat bo mojej kolezanki corce stwierdzili w wieku 7 lat. A nadpobudliwa byla od urodzenia. Stwierdzaja pozniej zgadza sie. Ale wiesz mi nie ma czegos takiego jak bunt 4 latka. Wiem bo moja siostra ma 2 dzieci. I zadne nie mialo czegos takiego. Byly grzeczne i usluchane juz w wieku 4 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem ciekawa ile to dziecko siedzi w przedszkolu, a wcześniej byłas z nim w domu czy chodził do żłobka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rossmary
jest w przedszkolu od 8 do 15 bo chodze do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie panie uzywajcie do zapisywania swoich przemyslen jezyka polskiego i polskiej ortografi i gramatyki. (łikendzie, odkat,)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję. Ja mam córkę idealną. Teraz będę mieć syna i boję się jaki on będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga pani ,piszemy ortografii ,nie ortografi :-o pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porządne wpierdy trzy razy dziennie i gówniarz załapie jak należy się zachowywać - jak na razie dajesz sobie srać na głowę i szczyl to wykorzystuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rossmary
Gość z 21.38 cos w tym jest co piszesz. On bardzo domaga sie zabawy ze mna, chociaz mąż i teściowa uważają ze on za bardzo na mnie wszystko wymusza ze powinnam nauczyc go samodzielnej zabawy a on zawsze chce bawic sie tylko ze mna. Jak mam siłę to bawię się z nim ale podczas zabawy często bywa tez niegrzeczny byle głupota go rozzłości , rzuci czyms to wtedy odchciewa mi się zabawy z nim i wychodze do innego pokoju, no i wtedy jest ryk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestan go ciagle uczyc i stawiac do kata. Raczej obserwuj jego dzialania i wyciagaj wnioski dla siebie. Same tlumaczenie to za malo. A moze raz wlacz sie do jego swiata? i zobacz co tam w tym swiecie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne uwrobićam takie tłumaczenia bo chodzie do pracy. I w związku z tym jesteś usprawiedliwiona :-) A po pracy pewnie zakupy, sprzatanie, internet a potem sie dziwi ze dziecko niegrzeczne. A co ma robic? siedziec w kacie i nie przeszkadzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobuj spędzać z nim więcej czasu, rozmawiaj' baw się. Nie sluchaj tesciowej ale siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porządne wpierdy trzy razy dziennie i gówniarz załapie jak należy się zachowywać - jak na razie dajesz sobie srać na głowę i szczyl to wykorzystuje Widocznie dostawalas za malo na gola d**e , skoro stac cie tylko na taka porade !!!! Radze ci abys w dniu kiedy dowiesz sie ze jestes w ciazy rzucila sie z mostu na nadjezdzajacy pociag. Sprawa sie raz i definitywnie zakonczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotki dające sobie srać na głowę nie powinny mieć dzieci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rossmary
Faktycznie jest tak ze jak mu poświęce uwage i się z nim bawię i sama jestem wesoła on to wyczuwa i wtedy tez jest wesoły i szczęśliwy. No ale z drugiej strony nie jestem w stanie poświęcać maksimum mojego czasu bo inaczej bedzie przyzwyczajony do tego ze zawsze jak sie bawic to tylko ze mna a sam nie umie sie bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga pani ,piszemy ortografii ,nie ortografi pechowiec.gif pozdrawiam, ,dziekuję pięknie za zauważony błąd. Również pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozwalajcie dzieciom pomiatać rodzicami - niech żyje bezstresowe wychowanie i porady superniani - wasi synowie wyrosną na facetów bijących kobiety i g/w/a/ł/c/i/c/ie/li

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rossmary
Oj, takie klapsy zwykle powodują ze robi sie jeszcze gorszy i jeszcze bardziej agresywny a wiec zrezygnowałam z klapsów bo zaczał bic inne dzieci w przedszkolu. Bezwzgledny zakaz klapsów bo to pogarsza sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój obecnie pięciolatek też przechodził taki etap rok temu, wściekał się, krzyczał, biegał, wyrywał... Czasem bałam się, że sąsiedzi kogoś wezwą, bo tak się darł, jak mu się np. wyłączyło bajkę. Po jakimś czasie się uspokoił, można z nim już normalnie porozmawiać, wytłumaczyć, bo umie już wysłuchać i co nieco z tych tłumaczeń pamięta. U Twojego to może być rzeczywiście ADHD (tfu, tfu), ale może też być niedobór aktywności fizycznej. Niektóre dzieci w tym wieku "nosi" i muszą się wymęczyć i wybiegać, inaczej robią takie cyrki w domu. Może też nie umie jeszcze opanować swoich złości i frustracji, wielu rzeczy mu nie wolno i nie wie, co ma zrobić z tymi emocjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie niepokoi ten fragment: "Jak mu tłumacze coś to patrzy w sufit i nie rozumie , nie koncentruje się na tłumaczeniach." - czyli rozumiem, że jest problem z nawiązaniem kontaktu wzrokowego? Czy tylko Ty tak masz, czy np. panie w przedszkolu zaobserwowały podobną sytuację? Jestem bardzo wrażliwa na punkcie kontaktu wzrokowego, bo bardzo często zdarzało mi się, że u dzieci, które tego unikały, bądź miały rozbiegany wzrok itp., a przy tym sprawiały kłopoty wychowawcze, prędzej czy później diagnozowano jakieś zaburzenia neurologiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rossmary
W przedszkolu zapisałam go na rytmikę, gimnastyke korekcyjna i tańce, ruchu ma dużo. Psycholog uwaza ze takie zachowanie wynika z nidojrzałości emocjonalnej i z czasem to minie, ale....mam dośc. Ja czuje ze z nim jest cos nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze zapisz go na karate czy inny meski sport? chodzil do zlobka? przy innych tez tak zachowuje sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja potrafię na córkę huknąć tak że siada z wrażenia, wykrzywia ją do płaczu i momentalnie staje się znów myślącym, kontaktowym, gotowym do porozumienia dzieckiem. Zaraz potem da się porozmawiać i wszystko sobie wyjaśnić. Nie wierzę w wychowanie bezstresowe. Czasem dzieciak musi się nawet przestraszyć czyli zrozumieć że maksymalnie rozgniewał rodzica, żeby zastanowić się nad swoim zachowaniem. I wtedy krzyku czy klapsa wcale nie trzeba powtarzać. Ale oczywiście można też hodować dziecko na nienormalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko miało 8 miesięcy jak wróciłam do pracy. Teraz ma 4 lata. mówię jej- mama teraz czyta, pracuje itp. a co będziesz robić? I coś wybieramy- ja robię swoje ona swoje. Potem zawsze coś razem w kuchni czy bawimy się itp. Moja koleżanka ma dziecko w tym samym wieku nie pracuje zajmuje się córką jak mówi poświęca się- już sobie nie radzi, nic nie może zrobić, totalnie nie ogarnia. Liczy się jakość a nie ilość spędzanego z dzieckiem czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie zachowanie nie jest normalne, powinnaś wybrać się z dzieckiem do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odrobacz go w końcu. mój miał to samo przez lamblie. lekarz mi dopiero uświadomił,że 90% dzieci-przedszkolaków ma przynajmniej dwa rodzaje pasożytów w sobie. psy i koty profilaktycznie odrobacza się 2x w roku, tak jakby ludzie byli w czymś lepsi... nie żyjemy w sterylnej, zamkniętej izolatce-pora przyjąć do wiadomości, że nosimy w sobie gości. Mój prócz nerwowości i nadpobudliwości miał jeszcze rak apetytu i ew. apetyt na słodkie, zaburzenia snu i podkrązone oczy. badanie z kału można sobie schować do kieszeni - rodzic myśli, że jak wynik jest negatywny to dziecko jest "czyste", a musisz trafić na okres składania jaj przez pasożyty, żeby one były widoczne w badaniu laboratoryjnym w kale. Zalezy to od fazy księżyca o ile dobrze pamiętam, można się wstrzelić ale raczej wyjdzie negatywny. trochę pojeździliśmy po specjalistach, badanie żywej kropli krwi i mam teraz "wymarzone" dziecko. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×