nie wiem co robić ! on nie potrafi wybrać!

opowiem wszystko od początku. jestesmy ze soba 6 lat ostatni rok to byly same klotnie. nie moglismy sie dogadac nawet w sprawie spotkania i nie chcialo mi sie z nim nigdzie jezdzic itd.(dlatego,że ciągle sie czegoś o nim dowiadywałam) teraz sie okazala,ze krecil ze mna i jeszcze z jedna laska ktora do niego wiecznie pisala przez 8 miesiecy i jak wszystko sie wydalo to przyjechal do mnie prosic o wybaczenie,ze z nia skonczy a spotykal sie z nia jak ja mu odmawialam spotkan bo myslal,ze mam go gdzies i ze mi nie zalezy a jemu lata lecą. ze ona mu sie nie podoba,ze nie ma miedzy nimi chemii i tego czegoś co jest ze mną ze mnie kocha naprawde i nikomu nie odda. przemyslalam to i kazalam mu wrocic a on nie potrafi z nia skonczyc bo z dnia na dzien sie zaslania,ze ona ma jakis problem (chyba chodzi o zdrowie) i ze teraz jeszcze on jej dowali to bedzie zalamana. jezdzi do niej ze niby chce jej to powiedziec a wraca i dzwoni ze jeszcze nie powiedzial bo mu jej żal ze mam mu zaufac bo on to zalatwi ale musi przemyslec jak zeby jej nie zranić i nie pozwala mi do niej pisać. już mnie to denerwuje bo ciągnie sie to 4 dzień. i twierdzi,ze z nia nie spał mimo ze lezeli w jednym lozku ale nie potrafilby z inna bo ciagle myslal o mnie. a jej z kolei mowil,ze dawno ze mna skonczyl.