Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam już 25 lat i nigdy nie miałam chłopaka

Polecane posty

Gość gość

Co więcej, nic nie zapowiada się, bym kiedykolwiek miała, ponieważ mężczyźni za bardzo się mną nie interesują. Ciągle widzą we mnie jedynie koleżankę, bywa nawet, że próbują robić ze mnie kogoś w rodzaju swatki. Inna sprawa, że w ogóle nie umiem uwodzić mężczyzn, flirtować z nimi... :/ Czy ktoś może w związku z tym coś doradzić? Nie uśmiecha się być w nowym roku samotną osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co ci? kobita jest stworzona tylko do prokreacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z LOsem powiadasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to, by mieć kogoś bliskiego z kim można pogadać i się poprzytulać. Prokreacja mnie nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opisz coś więcej osobie, tak z fusów to można sobie powróżyć czemu tak jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skończysz, jak fikumikuu, ten nieudany kobiet na kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznę od wyglądu. Jestem niewysoką ciemną blondynką o niebieskich oczach i jasnej cerze, w ostatnim czasie trochę przytyłam, ale planuję w najbliższym czasie zrzucić zbędne kg. Co do charakteru, który myślę jest tutaj gorszą przeszkodą, to jestem osobą dość nieśmiałą, skrytą i bardzo uczuciową. Brak mi przebojowości i wyrazistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz czekam na opinie i rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak cię nie stać to nigdy nie znajdziesz mało to starych panien kawalerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie szukaj, popelnilam ten blad a teraz siedze zakochana, porzucona i zaplakana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zaden jeszcze nie chcial cie po duupczyc albo ty nie umisz nog rozkladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja Ci podpowiem że szukałam byle jakiego chłopaka na sympatii. Znalazłam. No wymarzony nie jest ale zanim sobie wybiorę kogoś na stałe to może być ten. Kocham go to taki mój przyjaciel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcę Ci powiedzieć że ten facet jest wyjątkowy , inteligentny, bardzo towarzyski , dużo umie. Tylko uważam że nie pasujemy do siebie, on mnie nie rozumie, może troszkę nie ten temperament

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panowie, którzy myślą tylko o d*****niu są u mnie z góry skreśleni i każdego takiego amanta omijam szerokim łukiem. Lubię za to mężczyzn inteligentnych, wrażliwych, otwartych, ciekawych świata i szczerych, którzy potrafią być dla kobiety oparciem i nie kierują się ciągle tym, co mówią inni o kimś/czymś, tylko sami starają się poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leeee tam, dziewczyno- masz 25 lat i przejmujesz sie taka pierola??? Ja milosc swojego zycia poznalam w wieku 27lat wczesniej tez nigdy nie mialam chlopaka. Nie dlatego ze nie chcialam, po prostu tak wyszlo. Nie zawsze spotkasz odpowiednia osobe zaraz po 20tce. Czasami warto poczekac z nie lapac sie byle czego. Teraz jestem juz po slubie, mamy rocznego synka i jak sobie przypomne moja mlodosc i to ze czasem mialam podobne mysli jak ty (rzadko, ale jednak) to smiac mi sie chce. Mowie Ci, czasami warto poczekac!!!! Powodzenia, moze wlasnie 2015 to Twoj rok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, tylko że nie ma tej pewności, czy na pewno taką osobę spotkam i dlatego chcę wiedzieć, co może być przyczyną tego, że jestem tak omijana przez płeć przeciwną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę, odnieście się jakoś do tego, co napisałam o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno jest się odnieść, bo tak naprawdę czasem tak po prostu bywa, że nikt się tobą nie zajarał, a nawet jeśli się zajarał to nie miał odwagi/okazji podejść. Bywa też tak, że nieśmiała osoba bywa odbierana jako nieprzychylna ludziom albo ponura czy chociażby zbyt spięta, a to nie sprzyja podbijaniu do dziewczyny. Inną sprawą też jest czy masz okazję poznawać nowych facetów, czy tylko bytujesz w starym towarzystwie. Co do uwodzenia mężczyzn, to nawet nie trzeba ich uwodzić, czasem wystarczy tylko porozmawiać, najlepiej z piwem przy barze to każdy jest wyluzowany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roman Maligłówka
Ja też nie mam kolegów koleżanek dziewczyny itp w szkole zawsze mi zabierali kanapki koledzy jestem leszczem zbliża się Sylwester ale nigdzie nie pójdę bo nie mam z kim naprawdę boję się że zostane zwykłym śmieciem który nigdy nie wychodzi z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci że mam tak samo jak Ty i jestem w takim samym wieku jak Ty (skonczyłam 24 lata :O ) i tez nigdy nie miałam faceta. Wina tu jest mojego charakteru bo akurat z wyglądu niczego mi nie brakuje, jestem atrakcyjną kobietą i podobam się facetom. Niestety byłam bardzo długo niesmiała, cicha i małomówna. Całkowcie bezbarwna i nudna, nie mam siły przebicia, nie ma we mnie przebojowości. Ok rok temu postanowiłam z tym walczyć i widzę duże postępy :D nieśmiała już nie jestem, tzn są sytuacje które mnie oniesmielają ale z reguły dobrze się czuję w towarzystwie ludzi. Staram się dużo rozmawiać z ludźmi, nie zawsze mi się to udaje bo jednak malomówność to cecha charakteru, ktora trudno zwalczyć, ale pozbywam się już powoli kompleksu, że jestem nieciekawa, wręcz przeciwnie mam naprawdę czasami wiele do powiedzenia na różne tematy :) Faceta nie udało mi sie jeszcze znaleźć, ale widzę że moje starania zmiany siebie przynosza skutek i widze, że faceci się mna teraz więcej interesują. Myślę, że grunt to być wesołą dziewczyną i pełną zycia, a jakiś facet na pewno się znajdzie :) mam nadzieję, że najbliższy rok bedzie dla mnie przełomowy i w końcu poznam kogoś, w kim zakocham się z wzajemnością. I Tobie też tego życzę :) Aha i moj przepis na zmianę postawy i otwarcie się na ludzi był prosty - po prostu rzuciłam się od razu na głęboką wodę, przeprowadziłam się sama do innego miasta, znalazłam w nim pracę. A że nie znalam w nim nikogo - musialam poznać nowych znajomych, musiałam się przełamać i otworzyć na nowe znajomości zeby nie być sama jak palec. I jak się już raz przełamałam - to dalej samo się potoczyło :) czasem zmiana nastawienia dziala cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli amantów miałaś sporo , więc można założyć , że jesteś atrakcyjna. Lecimy dalej: - Co sobą reprezentujesz? Uroda to jedno, a intelekt? A zaradność życiowa? Wiedza ? Humor ? Ambicję ? Marzenia ? Praca ? Widzisz, z inteligentną kobietą nigdy człowiek nie będzie się nudził - takie zawsze mają powodzenie. Dam ci prosty przykład, jeżeli w trakcie rozmowy , załóżmy nt. filozofii - wtrącę, że to może się zgadzać z teorią bąbelkową lub teorią równologłych światów - czy masz wystarczającą wiedzę i intelekt żeby użyć tego w dyskusji ? Nie chodzi mi o pełne rozpisanie teorii, ale o ogólną wiedzę do czego dana rzecz się odnosi :P Kobiet które są piękne jest wiele, kobiet które są inteligentne już mniej. Kobiet które są piękne, mają intelekt oraz dążą do realizacji swoich marzeń i ambicji... poznałem w ciągu całego swojego życia 2 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z intelektem, wiedzą i zaradnością u mnie ok, choć oczywiście stale pracuję nad tym, by było jeszcze lepiej. Mam swoje zainteresowania i zajęcie, które sprawiają mi przyjemność, staram się stale poszerzać wiedzę. Jestem ambitna, poważnie podchodzę do życia i mam poukładane w głowie. Pracuję (co prawda nie zarabiam za wiele, ale jak na pierwszą poważną pracę nie jest najgorzej). Co sobą reprezentuję? Przede wszystkim jestem osobą bardzo wrażliwą na krzywdę innych, tolerancyjną, sumienną i szczerą. Mam swoje stałe wartości, którymi kieruję się niezależnie od sytuacji. Jeśli czegoś mi brakuje, to dystansu do siebie i przebojowości. Za bardzo chcę być perfekcyjna i strasznie się przejmuję tym, co myślą o mnie inni. Nie umiem pokazać na zewnątrz kim naprawdę jestem, gdyż boję się, że nie zostanę zaakceptowana. Pytacie o to, czy poznaję nowych ludzi. Szczerze mówiąc, rzadko, a jeśli już, to raczej nie wchodzę z nimi w głębsze relacje. Obracam się raczej w gronie starych, sprawdzonych osób, choć chciałabym poznawać też nowe osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zajęcia' - pardon :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do amantów aż tak sporo ich nie było. ;) Wartościowi mężczyźni niestety jakoś się mną nie interesują jako kobietą, co najwyżej jestem traktowana sympatyczna koleżanka, z którą można pogawędzić, ale to wszystko. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, najważniejsze, że masz dobrze poukładane w głowie. To się ceni. Z tego co napisałaś z góry odrzucasz ewentualnych ,,chłopaków" którzy widzą w tobie tylko obiekt seksualny i nawet nie traktujesz ich jako ewentualnych adoratorów. To ważna i dobra cecha - mniej ewentualnego bólu :P Więc ( nie to nie jest narcyzm, to jest znanie własnej wartości) posiadasz: - urodę - intelekt - humor - zaradność życiową Czego Ci brakuję - Gruboskórności - Dystansu do siebie - Odwagi Brak przebojowości to zarówno wada jak i zaleta. Kwestia gustu. Dla mnie, kobieta z którą dzisiaj mogę wypić dobre wino, a za miesiąc pojechać w góry - jest najbardziej przebojowa ze wszystkich innych :P Zadam Ci najważniejsze pytanie, a kim naprawdę jesteś ? ;) Dla przykładu, osobiście w życiu codziennym { zarówno studia jak i własna firma zmuszają mnie do tego } zakładam ,,maskę", która pozwala dostosować własny poziom, do poziomu odbiorcy. Co przez to rozumiem: Raz trzeba rozmawiać o ,,samochodach", innym razem o tym jak ,,człowiek gustownie się najeb*ł" a jeszcze innym trzeba przyłączyć się do grona narzekającego na Polskę. Dyplomacja? Tak. Czy jesteś sobą podczas tych rozmów? Nie. Wyjątkiem stanowi poziom niższy niż rów mariański - lepiej tak nisko nie celować. W ten sposób zapewnisz sobie duże grono znajomych oraz jeżeli będziesz miała odrobinę szczęścia - nieliczne grono przyjaciół. Z osobistego punktu widzenia, jaki rodzaj kobiet osobiście wrzucam do ,,friend zone". - Kobiety nieatrakcyjne dla nas fizycznie, ale posiadające pewny poziom intelektu - Kobiety które znamy od czasów szkolnych / przedszkolnych etc. - Kobiety które pojawiły się jako drugie w naszym życiu. Jestem przekonany, że dużo facetów tak robi ;) Oczekujesz porady? Realizuj się w życiu zawodowym, realizuj ambicję i marzenia - zawsze od siebie wymagaj więcej niż od innych. Jeżeli będziesz spełniona w życiu, zaczniesz tryskać energią, uwierz mi - kobiety z pięknym uśmiechem są najbardziej pociągające. Poszukaj znajomego na tyle inteligentnego, że dogadacie się w każdej sprawie. Rozmawiajcie na tyle długo, na takie tematy - żebyście mogli zostać przyjaciółmi. Kiedy zostaniecie przyjaciółmi szansa na związek zdecydowanie się powiększą { ale tutaj karta leży po stronie płci brzydkiej }. Dlaczego internet? + Możesz poznać naprawdę wspaniałe osoby + Łatwiej jest nawiązać kontakt + Zastrzegając własne zdjęcie, zobaczysz kto - jakie ma intencje. - Będziesz musiała przekopać się przez całe łajno różnych ,,dziwnych" znajomości. W najgorszym wypadku nie będziesz w związku, a będziesz posiadała naprawdę świetnego towarzysza do życia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. :) Jeśli chodzi o to, jaka jestem naprawdę, to jestem osobą bardzo ciepłą i wrażliwą, pełną życia i twórczą. Niestety mam problem, by siebie taką pokazać innym. Na co dzień więc jestem grzeczna, cicha i chłodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeżeli potrzebujesz dłuższej rozmowy na różne tematy, to zapraszam na inny sposób komunikacji ( publiczne forum średnio do tego się nadaje ). Mój email do spraw wszelakich czens4@wp.pl Jak człowiekowi wszystko powoli do przodu dobrze idzie, to nawet prywatnego maila poda ^^ A jeżeli nie potrzebujesz, to nie ma problemu. Ważne żeby dobrze ci się wiodło. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mladi1995
Ja czuję to samo co Ty,niestety jestem od Ciebie 5 lat młodszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie osoby przyciągają inne osoby ? Osoby szczęśliwe, zadowolone, energiczne, otwarte, odnoszące sukcesy. Zastanów się czy robisz takie wrażenie w towarzystwie ? Nie chodzi do końca o to jak się czujesz wewnątrz, tylko jakie robisz wrażenie wśród ludzi. Problemy ma każdy i smutki i gorsze chwile. Ludzie uciekają dlatego od problemów - jeżeli ktoś jest małomówny lub robi wrażenie wiecznie smutnego, niezadowolonego, wiecznie narzeka i nic mu się nie podoba, rozsiewa złą energię - ludzie od takich osób uciekają. Uciekają także od "niewiadomego" - dlatego mruczki i nieśmiałe osoby mają ciężej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×